Ostatnie komentarze Jagiello
bycie w Polsce ateistą to jak bycie kobietą w ciąży - bardzo przeszkadza jeśli starasz się pracę w placówkach, w których pracuje się z człowiekiem. Ateista - o to jakiś koleś, który odszedł z Kościoła bo jest cienki i chciał swobodnie bez wyrzutów chodzić na dziwki. Tak jakby moralności nie dało się oddzielić od religii. W Kościołach na wsiach księża dbają o to by ludzie tak myśleli. Powiedz na wsi, że jesteś świadkiem Jehowy albo ateistą to tak jakbyś śmierdział, albo jakbyś miał syfa - dystans gwarantowany.
Kościół dalej starszy i pewnie straszyć będzie swe owieczki, ale nie przejmuj się nie tylko Kościół bo np świadkowie Jehowy i inne sekty też. Albo wierzysz albo się palisz w drugim życiu w piekielnym ogniu - i to przez WIECZNOŚĆ!!! Jeśli chodzi o nieomylność papieża to sam JPII mówił, że trzeba ten dogmat rozważyć.
Jaką poza tym to jest pychą uznawać się za jedyną drogę do Chrystusa, do Boga i jeszcze uznawać głowę Kościoła za nieomylną - to papież jest Bogiem czy co? Pierwszy grzech główny pycha - woła katolik, zaraz potem dodając, że pełnia zbawienia w KK.
krótko mówiąc straszenie za myślenie. Żaden system, w którym jest silna władza autorytety nie pozwala na myślenie i to w rozmaity sposób. Jak nie uznajesz, że jakiś tam kolo jest nie omylny to wypad z baru i tak KK trwa 2000 lat. Strategia KK to wzbudzanie poczucia winy, straszenie i sto innych. Rząd dusz piękna sprawa. Władza cieszy manipulujmy więc i stwarzajmy sztucznych wrogów od mahometan zaczynając kończąc na ateistach. Każdy się boi, że to w co wierzy i daje mu jakąś nadzieje to ściema albo urojenie więc należy takiego odmieńca atakować czy to fizycznie czy psychicznie.
Mi bardziej chodzi w tym wszystkim o dążenie do prawdy, a nie o wiarę. Gdyby religie szukały prawdy to nie byłoby takiego zjawiska jak np geograficzne rozmieszczenie wyznań. To tak samo jakby naukowcy z Arabii uznawali, że agrest to warzywo, a z Ameryki że owoc. Ja mogę wierzyć we wróżki i dla wszystkich to urojenie, ale jakbym przekonał o tym moje dzieci i one swoje i tak dalej to moja wiara stałaby się dość liczną grupą wyznaniową - ale czy to się nie mija z celem, którym powinno być poszukiwanie prawdy? Niech ktoś wierzy w co chce, byleby mnie nie potępiał za moje "odchylenia" i nie przekonywał wszystkich, że na pewno się nie myli bo jedynie działa wbrew i przeciw nauce i zdrowemu rozsądkowi.
kazdemu tak wysylasz buziaki?? to ja sie nie dziwie
fantasja można jaśniej bo nie rozumiem Ciebie
zajebisty komentarz Utis
milo ze sluchasz raz dwa trzy, ale jak już komentujesz to rob to z jajem
racja
adminów proszę o wstawienie dwóch kresek zwanych cudzysłowami w odpowiednim miejscu.,
dziękuje
no jasne ze Herberta zerżnąłem
a ja wcale nie wyglądam jak statystyczny człowiek z elektoratu PiS-u, ale należę do takowego
dzięki
z tytułem to chciałem w komercje iść bo wiedziałem, że jak napiszę "fallus" to będzie więcej ludzi czytać
to po co zaśmiecasz portal takim czymś?
z całym szacunkiem, ale to brzmi jak wiersz prostytutki.
szukaj a znadziesz
"Na scenie mrok. Na samym środku wielki, czarny fotel obity czarną skórą nieochrzczonych dzieci."
good shit
pewność podmiotu lirycznego zapewne była niezaprzeczalna