Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
retro
Użytkownik
|
Dodane dnia 29-10-2019 09:40 |
|
w życiu ciągle trwa huśtawka
raz pogodnie a raz mżawka
i przez świat jesiennie-smętna płynie pieśń
znicze kwiaty i modlitwa
gdy przychodzi taka chwila
wciąż pytamy o powody i o sens
los rozdaje to co łaska
a szczęśliwców mała garstka
którym trafi się radosny żywot wieść
ziemia szybko tonie w mroku
a ta jesień jak co roku
każe nam melodię wspomnień w sercu nieść
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
dodatek111
Użytkownik
|
Dodane dnia 29-10-2019 10:01 |
|
śmiałym ponoć szczęście sprzyja
choć też często ich omija
ilość zwycięstw to ułamek liczby prób
trzeba ciągle iść do przodu
nawet jeśli brak powodu
i jest przesyt zgromadzonych ziemskich dóbr
żyć to znaczy biec do celu
stawiać dobro przeciw złemu
wciąż wybierać prostą drogę a nie skrót
choć to wszystko są banały
życie często jest do bani
lecz niekiedy bywa miłe i ma luz
czasem tylko problem mamy
skąd i dokąd podążamy
i czy to jest ten największy z wszystkich cud
gdy się jednak zastanowić
dobrze przyjrzeć się losowi
czasem widać nie nadzieję ale grób
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 29-10-2019 11:48 |
|
zwłaszcza kiedy smutno wokół
że aż łza się kręci w oku
a nad głową jesień kracze niczym kruk
dobrze usiąść w miłym gronie
na kominku sycić płomień
i zapomnieć że za oknem deszcz i chłód
świerszcz gra cicho kołysankę
noc przytłumia światło lampek
i w kieliszkach błyszczy wino – istny cud
a przed nami tyle godzin
bowiem zegar przestał chodzić
nawet jesień nie zagląda już przez próg
w serduszkowych okiennicach
nie ma śladu października
ani liści które ścielą się do stóp
ale wkrótce już listopad
i marznąca szara słota
znów zastuka bezlitośnie nam do wrót
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
ClakierCat
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-10-2019 00:27 |
|
Kamyczek napisała:
już gotowa jest oprawa
pogubiły się nam słowa
w czystym mroku zawsze jesteś
ciepła miła jak puchaty kocyk
i ustami mnie dotykasz
i o śmierci pulsująca
mnie urzekasz wciąż więdnącym szczęściem
wszystkie okna się otwarły
odrzwia kiedyś zatrzaśnięte
wciąż bezwstydnie ciszą niemą śmierci
się chowają jak chowanki
i ukryte jak brzdęk miękki
i posłuszne z całą wspaniałością
wodą się rozleją w cuda
deszczem spłyną po twych udach
i nie plamiąc nieba pocałunkiem
w mdlącym mówisz że śmierć właśnie
za dniem w dzionek i na wieczność
w dobre wargi pozostają że masz
… właśnie takie piękne usta
a ten gotyk – gotyk właśnie
ja i czas i kiedy żegnam
ciebie żegnam w malowane wargi
i ten gotyk – gotyk właśnie
czas ucieka szminka w jesień
a co do mnie to zaprawdę pragnę
|
https://www.facebook.com/andrzej.feret.56/
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
dodatek111
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-10-2019 10:57 |
|
dobrze usiąść w miłym gronie
i nie widzieć jak termometr
porzucony w chłodnym mroku skulił rtęć
tam za oknem wszystkie drzewa
śpią a trawnik cicho ziewa
cały ogród już do życia stracił chęć
jesień smutna zwiędłym kwiatem
czasem płacze też za latem
ale wmawia że w tym chłodzie widzi sens
świerszcz gra cicho kołysankę
