Autor |
RE: Smierć, Koniec Świata... i co dalej?
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 30-09-2008 00:42 |
|
So be it... Amen
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Smierć, Koniec Świata... i co dalej?
|
WholeTruth
Użytkownik
- Postów: 1993
- Skąd: Katowice
|
Dodane dnia 30-09-2008 15:34 |
|
Alleluja.! - tak dodatkowo.
rację masz Damianie.
|
Nie byłem poetą.
Ta świadomość nie przyniosła ulgi, tylko wściekłość, że prawa ewolucji mogły wyposażyć jeden i ten sam umysł w taką wrażliwość i taką nieudolność.
J. Fowles
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Smierć, Koniec Świata... i co dalej?
|
soczewica
Użytkownik
- Postów: 2423
- Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
|
Dodane dnia 27-11-2008 18:40 |
|
Cytat: valdens napisał/a:
Pies, dla przykładu, nie skuma na jakiej zasadzie działa komputer choćby się skichał, małpa też nie.
ja też.
swoją drogą, mój pies swego czasu siedział przed laptokiem i sobie włączał i wyłączał simpsonów.
nie wiem, co jest po śmierci. umrzeć zawsze mogę potem i wcześniej, czy później się dowiem. chyba nic fajnego, skoro ludzie się przed tym - intuicyjnie - bronią rękami i nogami.
|
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Smierć, Koniec Świata... i co dalej?
|
zapomin
Użytkownik
- Postów: 406
- Skąd: Szamotuły
|
Dodane dnia 27-11-2008 18:46 |
|
Nie wiem jak wy, ale ja się wybieram do nieba. Biuro Podróży wykupiło mi bilet. I mam go za darmo. A szef... sam dał się zabić za rzetelność.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Smierć, Koniec Świata... i co dalej?
|
SzalonaJulka
Użytkownik
- Postów: 2351
- Skąd: Bronowice
|
Dodane dnia 27-11-2008 18:55 |
|
hah zapomin - ładnie powiedziane też się próbuję załapać
|
nikt nie reklamował
szczęścia jak podpasek
jesteś tego warta
(ja)
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Smierć, Koniec Świata... i co dalej?
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 27-11-2008 18:56 |
|
Cytat: mój pies swego czasu siedział przed laptokiem i sobie włączał i wyłączał simpsonów.
a napisy do nich znalazł, czy dubbing był?
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Smierć, Koniec Świata... i co dalej?
|
Wiktor Orzel
Administrator
- Postów: 3517
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 27-11-2008 19:12 |
|
Cytat: DamianMorfeusz napisał/a:
Ludzie nie nauczyli się żyć, a gdybają o czymś tam pozaśmiertnym.
Damian, nie wziąłeś pod uwagę tego, że pozytywna wiara w życie pozagrobowe może wpłynąć równie pozytywnie na Twoje postępowanie i życie. Ot taki szczególik.
|
wiktororzel.pl
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Smierć, Koniec Świata... i co dalej?
|
soczewica
Użytkownik
- Postów: 2423
- Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
|
Dodane dnia 27-11-2008 19:21 |
|
Cytat: valdens napisał/a:
Cytat: mój pies swego czasu siedział przed laptokiem i sobie włączał i wyłączał simpsonów.
a napisy do nich znalazł, czy dubbing był?
nie, zdolny jak pani - oglądał w oryginale...
|
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Smierć, Koniec Świata... i co dalej?
|
passi
Użytkownik
- Postów: 75
- Skąd: Białystok
|
Dodane dnia 29-12-2008 17:12 |
|
A ja z innej beczki...
Ostatnio śmierć dotyka mnie często, niewiedzieć dlaczego właśnie mnie sobie upatrzyła.
I powiem tyle, nie obchodzi mnie na dzień dzisiejszy ani koniec świata ani życie pozagrobowe.
Zaczynam się zastanawiać czy wogóle warto jest cokolwiek robić, starać się, bo przecież i tak nic mi z tego nie przyjdzie, i o ile w tym czasie będę ubezpieczona to mnie chociaż po ludzku potraktują, w przeciwnym wypadku... żal.
|
moje prywatne czarowanie...
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Smierć, Koniec Świata... i co dalej?
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 29-12-2008 17:33 |
|
Jak to, czy warto jest cokolwiek robić, Passi?
Nie warto - trzeba!
Bo tylko wtedy życie ma sens...
