O ile mi się nie pokiełbasiło, to ten tekst jest czymś, na kształt drugiej części tego:
http://www.portal-pisarski.pl/readarticle.php?article_id=1773
więc oczywiście i tam zapraszam
Może i to dryfuje po smutkach, ale jednak trzymałbym się, nawet rozpaczliwie, tego optymistycznego akcentu i innym też tak proponuję
Co do tego zdania, to ćóż... chyba nie wymaga komentarza, zaś jeśli chodzi o śnieg, to u nas niestety ani śladu (a mimo to magia się znalazła )

USA to kraj pełen różnych rzeczy, w tym i absurdów. Nie ma w tym nic nowego, ale pośmiać się zawsze można. Przestrzegałbym jednak przez postrzeganiem Amerykanów jako społeczeństwa debili - owszem, takich tam nie brakuje, ale to samo można powiedzieć o każdym innym kraju. U nas niestety wcale nie jest lepiej, mimo, że nikt nie ustanowił zakazu łojenia bimbru z myszami.
A tekst? tak naprawdę przyciąga tematem i względnie dowcipem. Literacko, to nic nadzwyczajnego.

Widzę, że wykopalisk ciąg dalszy

Już dawno zapomniałem o tym tekście i jak zobaczyłam komentarz, to pierwsze co, to musiałem sobie przypomnieć, co to ja spłodziłem

I wiesz, tekst, jak tekst, ale ja też już myślę o świętach i nie zastanawiam się, czy to głupota, czy nie

Dobra kawa nie jest zła

Z tym klimatem, to tu tak trochę dziwnie, bo w sumie miały sie łączyć klimaty bardzo różne i dawać specyficzną mieszankę, no, ale skoro coś takiego da sie wychwycić, to tylko się cieszę

Grunt, że Micińskiego wypatrzyłaś. Miciński fajny jest

No proszę, nawet Miciński się rozpoznał
Oczywiście tych obrazków z wystawy jest tu jeszcze trochę więcej, ale i tak niezgorzej
Cokolwiek by się nie działo, ja tam strasznie lubię ten tekst

Wypasione Julietto, dzięki za miły akcent na początek dnia

Czasu upłynęło wiele, a końca nie widać... Nieładnie...

Odsapnąłem i wróciłem, żeby doczytać. Trochę mętna ta część, ale spoko. Odrobina magicznego klimatu nie zaszkodziła, ale nie wiem, może to kwestia tego, że wypadłem z rytmu, ale tym razem mnei nie porwało.

Wypasione Poprzednia część w sumie lepsza, ale i to bardzo mi się podobało. Tylko jakoś tak mało rozmachu. Dałoby się wykorzystać i ślimaki i ryby... że dyskretnie przemilczę wykorzystanie rusałki...

Fajnie sobie popływać, jak ciepło na dworze
Wiem, że sam to miejsce wskazałem, ale to i tak fajne, jak się znajduje czyjś ślad przy tekstach sprzed epoki kamiennej

Nie jest to tekst w moim stylu, ale obiektywnie rzecz ujmując jest zajobliwy. Miniaturka, ale za to jędrna, foremna, pociągająca...

Ho, ho, tego pana to dawno nie było
dzięki Vald

Z tym, czy nie grożą, to nigdy nie wiadomo

A z tymi ulubionymi, to łoj, ciężki temat
http://portal-pisarski.pl/readarticle.php?article_id=1681 - taki klasyk
http://portal-pisarski.pl/readarticle.php?article_id=1903 - tego to nikt nie może przetrawić, a ja jestem z tego tekstu bardzo zadowolony
http://portal-pisarski.pl/readarticle.php?article_id=2797 - i ten

To taki wybór z cyklu "na tą chwilę", spytaj za jakiś czas, może podrzucą inną trójkę

Nie było cycków a tekst i tak ekstra Fenomen
Świetnie się czytało, bardzo dobry warsztat. I historia, sama w sobie fajna. Z klimatem, niby taka prosta, a strasznie wciągająca. I tak "My home is my castle".