świeca tuli znów zapałkę
bo nie może w samotności mroku znieść
a pytanie tak jak mucha
ciągle wraca i dokucza
skąd ta jesień i gdzie podział się jej wdzięk
utopimy w winie żale
uciszymy duszy lament
i poznamy jeszcze lepiej co to seks
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 30-10-2019 12:12 |
|
tak bym chciała znów bez przeszkód
siąść spokojnie na zapiecku
lecz codzienność wciąż nad głową
trzyma bat
no i bieda – wiersze klecę
na kolanie nie za piecem
przez co słowa kuśtykają
że aż strach
choć mam stolik lampę fotel
biegam tam i wciąż z powrotem
i narzekam że na wszystko
czasu brak
a myślałam że pogoda
mnie usadzi w ciepłych progach
za kominem gdzie nie będę
klęła fuck
znów się zrywam lecę pędzę
dzień przecieka mi przez ręce
wiersz grzechocze w mózgownicy
niech to szlag
bo co z tego że grzechocze
niby blisko i pod bokiem
kiedy wkrótce się rozsypie
w drobny mak
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
ClakierCat
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-10-2019 14:45 |
|
Miladora napisała: no i bieda – wiersze klecę
ślicznie piszesz Milu droga
w zanurzonym w miłość trwoga
na bolesny na zapiecku
osy kto
zanurzony ja we włosy
klecę również za Twym głosem
wiatr jest po to tam z powrotem
mówisz fuck
i rozumiem bo i właśnie
tak najprościej potem palcem
biegam myślą i przyciągam
wieść niech szlag
najzwyczajniej fotel czujesz
wciągasz biegasz i najzwyklej
palisz świecę grzechotnikiem
w drobny mak
a na tarczy złotej w łóżku
tam i bieda no i wszystko
wiersz chrobocze w pomieszczeniu
w łóżku trwać
i nic z tego że chrobocze
łóżkiem Twoim gdzieś na boku
pachnie makiem i gdy wstaniesz
mówisz fuck
|
https://www.facebook.com/andrzej.feret.56/
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
dodatek111
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-10-2019 15:33 |
|
Ja też piszę na kolanie
całkiem szczerze czasem kłamię
ale przecież tu jest ważny
tylko wiersz
ten wiadomo siedzi w głowie
wyobraźnia puszcza wodze
i z chaosu się wyłania
pierwszy wers
gdy ogarnę trochę zamęt
nagle wszystko bierze diabeł
i zostaje niespisana
dobra chęć
chłód przegania ciepłe myśli
wiatr przysypał wenę liśćmi
by coś zrobić nie wystarczy
tylko chcieć
można zakląć to pomaga
ale wiersza nie ma nadal
pusta kartka mimo tego
dalej brnę
zakończenie bywa prostsze
lecz potrzebny jest początek
więc wracamy gdzie zaczyna
się ten tekst
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
ApisTaur
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-10-2019 20:31 |
|
ot pisanie na kolanie
dzisiaj w altanowym kramie
wśród pośpiechu przemęczonych
kilka słów
by na jednym to pisanie
bo z dwóch ciężko nam się wstanie
zanim skończy się styrany
weny nów
ech gdzie czasy kiedy czasu
nie wyrywał nikt z zawiasów
bo po prostu kiedyś człowiek
miał go w bród
na muzykę śpiew i taniec
może rzadziej na różaniec
bez zegarka autor sobie
życie wiódł
brak nam czasu i pieniędzy
ale nie do kurwy nędzy
iskry bożej i u ramion
kilku piór
może da się znów wykrzesać
wiersz co zrodzi się w pieleszach
a najlepiej poematów
cały zbiór
|
życie - powolny proces utylizacji materii organicznej (Ja) https://www.jamendo.com/artist/.../kartom?
