Autor |
Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
|
Daniel Madej
Użytkownik
|
Dodane dnia 13-03-2010 11:53 |
|
Każdy od czegoś zaczynał, warto o tym pamiętać. Grunt, to być krytycznym wobec siebie i odpowiednio filtrować krytykę zewnętrzną. Na otuchę pokażę moje naprawdę pierwsze wiersze.
Uczeń bez jedynki
Uczeń bez jedynki
To jak bez fundamentu budynki
Jak kwiatek zielony
Wody pozbawiony
Jak Adam bez Ewy
Jak bez morza mewy
Jak biel bez czerwieni
Jak piana która się nie pieni
Jak Wieliczka bez soli
I jak mecze bez goli
(9-04-2002, dzień przed egzaminem na koniec podstawówki)
Szkoła
Szkoła to miejsce dziwne
Bo żadne dziecko nie jest tak naiwne
Żeby tam dobrowolnie wkroczyć
I z nauczycielami się ciągle boczyć
Nawet dorośli jej unikają
Kiedy ku temu sposobność mają
I mówią: Przeklęta szkoło
Nigdy mi u ciebie nie było wesoło
I chyba tylko kujon powie największy
Że komputer od szkoły nie jest cenniejszy
Więc głowa do góry, grafomania jest uleczalna
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 13-03-2010 13:16 |
|
Ja swój pierwszy wiersz opublikowałem tutaj, na portalu. Ale nie polecam.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
|
SzalonaJulka
Użytkownik
- Postów: 2351
- Skąd: Bronowice
|
Dodane dnia 13-03-2010 14:00 |
|
kabanos, gratuluję dystansu może też coś poszukam
|
nikt nie reklamował
szczęścia jak podpasek
jesteś tego warta
(ja)
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
|
Emily
Użytkownik
- Postów: 972
- Skąd: Luben/Breslau
|
Dodane dnia 13-03-2010 14:58 |
|
Wiersz o miłości
Poeta gubi się w myślach
Pokonać muszę mój strach
napisać wiersz o miłości
lecz miłości na świecie już nie ma...
(jak mówić więc o tym co nie istnieje?)
miłość prawdziwa już dawno odeszła
błądząc w mrocznych czasu otchłaniach
pozostała po niej pustka i żal
i smutek co ściska serce...
Nie tak dawno temu, bo połowa roku 2006 jeden z pierwszych bazgrołów.
Teraz piszę już odrobinkę lepiej (chyba)
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
|
Nalka31
Użytkownik
- Postów: 879
- Skąd: Syreni Gród
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
|
Daniel Madej
Użytkownik
|
Dodane dnia 13-03-2010 17:11 |
|
Nowe trzeba pisać!
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 13-03-2010 17:54 |
|
Cytat: Poeta gubi się w myślach
Pokonać muszę mój strach
napisać wiersz o miłości
lecz miłości na świecie już nie ma...
Całkiem ładne. Nie co się wstydzić.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
|
Ares
Użytkownik
|
Dodane dnia 13-03-2010 18:17 |
|
Daleko
mam po mleko
a że krowę mam pod nosem
pójdę na piechotę
***
Nie napiszę wiersza
o miłości
nie wygarnę wszystkich marnych
twych zazdrości
nie chcę pisać tego
O, Losie, to prawdziwe gówno!
|
Konieczność istnienia trudna jest do zniesienia...
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
|
Emily
Użytkownik
- Postów: 972
- Skąd: Luben/Breslau
|
Dodane dnia 13-03-2010 19:56 |
|
Cytat: Całkiem ładne. Nie co się wstydzić.
Banalne i z nieśmiertelnym wielokropkiem dodającym poetyckości ;o (w mniemaniu trzynastolatki oczywiście). Nie twierdzę, że się wstydzę, bo każdy wiersz jest krokiem naprzód, ale dumna z tego czegoś też specjalnie nie jestem
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 18-03-2010 13:25 |
|
Pierwszy i ostatni raz tutaj coś wrzucam, bo jak przeglądam stare foldery to chce mi się płakać:
Słońce wstało na dźwięk skowronka śpiewu
Delikatnie poruszyło liście stojącemu drzewu
Ziewnięciem pochłonęło krople rosy
Przez mgłę czesze drzewom zielone włosy.
I tak, co ranek, budzi nas skowronek
Który śpi łapiąc życia swój ogonek
Ale są inne skowronki tętniące życiem
Które budzą nas przed porannym myciem.
Z pliku datowanego na 2003 r., co za żenada...
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
|
Ares
Użytkownik
|
Dodane dnia 18-03-2010 13:27 |
|
Mi się podoba, widać że słownictwo już rozwinięte.
|
Konieczność istnienia trudna jest do zniesienia...
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
|
Vinc77
Użytkownik
|
Dodane dnia 18-03-2010 14:43 |
|
Heh... a ja jeszcze niedawno myślałem, że to poezja właśnie.
