Autor |
Jest pomysł, ale na tym koniec...
|
Sissi
Użytkownik
- Postów: 168
- Skąd: Gdzieś w Polsce ;)
|
Dodane dnia 30-04-2009 11:16 |
|
Czy mieliście kiedyś tak, że mieliście pomysł na opowiadanie, ale na tym się kończyło? Choć wiedzieliście, co chcecie napisać, nie potrafiliście rozpocząć?
|
"Gdyby mi kazały wyroki ponure,
na ziemi się meldować, by drugi raz żyć,
chciałbym starą z mundurem wdziać na siebie skórę
Po staremy wojować, kochać się i pić" - Bolesław Wieniawa-Długoszowski "Ułańska jesień"
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Jest pomysł, ale na tym koniec...
|
Jack the Nipper
Użytkownik
- Postów: 3011
- Skąd: Centrum Świata
|
Dodane dnia 30-04-2009 11:42 |
|
Ja ciągle tak mam. Tylko, ze zwycięża opcja "leń" i nic nie piszę. Ale jak już kiedyś usiądę...
Czasami, jak nie mam aż takiego "lenia" to piszę nawet od środka, jakiś fragment, który mi do głowy przyszedł. Żeby nie zapomnieć. A potem się go gdzieś wpasuje. Jak w pracy magisterskiej - wstęp się pisze na końcu
|
Gdyby Bóg chciał, aby ludzie chodzili nago, to by nas takimi stworzył.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Jest pomysł, ale na tym koniec...
|
Szara
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-04-2009 11:48 |
|
Pomysł chyba jest najważniejszy, jeśli on jest, jakoś tam będzie. Ja zwykle mam problemy z zaczęciem. Pierwsze zdania to przeważnie koszmar, później się rozkręcam. Zaczynam wtedy od środka, od momentu, którego jestem pewna, a później wstęp dopisuję. Raz lepszy raz gorszy. Przeważnie gorszy Często jest tak, że początek przychodzi z czasem, po kilku dniach. Nie ma w tym nic złego, ważne, żeby był spójny z resztą tekstu.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Jest pomysł, ale na tym koniec...
|
GdanszczAnka
Użytkownik
- Postów: 1880
- Skąd: Gdańsk
|
Dodane dnia 30-04-2009 11:51 |
|
a ja za to zaczynam od początku potem pisze zakończenie a te ramki dalej wypełniam tekstem. A potem się rzeźbi w tym co się ma
|
'Panna Anna umie kusić wieczność, trwonić żar'
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Jest pomysł, ale na tym koniec...
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 30-04-2009 12:03 |
|
Cytat: Jack the Nipper napisał/a:
Ja ciągle tak mam. Tylko, ze zwycięża opcja "leń" i nic nie piszę. Ale jak już kiedyś usiądę...
Czasami, jak nie mam aż takiego "lenia" to piszę nawet od środka, jakiś fragment, który mi do głowy przyszedł. Żeby nie zapomnieć. A potem się go gdzieś wpasuje. Jak w pracy magisterskiej - wstęp się pisze na końcu
Mam dokładnie tak samo. Kiedy jest pomysł i widzę jakieś "przebłyski" przed oczami, muszę je jak najszybciej zapisać, żeby nie zapomnieć. Zazwyczaj są to scenki końcowe lub środkowe utworu, nigdy początkowe, o dziwo.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Jest pomysł, ale na tym koniec...
|
zapomin
Użytkownik
- Postów: 406
- Skąd: Szamotuły
|
Dodane dnia 30-04-2009 13:52 |
|
od pól roku tak mam - jest pomysł na opowiadanie i na tym koniec
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Jest pomysł, ale na tym koniec...
|
soczewica
Użytkownik
- Postów: 2423
- Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
|
Dodane dnia 30-04-2009 14:03 |
|
Cytat: Sissi napisał/a:
Czy mieliście kiedyś tak, że mieliście pomysł na opowiadanie, ale na tym się kończyło? Choć wiedzieliście, co chcecie napisać, nie potrafiliście rozpocząć?
zwykle mam na odwrót. mam kupę fajnych dialogów, opisów, które do niczego nie prowadzą... może połączymy siły???
|
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Jest pomysł, ale na tym koniec...
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
Dodane dnia 30-04-2009 14:38 |
|
skąd ja znam te problemy? czuję podobnie jak Wy
|
zbieram do kieszonki małe radości z każdego dnia
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Jest pomysł, ale na tym koniec...
|
voice
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-04-2009 15:03 |
|
ja mam tak prawie cały czas. Mam pomysł na opowiadanko ale nie piszę go
|
...Mad Tea Party...
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Jest pomysł, ale na tym koniec...
|
AnonimowyGrzybiarz
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-04-2009 17:32 |
|
Cytat: Jack the Nipper napisał/a:
Ja ciągle tak mam. Tylko, ze zwycięża opcja "leń" i nic nie piszę. Ale jak już kiedyś usiądę...
Czasami, jak nie mam aż takiego "lenia" to piszę nawet od środka, jakiś fragment, który mi do głowy przyszedł. Żeby nie zapomnieć. A potem się go gdzieś wpasuje.