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Marco Petrus
Użytkownik
|
Dodane dnia 31-10-2019 00:10 |
|
...no, nie bądźmy tacy skromni
niechaj każdy sobie wspomni –
miał przed sobą czystą kartkę
- dziś ma coś…
może to nie epopeja
ani wiekopomne dzieła,
ale za to twoje własne,
tak na wskroś…
fakt, że pióro czy długopis
twej twórczości żaden popis
nie przedstawiał długo światu
nic a nic…
przez tygodnie i dni kilka
na papierze kurzu krzynka
wciąż osiada i chichocze –
niezły pic…
kartka cały czas jest pusta
chodzisz, dumasz, a do lustra
robisz zeza, głupie miny –
weny brak…
może zacząć coś z rysunku...
może w innym pójść kierunku,
jakieś inne coś utworzyć
tak czy siak…
siadasz, piszesz od niechcenia
jakiś bazgroł, coś na lenia,
dla rozrywki – nagle czujesz
twórczy pęd…
więc łapczywy haust powietrza,
zimnej wody łyk – szklaneczka…
piszesz szybko, masz tu naraz
wierszy pęk…!
potem fotel, lampka wina,
myślisz – oto jest przyczyna,
dla niej warto było czekać
nawet rok…
napisałeś kilka wierszy
trochę dobrych, trochę lepszych,
przybliżyłeś swoją prawdę
znów o krok…
|
"Mów "kocham cię" tylko wtedy,
gdy jest to prawda."
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 31-10-2019 13:34 |
|
brak nam tego i owego
a w zasadzie to wszystkiego
więc po diabła te u ramion
kilka piór
tylko mącą nam rozsądek
bo je zmienić na pieniądze
znacznie trudniej niż prowadzić
fermę kur
licząc że je dotknie midas
pałętamy się po niwach
i piszemy i piszemy
mnóstwo strof
lecz choć są wyrazem doznań
tak daleko im do nobla
jak z zadupia do olimpu
mówiąc wprost
co do owej iskry bożej
raz jest lepiej a raz gorzej
choć zazwyczaj to się ledwo
ledwo tli
stąd te wiersze na kolanie
może trzeba więc remanent
zrobić w głowie zamiast wciskać
sobie kit
lecz poezja wciąż nas kusi
bo od lat jak gwóźdź tkwi w duszy
więc piszemy – nałogowcy
starych dat –
rymowane i niemodne
strofy pełne własnych podniet
i nieważna ani forsa
ani czas
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
ClakierCat
Użytkownik
|
Dodane dnia 31-10-2019 23:37 |
|
dodatek111 napisał: chłód przegania ciepłe myśli
ogród zapach bzowych trąbek
gdy pomyślę gdzie mam leżeć
przecież trudno nad małością
mieć wieki
kiedyś wstanę ponad urną
urna we mnie postawiona
chciałbym leżeć gdzieś wśród pola
popiołem
lecz dziś marznę pod kamieniem
ciężki oddech ponad wiekiem
gdy kochałem ponad nami
rozstaje
i powroty przy kamieniu
czarnym ciężkim dywanem ja
i ogród stary żelazną
zamknięty
bramą wykutą popiołem
po daleki związek starych
cichych Powązek spotkanych
na wieki
|
https://www.facebook.com/andrzej.feret.56/
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
dodatek111
Użytkownik
|
Dodane dnia 02-11-2019 11:56 |
|
zaś teoria fakt nie nowa
jasno mówi każda strofa
gdzieś w kosmosie od zarania
przecież jest
wszystkie wiersze już powstały
lecz ich jeszcze nie spisali
bo nie słyszą kiedy w treść się
zmienia dźwięk
nie szukają pięknych doznań
i nie widzą jak cudowna
każda chwila myśl najprostsza
może być
ludzie zamiast szukać piękna
wolą życie w liczbach streszczać
w miejscu duszy mają tylko
rzeczy spis
dobry smak wyręcza moda
a obrazek zakrył słowa
decyduje ktoś co dobre
a co złe
gdy są rymy wtedy same
układając się w ornament
słowa tworzą autentycznej
prawdy szept
a pisanie to jest frajda
z codzienności niczym bajka
może przenieść w wymarzony
lepszy świat
chcemy złota tak jak midas
lecz do czego nam się przyda
gdy bogactwo nam odbierze
życia smak
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Marco Petrus
Użytkownik
|
Dodane dnia 02-11-2019 14:49 |
|
Dodo wie, co mówi:
słowa tworzą autentycznej
prawdy szept
...smak na wiersze, smak na życie…
jedno masz – i drugie przyjdzie,
bo to zawsze nierozłączne
asy dwa…
gdy zaś chodzi o midasa –
przydałaby się też kasa,
no bo bez niej nie ujedziesz –
taka gra…
może sypnie coś na konto
lub za wiersze da akonto,
chyba nie jest taki sknera –
fiskus plus…
choć co prawda, miał – a nie ma
z wiatrem poszło – była ściema –
co za dużo – to zaboli,
taki mus…
zamiast same złote jajka,
złoty kawior, złota bajka,
nawet w oczach złote gwiazdki
mocno lśnią…
lepiej z wierszy mieć ornament
niż z nadmiaru durny zamęt
w prozie życia – niech to będzie
myślą twą…
no gdzie ten midas zabalował...
