Trzy pierwsze Kostki Poezji - granitowo-szklana instalacja przestrzenna z wygrawerowanymi wierszami Krzysztofa Kamila Baczyńskiego - pojawią się wkrótce w Tychach, na gruntownie odnowionym placu noszącym imię poety.
Docelowo na placu i w jego okolicach staną 23 takie Kostki - tyle, ile lat przeżył autor, uważany za jednego z najwybitniejszych poetów czasu wojny i okupacji. Pierwsze trzy będą gotowe do końca października. Właśnie rozstrzygnięto przetarg na ich wykonanie i instalację.
- Tyski pomnik, a właściwie instalacja przestrzenna, będzie unikatowy. Jest sposobem uczczenia pamięci patrona placu, ale także spełnia walory edukacyjne, prezentując jego twórczość - wyjaśniła Grażyna Piechota, rzeczniczka tyskiego magistratu.
Na pierwszych trzech Kostkach znajdą się wiersze "Idylla kryształowa", "Elegia o ..." oraz "Erotyk". Pojawią się w miejscu, gdzie dziś stoi pusty cokół (wcześniej zakładano, że stanie tam pomnik poety) oraz obok niego. Cokół zostanie rozebrany.
Autorami projektu nietypowego pomnika w przestrzeni są rzeźbiarz Marek Chodorek i architekt Łukasz Łyduch. Ściany Kostek będą miały 80 cm wysokości; będą lekko nachylone, by zwiększyć komfort czytających. Wewnątrz granitowej obudowy znajdą się mniejsze, szklane kostki z tekstami wierszy. Dzięki podświetleniu będzie można czytać je także nocą. Na górnej powierzchni Kostek będą płytki ze stali nierdzewnej z wierszami napisanymi braillem.
W przyszłości elementy instalacji będą umieszczone nie tylko na samym placu, ale również na odchodzących od niego ulicach. W ten sposób mają zatrzymać przechodnia i zachęcić do kontaktu z twórczością poety. Kostki mają powstawać stopniowo; na razie nie wiadomo, kiedy gotowa będzie cała instalacja. Trzy pierwsze Kostki będą kosztować ponad 78 tys. zł.
Krzysztof Kamil Baczyński urodził się w 1921 r. w Warszawie. Przez historyków literatury jest uważany za poetę, który najpełniej wyraził los tzw. pokolenia Kolumbów - wchodzącego w okres dojrzałości w czasach II wojny światowej. Baczyński walczył w szeregach Armii Krajowej. Zginął w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego od kuli niemieckiego snajpera.
źródło:
czytelnia.onet.pl