Dziękuję bardzo za wszystkie uwagi, dały mi do myślenia

Wprowadziłam po namyśle lekkie zmiany

Genialne, bardzo do mnie trafiło. Gratuluję, wszystko w odpowiednich proporcjach. Dowcip autora jest piękny

Bo z takim różowym słoniem jest jak z watą cukrową, jak zjesz za dużo to ci niedobrze

Piękny wiersz, dawno nie czytałam takiego. Bardzo mnie poruszył, gratuluje z całego serca.

Piękny wiersz, przemawia do mnie.

Cóż, dziękuję za te krytyczne uwagi. Wiersza nie zmienię, mam jednak nadzieję, że kiedyś przyczytacie utwór mojego autorstwa który Wam sie spodoba.

Bardzo podoba mi się w ten sposób ujęty temat.

W niektórych miejsca trochę zgrzyta, ale wiersz ma klimat. Pozdrawiam

Ale temat bardzo fajine, trafnie wybrany Pozdrawiam

Dobitny, chyba dobrze pokazuje to co miał pokazać.

Rzeczywiście druga zwrotka gubi rytm. Ale poza tym przemawiający

Bardzo mi się ten wiersz podoba. Smutny, ale przemawiający jednocześnie.

"pora letnia" - lato po prostu.
Może i tak, ale to naprawdę razi jak się czyta? Bo mi się podoba taki zwrot i używam go.


"lub rozdrapywania ledwo zaschniętych strupów" - te mocniej zaschnięte były już poza jej zasięgiem?
Chodziło mi o to, że ledwo zaschnięte strupy bardziej bolą, gdy się je rozdrapie.


"Czasomierz ten był typowym dla kolei polskiej" - eee...? Czasomierz? Jak to brzmi..
Dobrze, usunę ten czasomierz skoro wam wszystkim tak sie nie podoba

"Pagórki mięśni mężczyzny zaczęły się napinać" - nie wystarczy mięśnie?
Dla mnie nie wystarczy


Dziekuję za wszystkie uwagi, spróbuję poprawić...

Tak się składa, że wierzę jakoś połowicznie

<uczył się czytać to co ona do niego mówi >
<od zgniecenia przez małe, brudne rączki uratowała go żona.>
to miały być metafory

I taka mała uwaga, jestem dziewczyną