Autor |
RE: Mister God
|
WholeTruth
Użytkownik
- Postów: 1993
- Skąd: Katowice
|
Dodane dnia 20-10-2008 15:32 |
|
Cytat: Wierzę w reinkarnację, bo chciałbym, aby moje życie na tym świecie nie skończyło się po śmierci.
to jest takie dopasowanie do siebie i swojego wyobrażenia życia po smierci, do odpowiedniej religii. nie krytykuję, ale zastanawiam się, czy to jest fair.
a co do ateistów. ja się z nimi nie identyfikuję. wiem, zę coś musiało popchnąć całe to NIC, by mógł powstać wszechswiat, nasz świat. ale nie widzę tutaj miejsca dla nieomylnego Boga z Biblii. [gdzies już to chyba pisałam?] On dla mnie jest sztuczny. zupełnie nieprawdopodobny.
|
Nie byłem poetą.
Ta świadomość nie przyniosła ulgi, tylko wściekłość, że prawa ewolucji mogły wyposażyć jeden i ten sam umysł w taką wrażliwość i taką nieudolność.
J. Fowles
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Mister God
|
pawelh
Użytkownik
- Postów: 102
- Skąd: Dymitrów Duży (powiat tarnobrzeski)
|
Dodane dnia 20-10-2008 15:37 |
|
prawda jest taka, że ''via" Tomasza z Akwinu zostały dawno obalone przez staruszka Immanuela i przy obecnym stanie fizyki (choć nie przeczę kosmologii kwantowej) dowody kosmologiczne są skazane na porażkę (kurde, miałem nie filozofować )
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Mister God
|
teresa481014
Użytkownik
|
Dodane dnia 20-10-2008 19:17 |
|
Jest tylko jeden dla Wszystkich - Bóg - nie religia
|
Wciąż jestem
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Mister God
|
WholeTruth
Użytkownik
- Postów: 1993
- Skąd: Katowice
|
Dodane dnia 20-10-2008 20:13 |
|
masz rację Tereso. tylko sami najbardziej gorliwi i uczciwi wierzący nie są w stanie tego pojąć.
|
Nie byłem poetą.
Ta świadomość nie przyniosła ulgi, tylko wściekłość, że prawa ewolucji mogły wyposażyć jeden i ten sam umysł w taką wrażliwość i taką nieudolność.
J. Fowles
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Mister God
|
Samuel Niemirowski
Użytkownik
- Postów: 2563
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 20-10-2008 23:06 |
|
Cytat: valdens napisał/a:
Nie, nie. Nie ma pewności, czy elektron jest niepodzielny. Za niepodzielne uważa się dzisiaj kwarki, ale za kilka lat może się okazać, że nawet one składają się z czegoś mniejszego.
Z tego co mi wiadomo, to tak wynika z obliczeń.
|
"Nie będę zmieniał świata ani Zachodu. Podążą one ku swoim celom tak jak spadająca gwiazda. Ja będę jednak pracował i zmieniał się".
E. Wiechert
www.prozafotografii.blox.pl
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Mister God
|
pawelh
Użytkownik
- Postów: 102
- Skąd: Dymitrów Duży (powiat tarnobrzeski)
|
Dodane dnia 21-10-2008 08:09 |
|
Cytat: masz rację Tereso. tylko sami najbardziej gorliwi i uczciwi wierzący nie są w stanie tego pojąć.
wierzący w cudzysłów
Cytat: valdens napisał/a:
Nie, nie. Nie ma pewności, czy elektron jest niepodzielny. Za niepodzielne uważa się dzisiaj kwarki, ale za kilka lat może się okazać, że nawet one składają się z czegoś mniejszego.
