| Autor |
RE: A widzicie!
|
trawa1965 
Użytkownik
- Postów: 155
- Skąd: Mogilno k. Nowy Sącz
|
| Dodane dnia 29-02-2016 12:56 |
|
Mikrokosmos oglądałem. Będę jeszcze próbował pracować nad poezją, bo technika trochę szwankuje. Generalnie jestem nastawiony na przybliżanie ludziom wielkiej idei.
Co do wydania- do tej pory udało mi się wydać tylko jedną książkę pt. "Wołanie do genu" i to oczywiście nie za moje pieniądze. Bariera finansowa jest dla mnie nie do przebycia, a zresztą moja literatura i tak miałaby niewielu czytelników- jak widzę.
Ale od czego jest Internet...
[Dodano 29-02-2016 13:15]
Chcę jeszcze dodać arcyważną rzecz. W "Mikrokosmosie" nie ma nic takiego jak psychologia owadów. A ja jeszcze nie przedstawiłem wam nawet dwudziestej części tego, co dotąd na ten temat napisałem.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: A widzicie!
|
|
Warisatis
Użytkownik
|
| Dodane dnia 29-02-2016 13:56 |
|
trawa1965 napisał: Mikrokosmos oglądałem. Będę jeszcze próbował pracować nad poezją, bo technika trochę szwankuje. Generalnie jestem nastawiony na przybliżanie ludziom wielkiej idei.
Co do wydania- do tej pory udało mi się wydać tylko jedną książkę pt. "Wołanie do genu" i to oczywiście nie za moje pieniądze. Bariera finansowa jest dla mnie nie do przebycia, a zresztą moja literatura i tak miałaby niewielu czytelników- jak widzę.
Nie koniecznie. Już wiem, jak określić twoją twórczość. Mogę powiedzieć, że twój tok rozumowania jest prawidłowy*. Znam strukturę twoich dzieł, i wiem, jak nie więcej, zastosować je do literatury ogólnej. Co prawda, większość tych nowych właściwości odkryłem dwa dni po przejrzeniu twoich utworów, jednak dopiero w tą niedziele wszystko mi się wyklarowało. Pomogę tobie w potwierdzeniu twoich wywodów. Nie mniej musisz wziąć pod uwagę, że ostateczna decyzja co do modyfikacji klasyfikacji literackiej zależy w głównej mierze od filologów (znawców literatury), oraz tego, czy moje dodatkowa (pomocna) argumentacja będzie na tyle jasna i prosta, ażeby twój trud dostał doceniony. Będzie to tylko wymagało niewielkich modyfikacji twoich teorii (dostosowania do ogólnej literatury niektórych argumentów) i niekiedy zanalizowanie moich przemyśleń (odkryć), a następnie dopasowanie ich do twoich wywodów. Ponadto po zakończeniu analizy mogę zaproponować, by uwzględnili ewentualne poprawki w definicji ogólnej literatury (ale nie naciskać, czy narzucać się, zwłaszcza, że nie jestem pisarzem literackim).
*myślę, że twój problem w przekonaniu kogoś do twoich racji, podobnie jak u mnie jest także wynikiem trudności w wysławianiu się. Owa przypadłość nie musi mieć związku z chorobą. Jednak mimo tego owa przypadłość utrudnia komunikację międzyludzką w także w kwestii ,,odkrywania nowych form.'' Pozdrawiam.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: A widzicie!
|
trawa1965
Użytkownik
- Postów: 155
- Skąd: Mogilno k. Nowy Sącz
|
| Dodane dnia 29-02-2016 20:36 |
|
| Dziękuję z całego serca. Będzie jeszcze kilka arcyważnych utworów na tym portalu- dla mnie absolutnie kluczowych.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: A widzicie!
|
|
Warisatis
Użytkownik
|
| Dodane dnia 29-02-2016 21:43 |
|
Nie musisz a razie nic pokazywać. Posłużymy się tym, co dotychczas napisałeś. Jedyną kwestią, jakiej nie wyjaśniłem jest to, że może się zdarzyć, że mówię o czym, co istnieje w literaturze, ale nadałem temu zjawisku inną nazwę. Będzie to dowodem, że nie znam wszystkich właściwości literatury. Moje wywody będą miały z tego powodu też niekiedy charakter przypuszczenia, co uwidoczni się w moich wypowiedziach (czy w użytych zwrotach).