Kiedyś, lat temu już trochę, dla takiej jednej co i tak mnie zostawiła dla 60-cio letniego Włocha
Kocham Cię, wierz mi, bo wierzyć trzeba,
gdyż nie ma innej drogi do nieba.
I uwierz w przyszłość, i miej nadzieję,
bo chociaż życie się teraz z nas śmieje,
Ty się nie poddasz, ja się nie poddam
i resztę dni życia Twemu sercu oddam.
Ja nie pozwolę by tak jak me kwiaty,
to co dziś czuję, odeszło w zaświaty.
Choć teraz Cię nie ma, jesteś daleko,
za setną górą, dziesiątą rzeką,
choć tam gdzie jesteś w innym języku
wypowiadają słów pięknych bez liku,
pamiętaj, że nie ma nic piękniejszego
od słowa "kocham" - tego polskiego.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
|
SzalonaJulka
Użytkownik
- Postów: 2351
- Skąd: Bronowice
|
Dodane dnia 18-03-2010 14:51 |
|
No to ja też wydłubię coś z samego dna szufladki tj. z roku 1993
dlaczego
powiedziałam: nienawidzę
więc nie napiszę
pomyślałam: jednak kocham
i napisałam
PS. jak widać zawsze miałam skłonność do minimalizmu
|
nikt nie reklamował
szczęścia jak podpasek
jesteś tego warta
(ja)
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
|
Daniel Madej
Użytkownik
|
Dodane dnia 18-03-2010 14:53 |
|
Szalona, jak widać, pewne rzeczy pozostają bez zmian
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
|
miraeryka
Użytkownik
|
Dodane dnia 18-03-2010 17:36 |
|
Dlatego czasem lepiej nie mówić nic
|
"Pamiętaj, musisz mieć kredens. Twój świat się zawali
a kredens jeszcze będzie stał. All you need is kredens
i dużo, dużo naczyń, które łatwiej zapełnić
niż pustkę."
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 18-03-2010 18:08 |
|
Jeśliby się ktoś jednak, mimo wszystko, wstydził swojej dziecięcej twórczości, to zamieszczam tu wierszyk przygotowany przez niby dojrzałego mężczyznę, na niby poważne wystąpienie, który to mężczyzna w dodatku, prawdopodobnie będzie niebawem prezydentem:
Wielkie dzięki, ale przyznam,
że gdy tyle pań dokoła,
nie wybory mi się marzą,
ale inne kwestie zgoła
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
|
julanda
Użytkownik
- Postów: 386
- Skąd: Warszawa
|
Dodane dnia 27-03-2010 06:45 |
|
Ciekawy temat! Ostatnio się często zastanawiam nad moim pierwszym wierszem i jakbym o nim napisała, to pewnie "tarzalibyście się ze śmiechu". Trudno, było tak: miałam dziewięć lat i dorośli mówili mi, że mieć dziesięć, to już bardzo dużo i poważnie, więc zaczęłam bać się tych "dziesięciu lat" ... Myślałam obsesyjnie o starości. I napisałam pierwszy wiersz:" Kiedyś też będę stara, jak wy starzy ludzie i mój pies będzie stary, swoje kości rozłoży przy budzie. Odejdą sobie krasnoludki w innego dziecka świat, kto jeszcze taki jest malutki, jak my sprzed iluś lat!" Dziś myślę, że dorośli jednak nie bywają dorośli, ja to dziś nawet wiem
A potem, to "robiłam" teksty na zamówienie nauczyciela od szkolnego chóru, aż w liceum napisałam koleżance, kołysankę dla chłopaka i to był już wiersz. Dziewczyny prosiły mnie o niego, a po utworzeniu NK, dostawałam maile z prośbą o przypomnienie, bo po latach się ludziom zagubił. Ten wiersz odnalazłam niedawno (ćwierć wieku go szukałam i mogę o nim powiedzieć, że to jest ten pierwszy (A jak się chłopakom podobał) A drugi wiersz - drugi mi wydrukowali w gazecie, ale to chyba trzeba dać nowy wątek z serii "historyczne przypadki pana redaktora"
|
"Poezja jest snem śnionym w obecności rozumu." Tommaso Ceva
Dozgonnie wdzięczna Szaremu Kotu zza rzeki o imieniu Szakal...
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Nasze poezji początki, czyli pocieszenie dla nowicjuszy
|
przyroda
Użytkownik
|
Dodane dnia 27-03-2010 13:28 |
|
A tak w ogóle to... czy Redaktorzy poezji mogliby opublikować listę tematów...których nie można poruszać w wierszach...byłoby to bardzo pomocne....dla mnie...dla innych brutalnie odcedzonych...
|
"Miiisiu, ty jesteś taki mądry"
|
|
Do góry |
|