Z tego co mi wiadomo, to tak wynika z obliczeń.
to jest sprawa względna, czy elektron, czy mini elektron. są one tylko częścią składową atomu (oczywiście poruszamy się tutaj po nazwach), który jest najmniejszą częścią pierwiastka zachowującą jego właściwości, samoistną.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Mister God
|
KenG
Użytkownik
|
Dodane dnia 21-10-2008 19:14 |
|
Teresa ujęła rzecz najlepiej według mnie. Szkoda tylko, że niektórym tak trudno to przyznać. Ja uważam, że religia jest takim tematem, w którym nic nie można udowodnić. Można tylko wierzyć. Nie chcę nikogo urazić, ale nasza święta księga, Biblia, ma już bite 2 tysiące lat i była tyle razy przepisywana, że sporo rzeczy przez te wieki zanikło. Gdyby brać ją dosłownie i trzymać się jej kurczowo, trzeba by było zrezygnować z mnóstwa rzeczy, które dziś wydają nam się normalne i racjonalne, a ludziom z tamtych czasów wydawałyby się nie do pomyślenia. Pierwszy lepszy przykład z kobietami. Widział to kto wtedy, żeby ona utrzymywała rodzinę, a on siedział w domu z dziećmi?
Wierzę w Boga. Jak najbardziej. Ale w upływem lat zaczęłam negować wiele rzeczy, które kazano mi wkuwać na religii. Sama szukałam odpowiedzi - wielu nie znalazłam do tej pory, ale pozostawiam je otwarte, a nie zapełniam je tym, co mi się podstawia. Może to jest dostosowywanie religii do siebie, ale jeśli coś mnie nie przekonuje, odrzucam to. Wierzę w reinkarnację, bo według mnie ma sens i daje mi nadzieję na coś więcej. A nie tylko na jednorazowe życie. Oj, to naprawdę temat-rzeka!
|
"Boże! Proszę, daj mi siłę, abym pogodził się z tym, czego zmienić nie mogę; odwagę, abym zmienił to, co zmienić mogę i mądrość, abym potrafił odróżnić jedno od drugiego." <Reinhold Niebuhr>
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Mister God
|
Samuel Niemirowski
Użytkownik
- Postów: 2563
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 21-10-2008 19:36 |
|
To co napisała Teresa to taki banał
|
"Nie będę zmieniał świata ani Zachodu. Podążą one ku swoim celom tak jak spadająca gwiazda. Ja będę jednak pracował i zmieniał się".
E. Wiechert
www.prozafotografii.blox.pl
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Mister God
|
KenG
Użytkownik
|
Dodane dnia 21-10-2008 19:46 |
|
Może, ale chyba nie do końca. Byłby tym banałem, gdyby wszyscy to wiedzieli. A niestety tak nie jest...
|
"Boże! Proszę, daj mi siłę, abym pogodził się z tym, czego zmienić nie mogę; odwagę, abym zmienił to, co zmienić mogę i mądrość, abym potrafił odróżnić jedno od drugiego." <Reinhold Niebuhr>
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Mister God
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 21-10-2008 19:48 |
|
Cytat: Wierzę w Boga. Jak najbardziej.
Cytat: Wierzę w reinkarnację, bo według mnie ma sens i daje mi nadzieję na coś więcej.
KenG, mówisz o Buddzie, czy raczej o Bogu z Biblii?
Jeśli o tym drugim, to muszę Cię rozczarować, bo On nie ma nic wspólnego z reinkarnacją
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Mister God
|
KenG
Użytkownik
|
Dodane dnia 21-10-2008 20:31 |
|
No właśnie chodzi o to, że nie rozdzielam tych Bogów na tego, onego i inszego. Powtórzę jak papuga za Teresą: jest jeden. Tylko sposób patrzenia na niego jest inny. Ale to nasz, ludzki, sposób.
|
"Boże! Proszę, daj mi siłę, abym pogodził się z tym, czego zmienić nie mogę; odwagę, abym zmienił to, co zmienić mogę i mądrość, abym potrafił odróżnić jedno od drugiego." <Reinhold Niebuhr>
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Mister God
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 21-10-2008 20:53 |
|
Ok, a powiedz mi w takim razie, gdzie można o tym Bogu poczytać? Wszędzie? Bo tak się nieszcześliwie składa, że w każdym "świętym piśmie" Bóg jest inny. Mało tego, nawet poszczególne odłamy chrześcijaństwa (czyli oparte na Biblii) wierzą w różnych Bogów (porównaj cechy charakteru Boga katolików i Boga świadków Jehowy. to zupełnie inna postać). A może o tym Bogu, o którym mówisz, nie można poczytać nigdzie? Wówczas to Twoja prywatna religia. I wtedy łatwo zrozumieć dlaczego jest w niej i Biblia, i Bóg, i reinkarnacja, i co tam Ci się jeszcze podoba albo dopiero spodoba.