To ja mam tak samo
|
Blog
Facebook
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Jest pomysł, ale na tym koniec...
|
Sissi
Użytkownik
- Postów: 168
- Skąd: Gdzieś w Polsce ;)
|
Dodane dnia 30-04-2009 17:49 |
|
soczewica, nie widzę problemu
|
"Gdyby mi kazały wyroki ponure,
na ziemi się meldować, by drugi raz żyć,
chciałbym starą z mundurem wdziać na siebie skórę
Po staremy wojować, kochać się i pić" - Bolesław Wieniawa-Długoszowski "Ułańska jesień"
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Jest pomysł, ale na tym koniec...
|
Deidre
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-04-2009 17:54 |
|
Ja, jeśli mam pomysł na wiersz, a nie wiem, jak go napisać, szukam inspiracji. Czytuję wiersze ciotki - swoją drogą genialna ona jest - lub szperam w ecie, a nuż znajdę jakieś fajne zdanie czy cokolwiek, co podsunie mi jakąś myśl.
Zazwyczaj się udaje.
|
Go back to the caves with your Bible.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Jest pomysł, ale na tym koniec...
|
soczewica
Użytkownik
- Postów: 2423
- Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
|
Dodane dnia 30-04-2009 18:02 |
|
Cytat: Deidre napisał/a:
Czytuję wiersze ciotki
ja się zawsze bałam robić takie rzeczy. potem czułam się, jakbym coś komuś ukradła, nawet jeśli to był jeden zbitek wyrazów...
|
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Jest pomysł, ale na tym koniec...
|
waikhru
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-04-2009 19:41 |
|
Często mam jakiś pomysł, który wydaje się być dobry i nawet zamysł jak to poukładać wszystko. Jednocześnie boję się zacząć pisać, żeby casami tego nie zepsuć
W takim sposób nie zrealizowałam chyba 10 pomysłów
|
"Bo dla mnie Bóg to nie przypadek, nie los i nie czas. Dla mnie Bóg to tylko myśl. Moja myśl."
"Opowiedzieć wodę przez opis pustyni, opowiedzieć chleb przez opis głodu, opowiedzieć miłość przez opis samotności..."
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Jest pomysł, ale na tym koniec...
|
Anaris
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-04-2009 22:09 |
|
Cytat: Czasami, jak nie mam aż takiego "lenia" to piszę nawet od środka, jakiś fragment, który mi do głowy przyszedł. Żeby nie zapomnieć
Ja też mam identycznie. Już kilka razy zdarzyło się, że za bardzo ufałam mojej pamięci i potem próbowałam na różne sposoby sobie przypomnieć xD
Ile ja się nairytowałam... xD
|
`The most difficult thing is trying not to forget who you really want to be.`
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Jest pomysł, ale na tym koniec...
|
eklerek123
Użytkownik
|
Dodane dnia 01-05-2009 10:28 |
|
A od czego jest konspekt? Ja np. mam problem, co najwyżej z zakończeniem, ale z początkiem w żadnym razie. Jak mnie najdzie (pomysł), żeby coś napisać, to ręce same się do tego rwą. Odczuwam wewnętrzną potrzebę i zupełnie nie rozumiem, czemu miałbym ją w sobie dusić. Tyle, że po jakimś czasie (w przypadku dłuższego tekstu) człowiek się rozleniwia
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Jest pomysł, ale na tym koniec...
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 01-05-2009 12:18 |
|
Cytat: Czy mieliście kiedyś tak, że mieliście pomysł na opowiadanie, ale na tym się kończyło? Choć wiedzieliście, co chcecie napisać, nie potrafiliście rozpocząć? po kilkanaście w tygodniu. Ale kiedyś je opiszę Cytat: Ja np. mam problem, co najwyżej z zakończeniem, ale z początkiem w żadnym razie. ja zbyt dużo bym chciał naraz napisać to nie takie proste
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Jest pomysł, ale na tym koniec...
|
Tomi
Użytkownik
- Postów: 170
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 01-05-2009 20:52 |
|
Często miewam tak, że rodzi się jakaś fantastyczna wizja, a ja akurat nie mam kawałka papieru by ją zapisać
|
Dziewictwo jest najbogatszym skarbem dziewczyny, ale trudno jest długo bronić skarbu, do którego wszyscy mężczyźni mają klucz.
Bassompierre
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Jest pomysł, ale na tym koniec...
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 01-05-2009 21:14 |
|
Cytat: Tomi napisał/a:
Często miewam tak, że rodzi się jakaś fantastyczna wizja, a ja akurat nie mam kawałka papieru by ją zapisać
Tak, ile to razy zapisywałam coś w szkole szybko w notesie, byleby tylko nie zapomnieć... czasem też nawał obowiązków nie pozwala na to, by usiąść przy komputerze albo przynajmniej coś nabazgrać na szybko...
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Jest pomysł, ale na tym koniec...
|
Sissi
Użytkownik
- Postów: 168
- Skąd: Gdzieś w Polsce ;)
|
Dodane dnia 02-05-2009 19:58 |
|
A najgorsze w tym wszystkim, że ta myśl, która początkowo wydaje się świetna szybko zanika w pamięci, albo po jakimś czasie wydaje się beznadziejna. też tak macie?
|
"Gdyby mi kazały wyroki ponure,
na ziemi się meldować, by drugi raz żyć,
chciałbym starą z mundurem wdziać na siebie skórę
Po staremy wojować, kochać się i pić" - Bolesław Wieniawa-Długoszowski "Ułańska jesień"
|
|
Do góry |
|