A mnie Ktoś mówi,że nie warto wracać do przeszłości,że to nie ma sensu,a ja jednak upracie wracam,jakby to miało coś zmienić...
Tytuł świetny....

bardzo lubię noc,podoba mi się najbardziej:gęste od wizji sny...
Tak sny gęste jak czekolada...
Pozdrawiam.

Dzięki za komenty.
Ten wiersz został napisany dla Kogoś...to zakończenie najbardziej On rozumie

Ech,bosski dziś pisał o tym chlopcu skatowanym,a Ty podobnie...
ale wiersz bardzo poruszający,dający do myślenia...
faktycznie świetnie wplątana ta gąsienica etc.
pozdrawiam
A.

zapachniało,bosski...bosko zapachniało....

Wydaje mi się,że ten wiersz został popełniony w prawdziwym smutku,dlatego tak przemawia..
Wracam do niego od rana...
Lina,trzymaj się...

Wiersz pełen niepokoju,zawiera w sobie jakieś pytanie...
czytałam go już wczoraj i zastanawiałam się nad nim,dziś wracam i dalej mnie niepokoi...

Czasem przychodzi taki smutek,że nie da się go nazwać...
bardzo mi się podoba druga strofa,taka osobista,wzruszająca...
A smutki żywią się niespełnieniem,brakiem nadziei-tak mi się wydaje,
pozdrawiam,
A.

brak słów,ech
wiersz zawsze będzie na czasie,bosski...bo co chwilę wydarzają się takie dramaty...

ostatnie dwa wersy-super
i te usta co zwykle namiętne...prawdziwe to bardzo,podoba mi się

sugestia oddechu-trafna
(co ja sie tak dziś z tym oddechem zgadzam?hihi)
pomysł faktycznie dobry,pozdrawiam
A.

Kurczęta rosną, by zostać rosołem.
świetne
oddech ma racje-zgrabne pióre,pozdrawiam serdecznie

Dobry tekst,trafne spostrzeżenia.Pozdrawiam

Delikatne...do mnie przemawia,pozdrawiam

człowiek lat osiem...
poruszasz we mnie dość szczególną strunę...zawsze się buntuję,gdy krzywda dotyczy dzieci...
świetny wiersz...