Gdy pomyślę ilu młodym ludziom los odebrał szansę na cokolwiek, to tym bardziej chciałabym żyć i coś tworzyć, żeby niejako w ich zastępstwie i choć trochę, zapełnić tę lukę, którą zostawili po sobie.
Jak inaczej można, gdy odchodzi ktoś niezmiernie i wspaniale utalentowany i to w wieku 20 zaledwie lat?
Więc nie gadaj bzdur, że nie warto... :
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Smierć, Koniec Świata... i co dalej?
|
grigor
Użytkownik
- Postów: 157
- Skąd: Nie wiadomo gdzie
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Smierć, Koniec Świata... i co dalej?
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 30-12-2008 18:59 |
|
Grigorku, czy mogę Cię zaadoptować?
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Smierć, Koniec Świata... i co dalej?
|
grigor
Użytkownik
- Postów: 157
- Skąd: Nie wiadomo gdzie
|
Dodane dnia 30-12-2008 19:01 |
|
Cytat: Miladora napisał/a:
Jak to, czy warto jest cokolwiek robić, Passi?
Nie warto - trzeba!
Bo tylko wtedy życie ma sens...
Gdy pomyślę ilu młodym ludziom los odebrał szansę na cokolwiek, to tym bardziej chciałabym żyć i coś tworzyć, żeby niejako w ich zastępstwie i choć trochę, zapełnić tę lukę, którą zostawili po sobie.
Jak inaczej można, gdy odchodzi ktoś niezmiernie i wspaniale utalentowany i to w wieku 20 zaledwie lat?
Więc nie gadaj bzdur, że nie warto... :
co do tej wypowiedzi moja droga...tutaj trzymam z Tobą... masz rację..
niektórzy ludzie nie zasługiwali...na to by odejść...a niektórzy tak a jednak żyją...
np. dzieci które nawet nie zdążyły otworzyć ocząt..dlaczego one muszą odchodzić ?? To jest sprawiedliwe,...mógłby to być każdy z nas a jednak żyjemy więc MY musimy się cieszyć z tego co mamy!
|
Staram sie nie biec za szybko przez zycie by kogos nie przeoczyc!
Kiedy chcesz o czymś zapomnieć... To znaczy, że wciąż o tym myślisz..
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Smierć, Koniec Świata... i co dalej?
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 30-12-2008 19:33 |
|
Wiesz co, Grigor, ja Cię naprawdę zaadoptuję, tylko przestań się tak telepać na tym avatarze, bo mam oczopląs...
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Smierć, Koniec Świata... i co dalej?
|
grigor
Użytkownik
- Postów: 157
- Skąd: Nie wiadomo gdzie
|
Dodane dnia 31-12-2008 14:52 |
|
heh..zaraz go zmienię..mam nowy..praktyczny taki i ma coś do tej kochanej "śmierci"
...a no niestety może Cię to nie ucieszy, ale ja Kocham swoją mamę i z nią zostanę...
Cytat: grigor napisał/a:
heh..zaraz go zmienię..mam nowy..praktyczny taki i ma coś do tej kochanej "śmierci"
...a no niestety może Cię to nie ucieszy, ale ja Kocham swoją mamę i z nią zostanę...
...nie wiem dlaczego ale nie potrafię zmienić swego avatara...
|
Staram sie nie biec za szybko przez zycie by kogos nie przeoczyc!
Kiedy chcesz o czymś zapomnieć... To znaczy, że wciąż o tym myślisz..
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Smierć, Koniec Świata... i co dalej?
|
stary krab
Użytkownik
|
Dodane dnia 02-01-2009 18:14 |
|
Cytat: Sagitarius napisał/a:
(...) pozytywna wiara w życie pozagrobowe może wpłynąć równie pozytywnie na Twoje postępowanie i życie.
Z tym się wypada zgodzić.
Wiesz Sagitariusie, właśnie jestem w trakcie czytania książki Marsz Polonia, Jerzego Pilcha. Szalenie inspirująca lektura. Na gorąco znalazłem fragment nawiązujący wprost do powyższego cytatu:
Co miałem powiedzieć? Że wszystkie opowieści i wizerunki tamtego świata są na pociechę wymyślone? Że Bóg i wszystkie jego demony tylko za życia mają sens? Co miałem powiedzieć?
Jakże często milkniemy, żeby czegoś podobnego nie wypowiedzieć. Przyzwoitość i szacunek dla cudzych mniemań tego od nas wymaga.
|
|
|
Do góry |
|