Na początek, by pokazać, jak to będzie nie więcej wyglądać, powiem to, że pierwszą charakterystyczną cechą twych prac jest stosowanie personifikacji (oraz także niektórych (bądź wszystkich) środków stylistycznych (onomatopeje, czy przenośnia), ale personifikacja jest dominująca. Jest to o tyle ważne, że nie towarzyszą jej elementy fantastyczne (które nigdy nie zaistnieją, bądź nie istnieją, takie jak (wilkołaki, duchy, czy też takie, które uważane za magiczne (zaklęcia, uroki)), lecz utożsamianie się z przyrodą właśnie przez personifikację. Przybiera ona tutaj dwie formy:
a) utożsamiasz się z rośliną bądź ze zwierzęciem i opisujesz interakcje z poszczególnymi elementami przyrody ożywionej i nieożywionej, a następnie po przez swoje utwory pokazujesz te relacje ludziom.
 jesteś człowiekiem (łącznikiem) pomiędzy przyrodą (ożywioną i nieożywioną), której interakcje także opisujesz a przyroda ,,mówi'' tobie swoje tajemnice (wspomniane interakcje).
Jednak niezależnie od zastosowane formy personifikacji twoje opisy ukazują realistyczne i prawdziwe oblicze poszczególnych elementów przyrody. Nie zawierają jednak typowo naukowego słownictwa.
To jest tak, jakbyś pisał jakoś pracę naukową, ale w sposób taki, jak się piszę literaturę fabularną (z pominięciem cech fantastycznych), która z nauką nie ma nic wspólnego. Można przyjąć na tą chwilę, że mamy tu do czynienia z synkretyzmem literackim, nie będącym jednak esejem.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: A widzicie!
|
trawa1965
Użytkownik
- Postów: 155
- Skąd: Mogilno k. Nowy Sącz
|
| Dodane dnia 04-03-2016 09:36 |
|
Doszedłem na razie do wniosku, że nie ma znaczenia, na jakiej półce zostają umieszczone moje utwory. Tak naprawdę ważny jest nieustanny dialog między nami i próba wzajemnego zrozumienia. Nie musimy zresztą rozmawiać tylko między sobą. Rozmawiajmy też z wszechświatem, gwiazdami, przyrodą. Liczy się RÓWNOUPRAWNIENIE MIĘDZYGATUNKOWE. Piszę o tym w swoich utworach.
Nie wierzcie w to, że nikt nie myśli podobnie jak ja. To mit, podobnie jak mitem okazał się Lech Wałęsa. Tyle że swoim myśleniem naruszam potężne lobby przemysłowo - kościelne ,któremu człowiek jako Homo economicus bezwiednie ulega.
Niestety, tematy przyrodnicze stały się dziś, ku mojej rozpaczy, tematami politycznymi.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: A widzicie!
|
|
swistakos
Użytkownik
|
| Dodane dnia 04-03-2016 17:41 |
|
| Rozmawiasz z motylkami?
|
| A życie jak pijany zając mknie zygzakiem do przodu.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: A widzicie!
|
trawa1965
Użytkownik
- Postów: 155
- Skąd: Mogilno k. Nowy Sącz
|
| Dodane dnia 04-03-2016 18:17 |
|
| Z każdym, kto chce i może słuchać.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: A widzicie!
|
|
Warisatis
Użytkownik
|
| Dodane dnia 04-03-2016 20:15 |
|
trawa1965 napisał: Doszedłem na razie do wniosku, że nie ma znaczenia, na jakiej półce zostają umieszczone moje utwory. Tak naprawdę ważny jest nieustanny dialog między nami i próba wzajemnego zrozumienia. Nie musimy zresztą rozmawiać tylko między sobą. Rozmawiajmy też z wszechświatem, gwiazdami, przyrodą. Liczy się RÓWNOUPRAWNIENIE MIĘDZYGATUNKOWE. Piszę o tym w swoich utworach.
Z twoimi utworami, jak iż ogólną klasyfikacją jest dobrze. Nie musisz się zamartwiać. Ale mniejsza z tym. Czekałem, aż ktoś odpiszę, gdyż nie chciałem za dużo pisać, lecz stopniowo, by dać czas na rozmyślenia i analizę tego, co wcześniej napisałem.
