Dobra Cobra
Dziękowanie za miłe słowa, że się podobało, i za poświęcony czas, to pławienie się w chwale?
Akurat tutaj nie napisałem, że to jeden z moich słabszych tekstów, ale w innych miejscach tak, i uważam tak od początku. Krytycznie podchodzę do każdego dzieła i nie podniecam się nawet tymi, które uważam za udane. Nie nazywam swoimi dziećmi. To jest dzieło, wytwór pracy, nic więcej. Raz bardziej udane, raz mniej. Autorzy, którzy podniecają się tym, co robią i pławić chcą w poklasku, nic dobrego nie stworzą, bo do tego trzeba pokory. Ja mam przyjemność z tworzenia i cieszę się, kiedy się podoba. Nic ponad to. Publikuję, kiedy dzieło jest moim zdaniem skończone, mimo świadomości niedoskonałości i braku pomysłu na doszlifowanie. Cieszę się bardzo, że Ci się podobało. Tekst jest słaby ze względu na pomysł, nie na wykonanie, bo napisany jest poprawnie. Słaby nie znaczy, że nie ma w nim niczego dobrego i cieszę się, że wiele osób to dostrzegło. Cieszę się też, że AntoniGrycuk wyraził inną opinię. Każdemu może podobać się co innego i to jest piękne, a nie głupie. Pisząc nieskromnie, jestem na takim poziomie, że nieważne, o czym napiszę, wielu rozpozna w tym dobrą prozę, bo wiem, jak to napisać poprawnie. I nie będzie się mylił. Nie mówię o tym, bo jestem przeświadczony o swojej wielkości, ale jest to efekt mnóstwa nauki i pracy, na którą każdy może się zdobyć. Mam nadzieję, że jeszcze skusisz się na jakiś mój tekst. Wisi w poczekalni opowiadanie Kamień, które zostało wyróżnione w Pierwszym Ogólnopolskim Konkursie Małych Form Prozatorskich - Inspirowani Tyrmandem, organizowanym przez Bibliotekę Warszawską. Uważam je za udane i złego słowa nie powiem. Choć ciekaw jestem słów krytyki, jeśli takie się znajdą
Całuję, ściskam i mam nadzieję, że sobie jeszcze pobazgrzemy