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Mister God
|
KenG
Użytkownik
|
Dodane dnia 21-10-2008 21:14 |
|
Jeśli tylko chcesz, możesz to nazwać moją prywatną religią. Jeśli ty bierzesz z katolicyzmu (bo skoro tak się najeżyłeś, wnioskuję, że jesteś katolikiem) wszystko, to respect. Ja nie biorę, z tylu rzeczami się nie zgadzam, że nie wiem czy mogę się nazwać katoliczką, mimo iż żyję w katolickim kraju, gdzie ponoć większość jest żarliwie wierzącymi. Nie wiem czy się ze mną zgodzisz, ale w każdej religii podstawy są takie same, prawdy uniwersalne mówiące o dobru i miłości do bliźniego. A że są "wersje" Boga, które wykształciły się z upływem wieków i owe odłamy powstały, to tylko i wyłącznie dlatego, że z czasem ludzie zaczęli Go inaczej postrzegać. Więc tego mojego "prywatnego" Boga możesz znaleźć wszędzie. I nie jeż się tak
|
"Boże! Proszę, daj mi siłę, abym pogodził się z tym, czego zmienić nie mogę; odwagę, abym zmienił to, co zmienić mogę i mądrość, abym potrafił odróżnić jedno od drugiego." <Reinhold Niebuhr>
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Mister God
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 21-10-2008 21:26 |
|
Nie da się tej religii inaczej nazwać, jak "prywatna". To zlepek różnych wierzeń z różnych kultur.
Ja nie jestem katolikiem. Za długo studiowałem biblistykę i egzegezę biblijną, zbyt wiele przekładów Biblii widziały moje oczy, i za dużo przekrętów w tłumaczeniach, żeby do dziś nim być.
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Mister God
|
gabstone
Użytkownik
- Postów: 1101
- Skąd: Chorzów
|
Dodane dnia 22-10-2008 07:30 |
|
Tak się jakoś dziwnie złożyło, że kiedyś rozmawiałam z V. na temat religii. I akurat katolicyzm to jest to , co go w chrześcijaństwie wkurza bardzo.Uważam, że KK jest od chrześcijaństwa tak daleko, jak tylko jest to możliwe. Bzdurne nakazy i zakazy doprowadziły do tego, że ludzie odwracają się od Kościoła Katolickiego, czemu właściwie trudno się dziwić, widząc jak Twój proboszcz wyrywa laski i jeździ najnowszym modelem mercedesa nie lubię "czarnej mafii" i tyle.
|
Polacy są zbyt inteligentni jak na swoje położenie geograficzne. Jarosław Iwaszkiewicz
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Mister God
|
KenG
Użytkownik
|
Dodane dnia 22-10-2008 16:02 |
|
Słyszałam, że są jeszcze na świecie księża z powołania, ale niestety żadnego nigdy nie spotkałam. Dzieckiem w kołysce chodziłam do kościoła co niedziela, bo mi kazali. Od tego zaduchu i stania w tłumie olbrzymów robiło mi się słabo, stare baby siedziały z tyłu i pytlowały co kto gdzie i z kim (kiedyś usiadłam w "ich" ławce, to jedna babula troskliwym głosem powiedziała, żebym usiadła sobie w jakiejś ławce z samego przodu, bo będę lepiej słyszeć o czym mówi ksiądz). Przestałam tam chodzić w podstawówce lub liceum. Dziś nie modlę się i nie żegnam znakiem krzyża przed kapliczką, bo to dla mnie tylko pusty gest. Bo tak trzeba.
Podejrzewałam Valdensa o bycie katolikiem, bo się tak zjeżył, a to mi się skojarzyło z oburzeniem żarliwie wierzącego człowieka. Dostałam parę takich z deczka dziwnych komentarzy na Interii, gdzie piszę artykuły. Pod jednym ktoś napisał mi coś w stylu "Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, że te słowa kierujesz do katolickiego czytelnika". Witki mi opadły... Ludzie mnie czasem zadziwiają...