wszyscy czekają...
|
"Mów "kocham cię" tylko wtedy,
gdy jest to prawda."
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 02-11-2019 17:18 |
|
ubarwiamy rzeczywistość
bo poezją można wszystko
choć iluzja niekoniecznie
długo trwa
wyrażona jednak słowem
ma finezję i melodię
i potrafi na codzienność
rzucić czar
wtedy nawet wśród hałasu
słychać trzepot i śpiew ptaków
lub dzwoniące o parapet
krople dżdżu
deszcz nie szumi monotonnie
lecz wygrywa wciąż symfonie
jak orkiestra z niesłyszalnych
dotąd nut
bowiem znika obojętność
i widzimy nagle piękno
które zwykle nam umyka
w ciągu dnia
myślisz – midas niech się schowa
kiedy w wierszach tyle bogactw
że ozłocić nimi można
cały świat
jednak warto mieć na względzie
że wiersz innym jest pojęciem
niż zwyczajne życie w którym
trzeba jeść
zatem wiwat gruba kasa
i niech ześle ktoś midasa
zanim zdąży zdechnąć z głodu
jakiś wieszcz
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Marco Petrus
Użytkownik
|
Dodane dnia 02-11-2019 20:07 |
|
Mila zdecydowanie wybiera mierzalne ideały:
zatem wiwat gruba kasa
i niech ześle ktoś midasa
(jestem za!)
...parapetem gra muzyka
drzewa szumią, głos strumyka
i śpiew ptaków – to symfonia
prosto z nut…
cóż – nie każdy, kto ma uszy
tę melodię pióra słyszy,
bo się zdarza, że mu ucho
przygniótł but…
a poeta jest od tego –
umie zrobić coś z niczego,
coś – to mało powiedziane –
czyste art!
trochę z tekstem kombinuje,
potnie, sklei, sfastryguje
i powstaje niezły kawał –
tynfa wart…
ale czy ten tynf jest w cenie,
czy na złote go wymienię,
no, to trudno jest zgadywać,
bo to coś
jest walutą niemierzalną,
raz jest złotem, raz pogardą
bywa czasem traktowany -
jak na złość…
to ile tych tynfów średnio za wers?
|
"Mów "kocham cię" tylko wtedy,
gdy jest to prawda."