Jeżeli zrozumiał ktoś, co napisałem przejdę do kolejnego etapu wypowiedzi.
Pośrednio od razu zweryfikuję pojęcie bioliteratura i to, co trawo powiedziałeś o tym, nie rozróżnia podziałów. Jest to prawda, z tym że:
a) termin bioliteratura sam sobie nie określa nowego gatunku, lecz tematykę (w tym przypadku to, co piszesz), ponieważ twoje dzieła są (mogą być) jednym z elementów większej grupy utworów, o podobnych właściwościach, a różniących się tematyką, dla których mam już nazwę (pośrednio wspomniałeś o tym, mimo, że ja jeszcze nie napisałem o tym).
z punktu widzenia synkretyzmu gatunkowego faktem jest, że nie powołując się na tą zależność można powiedzieć, że nie zaliczysz je do liryki, epiki, czy dramatu, podobnie jak jest w esejach (gdzie ich autor nie stosuje personifikacji, w wywodzie naukowym). Powodem tego faktu jest to, że słowo ,,synkretyzm'' nie jest określeniem czegoś fizycznego w literaturze, ale twierdzeniem oznaczającym jakąś właściwość utworów literackich,
Nie co inaczej jest z takimi nazwami, jak wspomniana liryka, epika i dramat np. Wyrazy te nie tylko systematyzują poszczególne dzieła literackie, według sposobu pisania, treści, czy charakteru. Mają też funkcję porządkową (bez takiego podziału panował by bajzel, że tak się wyrażę chociażby na półkach w bibliotece) i tożsamość (nie są zwitkiem słów ,,zawieszonych'' w nieokreśloności twórczej (gatunkowej))*.
Podobna rzecz ma się do twojej twórczości, której poszczególne utwory, mimo synkretyzmu gatunkowego, można zaliczyć do poszczególnych gatunków literackich, jednakże:
- wspomniana dominacja personifikacji w utworach
- naukowy (nie eseistyczny) charakter tych dzieł
- brak elementów fantastycznych
- i związane z powyższym punktem możliwość nie istnienia poszczególnych gatunkach literackich jakiegoś rodzaju literackiego
Przemawiają za tym, ażeby (uznać) wprowadzić pojęcie alotropii literackiej, a utwory o podobnych cechach nazwać Personifikoatorami PRS.
Uzasadnienie
Powyższa nazwa nie spowoduje zmiany w ogólnej klasyfikacji gatunkowej, ponieważ podział gatunkowy jest zachowany, gdyż użycie słowa alotropia i Personifikator ma podkreślić różnice (i specyficzny nieeseistyczny synkretyzm) dzieł trawy (i w przyszłości innych autorów), a być może znaleźć takie (już istniejące) w standardowych dziełach literackich (podobnie jak pojęcie grafitu, i diamentu, które określają ten sam pierwiastek - węgiel). Po za tym dzieła takie wzbogacą nieco literaturę, o tzw.: odmianę alotropową.
Zakończenie.
To czy powyższe wywody sprawią, iż uznacie, to, co napisałem zależy tylko od was, o czym trawa wie, gdyż pisałem o tym na początku, Przedstawiłem mój obraz jego twórczości na podstawie własnych analiz. Być może o czymś zapomniałem, albo coś pominąłem. Jeżeli tak, to w razie czego dopiszę parę słów.
* Jest odstępstwo o tej reguły, ale to już moje badania na istnieje skrajnej twórczości synkretycznej, trudniejszej do udowodnienia, ponieważ standardowe metody analizy literackiej nie pomogą w udowodnieniu, tego, co chcę powiedzieć.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: A widzicie!
|
trawa1965
Użytkownik
- Postów: 155
- Skąd: Mogilno k. Nowy Sącz
|
| Dodane dnia 04-03-2016 21:29 |
|
| Tak czy inaczej gra toczy się o bardzo wysoką stawkę, gdyż utwory te mają ogromne znaczenie archiwalne i...społeczne.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: A widzicie!
|
|
Warisatis
Użytkownik
|
| Dodane dnia 04-03-2016 22:51 |
|
trawa1965 napisał: Tak czy inaczej gra toczy się o bardzo wysoką stawkę, gdyż utwory te mają ogromne znaczenie archiwalne i...społeczne.