|
"Boże! Proszę, daj mi siłę, abym pogodził się z tym, czego zmienić nie mogę; odwagę, abym zmienił to, co zmienić mogę i mądrość, abym potrafił odróżnić jedno od drugiego." <Reinhold Niebuhr>
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Mister God
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 22-10-2008 16:23 |
|
No trochę się najeżyłem. W sumie sam nie wiem, dlaczego Już nie będę
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Mister God
|
zapomin
Użytkownik
- Postów: 406
- Skąd: Szamotuły
|
Dodane dnia 22-10-2008 16:28 |
|
po tym co koledzy i kolezanki tu pisza o "czarnej mafii" muszę napisać, że jakoś kurka mam szczęście do wikarych i do proboszczów w mojej parafii (a jestem katolik rzymski). Nie - nie wirtualnej, wymyślonej teoretycvznej, idealnej, tylko realnej, zwyczajnej parafii św. Krzyża w Szamotułach: są normalni i sa dla ludzi. Nie święci, ale i nie mafia. I chwała za to Bogu, że takich nam przysyła
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Mister God
|
WholeTruth
Użytkownik
- Postów: 1993
- Skąd: Katowice
|
Dodane dnia 22-10-2008 16:47 |
|
ja się zgodzę z Zapominem. dopiero teraz w szkole ksiądz od religii trafił mi ise taki, że głowa boli. ale proboszczów i wikarych miałam jak najabrdziej ludzkich, rzeczowych, na temat i nie powiązanych z zadną "mafią".
a co do KenG - ona, tak jak i wielu innych, sama wykreowała sobie Boga... wierzy w takiego, jaki jej odpowiada. ale to błąd jest.! ja nie zakazuję, ale uważam, że jeśli religia głosi jakas tam prawdę, to nie można jej zmieniać i na wszelki sposób jej do siebie dopasowywać. pisałam, że ja nie jestem wierzącą. ale nie łapię się na tym, że tworzę sobie Mojego Boskiego Ideału. nie ma po prostu w mim życiu na niego miejsca - to tyle.Cytat: A że są "wersje" Boga, które wykształciły się z upływem wieków i owe odłamy powstały, to tylko i wyłącznie dlatego, że z czasem ludzie zaczęli Go inaczej postrzegać. Więc tego mojego "prywatnego" Boga możesz znaleźć wszędzie. tworzysz swoja własną wersję? to będzie kolejny odłam religii?Cytat: Wierzę w Boga. Jak najbardziej. Ale w upływem lat zaczęłam negować wiele rzeczy, które kazano mi wkuwać na religii. Sama szukałam odpowiedzi - wielu nie znalazłam do tej pory, ale pozostawiam je otwarte, a nie zapełniam je tym, co mi się podstawia. wierząc w coś, powinnas wierzyć mimo wszytsko. wtedy Twoje intencje są szczere. moje np. nie są - więc nie ośmiele się napisać, że jak najbardziej wierze...
|
Nie byłem poetą.
Ta świadomość nie przyniosła ulgi, tylko wściekłość, że prawa ewolucji mogły wyposażyć jeden i ten sam umysł w taką wrażliwość i taką nieudolność.
J. Fowles
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Mister God
|
KenG
Użytkownik
|
Dodane dnia 22-10-2008 19:13 |
|
A moje są szczere, dlatego właśnie piszę, że jak najbardziej wierzę. I nie uważam tego za żaden błąd. Pisałam, że z czasem tworzyły się nowe wersje Boga, bo ludzie zaczęli Go inaczej postrzegać - i stąd wzięły się te wszystkie konflikty. A na samym dnie chodzi o to samo, bo te w/w prawdy uniwersalne są wszędzie takie same. Nie widzę sensu wierzenia we wszystko MIMO WSZYSTKO, bo zawsze znajdzie się coś, co mi nie odpowiada. W każdej religii. I co, mam może przytaknąć bez zastrzeżeń czemuś na co się nie zgadzam - tylko dlatego, że POWINNAM przytaknąć? Wychowano mnie po katolicku, więc mam stulić uszka i przyjąć bez zmrużenia okiem niebo, czyściec i piekło, zmartwychwstanie i Sąd Ostateczny? To już lepiej stwierdzić, że odrzucam wszystko i w nic nie wierzyć?
|
"Boże! Proszę, daj mi siłę, abym pogodził się z tym, czego zmienić nie mogę; odwagę, abym zmienił to, co zmienić mogę i mądrość, abym potrafił odróżnić jedno od drugiego." <Reinhold Niebuhr>
|
|
Do góry |
|