Cytat:
jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie
Pierwsza zwrotka tej piosenki aktualna jak nigdy:
Widziałem domy o milionach okien
A w każdym oknie czaił się ból
Widziałem twarze, miliony twarzy
Miliony masek do milionów ról
Choć nieplanowana dosłowność obecnie się tam wkradła. Przechodząc do wiersza - zawsze mam problem ze współczesną poezją okolicznościową, czy opisywane wydarzenia za jakiś czas nadal będą na tyle pamiętane aby odbiorca - bez podpowiedzi - znał kontekst dla tekstu? Tutaj całkiem możliwe, że nie będzie tego problemu, bo moim zdaniem ta "sytuacyjność" został dobrze zbalansowana i opowiedziana w szerszy, bardziej ogólny sposób.
Najlepszy fragment to dla mnie:
Cytat:
zamknięci na cztery spusty,
przelewamy w próżne, czarna rozpacz i stawanie
na krawędzi. proszę, nie mów, że spasujesz
plus "chmury szybujące jak ceny w warzywniaku", tu zapachniało mi Arturem Andrusem, ot porównanie w jego stylu.
Na drugim biegunie są dla mnie te "poetyckie" zapychacze:
tęsknota, nadzieja, cisza, które zawsze trudno oryginalnie umieścić w tekście.
Pozdrawiam