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 02-11-2019 23:45 |
|
gdyby to nie była zgrywa
i los spytał: wiersz lub midas
co byś wybrał – stertę wierszy
czy też szmal
mówiąc w skrócie i naprędce
forsa niezłym jest okrętem
jeśli życie ci upływa
pośród fal
możesz wtedy stać na rufie
mieć dokładnie wszystko w dupie
i żeglować elegancko
tam gdzie chcesz
tak jak wierszem – z tą różnicą
że nie płyniesz już donikąd
i ta podróż jest na jawie
nie we śnie
z wiersza budzisz się po chwili
kiedy życie cię przypili
podrzucając do zapłaty
jakiś kwit
i co z tego że masz sonet
gdy ci wiszą na ogonie
wierzyciele jak zgłodniałe
gończe psy
czy więc lepiej jest poecie
który wierszem biedę klepie
czy midasom zwiedzającym
cały świat
wybór jest dziecinnie prosty
nikt nie może żyć bez forsy
bo wierszami się nie naje
taki fakt
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Marco Petrus
Użytkownik
|
Dodane dnia 03-11-2019 00:29 |
|
Mila pyta z determinacją - retorycznie:
co byś wybrał – stertę wierszy
czy też szmal
...tu jest racja – święte słowa,
a odpowiedź jest gotowa,
jakie progi stawia życie –
szmal czy rym…
bo wiadomo, że wyboru
od twórczości – do splendoru
choćbyś bardzo chciał, to i tak
nie masz w czym…
nikt o wynik się nie pyta,
napisałeś? no i kwita,
jeśli chcesz, to dalej możesz,
ale cóż…
z własnej woli, z giętkiej myśli,
z tego, co się w głowie przyśni…
pisać umiesz – wszystko na swe
barki złóż…
i tak wierzyć wciąż będziemy,
że pod cennym wpływem weny,
mamy zbiorek naszych myśli –
efekt piór…
nieraz skrzydła połamane,
czasem większą trzeba ranę
goić, leczyć – choćby tylko
wodą z gór…
|
"Mów "kocham cię" tylko wtedy,
gdy jest to prawda."
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 03-11-2019 14:24 |
|
i tak wierzyć wciąż będziemy
chociaż nogi tkwią na ziemi
że się uda jakimś cudem
sięgnąć chmur
marzyciele naiwniacy
wierszokleci starej daty
czepiający się do końca
drewna burt
łodzią rzuca w różne strony
próbujemy czas dogonić
lecz nic z tego to już nie jest
tamten wiek
gdy w sonetach i tercynach
można było się zatrzymać
i nie myśleć że historia
zmienia bieg
w głowach nadal mamy rymy
stare formy których wynik
nie zachwyca dziś nikogo
bowiem świat
nazbyt szybko ruszył w drogę
zostawiając nas na lodzie
by ostatni płomyk weny
wreszcie zgasł
jednak póki trwa w nas pamięć
i na biurku jest atrament
a u ramiom wisi nadal
kilka piór
wciąż będziemy składać strofy
nawet jeśli to nieloty
z rymujących się rytmicznie
barwnych słów
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Marco Petrus
Użytkownik
|
Dodane dnia 04-11-2019 23:57 |
|
Mila nie lubi sztormów:
łodzią rzuca w różne strony
próbujemy czas dogonić
"I chociaż czas pogania,
śmiej się z tego drania" *
...oto właśnie jest przyczyna,
że potrzebny łyczek wina
albo nawet mocniejszego
coś na ząb…
przy nieznośnej wręcz pogodzie,
przy wichurze, deszczu, chłodzie –
to każdemu siada humor,
no bo skąd –
skąd brać siły do pisania,
skoro głowa – wielka bania,
nawet żeby trochę myśleć –
wcale nie!
a już żeby wyższe cele –
składać w wierszach rymów wiele –
wszystko to dla ideałów?
całkiem źle…
wkrótce wraca otrzeźwienie –
dla poety – jak na scenie
dla aktora – zawsze ważny
jest ten widz…
póki będzie ktoś, kto czyta
fraszki, wiersze, rymy chwyta,
póty nadal warto pisać
jakby nic…
że nie wszyscy rymy wolą?
tak, nie wszyscy mocno solą
lub nie każdy sypie cukru
łyżek pięć…
każdy kocha to, co czuje…
je i pije, co smakuje,
a my pisać ciągle mamy
wielką chęć…
* Z piosenki Andrzeja Rosiewicza
Czterdzieści lat minęło
|
"Mów "kocham cię" tylko wtedy,
gdy jest to prawda."
|
|
Do góry |
|