To, czy tak będzie nie zależy odemnie. Ja tylko ,,poprawiłem'' twoje odkrycie. Spojrzałem nieco pod innym kontem, jednak czy alotropia twórcza i Personifikator wejdą do ogólnej klasyfikacji. To teraz kwestia nie moja, czy nawet twoja. Nie mamy na to wpływu. Proponowane nazwy jeżeli nawet nie zostaną uwzględnione, można stosować, jeżeli nie będziesz miał oporów, i nie będzie to uważane za dziwne przez innych tzn nie będziesz czul się niezręcznie.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: A widzicie!
|
trawa1965
Użytkownik
- Postów: 155
- Skąd: Mogilno k. Nowy Sącz
|
| Dodane dnia 05-03-2016 06:54 |
|
| Oczywiście rozumiem to, co piszesz. Idzie to po mojej myśli. Jest to alter ego liryki, epiki i dramatu.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: A widzicie!
|
|
Warisatis
Użytkownik
|
| Dodane dnia 05-03-2016 11:38 |
|
Fajnie. Cieszy mnie to, że ktoś mnie zrozumiał. W końcu, zwłaszcza, że ja nie mogę wyjaśnić, jak na ironię losu swoich odkryć. Nie mniej jednak dopowiem dwie rzeczy, a mianowicie:
a) na podstawie tych dzieł prawdopodobnie nie można stworzyć fanfiction
także prawdopodobnie nie można stworzyć na ich podstawie filmu, gdyż wynikają one już z obserwacji otoczenia, a następnie są opisywane w formie personifikowanych utworów literackich.
Pozdrawiam.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: A widzicie!
|
trawa1965
Użytkownik
- Postów: 155
- Skąd: Mogilno k. Nowy Sącz
|
| Dodane dnia 05-03-2016 13:30 |
|
| Ja uważam inaczej. Film stworzyć można. Tylko jak można współpracować z kimś, kto jest NIKIM?[ przynajmniej dla tzw. "elity"]
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: A widzicie!
|
|
swistakos
Użytkownik
|
| Dodane dnia 05-03-2016 21:29 |
|
| No właśnie. najpierw daj się poznać większemu gronu, potem możesz myśleć realnie o filmie.
|
| A życie jak pijany zając mknie zygzakiem do przodu.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: A widzicie!
|
|
Warisatis
Użytkownik
|
| Dodane dnia 05-03-2016 22:03 |
|
| Napisałem prawdopodobnie trawo.Ta kwestia bowiem wymaga przeanalizowania. Ale gdybyś powiedział, na jakiej podstawie tak uważasz (technicznie), to będę mógł zweryfikować, ten punkt.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: A widzicie!
|
trawa1965
Użytkownik
- Postów: 155
- Skąd: Mogilno k. Nowy Sącz
|
| Dodane dnia 06-03-2016 12:49 |
|
| Na początek "Wodna epopeja". Idealny materiał na film.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: A widzicie!
|
|
Warisatis
Użytkownik
|
| Dodane dnia 06-03-2016 13:18 |
|
| Nie chodzi mi o twórczość, lecz techniczne aspekty kręcenia samego filmu trawo.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: A widzicie!
|
trawa1965
Użytkownik
- Postów: 155
- Skąd: Mogilno k. Nowy Sącz
|
| Dodane dnia 06-03-2016 14:37 |
|
| No ale chyba w Polsce mamy zdolnych filmowców.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: A widzicie!
|
|
Warisatis
Użytkownik
|
| Dodane dnia 06-03-2016 23:00 |
|
| Chodzi mi o co innego, ale na razie będę wnikał w ten aspekt. Muszę szam w myślach zastanowić się nad tym punktem. Nadal to zagadnienie jest dla mnie niejasne (niejednoznaczne).
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: A widzicie!
|
trawa1965
Użytkownik
- Postów: 155
- Skąd: Mogilno k. Nowy Sącz
|
| Dodane dnia 08-03-2016 09:10 |
|
Ja w żadnym wypadku nie mogę się zgodzić, aby moje utwory trafiały hurtem na dolną półkę. Czy to kara za to, że piszę inaczej?
Poza tym jestem zawsze otwarty na krytykę i dlatego wszystkie wersje z usterkami zostały już dawno poprawione. Pisarstwo to mój zawód i pasja.
|
|
|
|
| Do góry |
|
[link]