Do DoCo i al- szamanka : dziękuję za pochwały dla tekstu. Zwłaszcza al-szamance za zwrócenie uwagi na imiona zwierzątek. Fajnie się bawiłam, wymyślając je po kolei :-).
DoCo, jestem pod wrażeniem Twojego wyboru na ulubioną, no proszę :-).

Do Mariush - dziękuję za wnikliwą robotę, chociaż wolałabym jednak, abyś skupił się bardziej na tekście, niż przecinkach. Tak czy siak, szanuję benedyktyńską pracę, którą tu zrobiłeś. Aż nie wypada nie nacisnąć "pomógł";p

O, jak szybko mój wierszyk ukazał się na portalu - naprawdę ekspresowo.
Dziękuję wszystkim komentującym za miłe słowa oraz rady. Skorzystam z jednej, autorstwa Miladory- a konkretnie zmienię z beżu na złoto, też mi się tak podoba. Tarcza słonecznika dalej pozostaje, nadając falami tęsknoty, na falach jest dla mnie mniej poetycko. Inwersja na początku wiersza pozwala go płynniej czytać, toteż zostawiam. Pomogli wszyscy, ale tylko dwoje ma taką opcję. Naciskam :-)
P.S. Niestety, teraz dopiero zorientowałam się, że słowo "złoty" powtórzyłoby się dwukrotnie. A więc musi zostać, jak było ;p.

Blaszko, częściowo rozumiem Twój przekaz w komentarzu, jednakże nie zgadzam się z nim w całości. Mam wrażenie, że są tu osoby, które mają założone konta pod różnymi nickami. I komentują pod tym samym tekstem, nawet pod swoim własnym. Nie jest to wielka sztuka, wystarczy mieć w domu kilka komputerów albo korzystać z serwera proxy. Osoby (osoba) podejrzane (a) i u mnie umieściły komentarze. Myślę, że ich wpadka jest kwestią czasu i dobrej woli administratora portalu, jeżeli oczywiście takową wykaże.
Do shinobi - jesteś wulgarny,a do tego jak dla mnie - niewiarygodny - nie komentuj moich tekstów, ok?
Do pablovsky - DoCo to facet, tak o sobie przynajmniej pisze, ale skoro lubisz takie "dziewczyny" to Twoja sprawa. Natomiast nawet "podprogowa inicjacja", bo tak chciałeś zapewne napisać;p, nie usprawiedliwia Twej kalkomanii. Celowo napisałam do Ciebie na końcu, byś mógł przeczytać wszystko, co jest w górze:-)

Do wasinki - masz rację z przecinkami przed a. Natomiast tu to jednak zostawiłabym ,gdyż "że człowiek stary", to wtrącenie, więc je oddzieliłam. Staram się poprawiać tekst, zanim go prześlę, ale często naciśnie się "wyślij" i już nic nie można zrobić, zwłaszcza, gdy edytor tekstu nie działa na stronie najlepiej ;p.Tak czy siak, cieszę się, że korekta mego opowiadania przyczyniła się u Ciebie do głębszego zapoznania z tekstem i docenienia jego walorów :-). Zapraszam Cię do dwóch nowych tekstów, które już niecierpliwią się w poczekalni - wiersz i bajka, czyli po prostu wierszybajki w skrócie

Do pablovsky - widzę, że należysz do grupy "Najzabawniejsi", gdzie, jak podejrzewam, trafiłeś na zasadzie przekory;p, do tego popatrzyłam trochę i na Twoją twórczość - humoreska Celinka - typowy kabaretowy plagiat , troszeczkę pozmieniany, humoreska "Być poetą" temat starszej pani, nastającej na młodego poetę - odświeżony z naftalinki no i wreszcie kolejna humoreska "Najzabawniejszego" - "Truskawka", którą najcelniej skomentowała zajacanka (brawo dla Niej, coś się na portalu zaczyna zmieniać!).
W dodatku naśladujesz bez żenady Dobrą Cobrę, co już zupełnie stawia Cię w nieciekawym świetle, jako czynnego krytyka portalu. Jeżeli moje opowiadanko to według Ciebie nieświeży kotlet, to jakim słowem określisz własną twórczość :-) ? Napisz wreszcie coś od siebie, wpadnij na świeży pomysł, wypracuj styl, któremu nie da się zarzucić wtórności. Wtedy może będę brać Twoje komentarze na poważnie:-)

Do mike17 - Twoja siła na portalu polega na tym, że jesteś od dawna czynnym i ciągłym komentatorem. Mało krytykujesz, dużo interpretujesz "na własną rękę" ( w ten sposób niejeden oblał maturę ;p), styl masz kwiecisty, słoneczny, co zapewne podoba się autorom prac, do których dajesz komenty. Jesteś przez to pierwowzorem jednej z postaci w moim opowiadanku "pielęgniarski";p. W zamian dostajesz podobne głosy, ochy i achy. Tak według mnie było i z "Waldkiem".
Nieprzyzwyczajony do krytyki, odpowiadasz mi tym samym, na zasadzie odruchu. Dodatkowo poczucie humoru masz jak pablovsky czy shinobi. Zapewne cała trójka nadaje się do grupy "Najzabawniejsi" :-)

Do amsa nie do końca rozumiem Twój komentarz, ale skoro napisany tuż pod notką shinobi, to myślę, że dotyczy jego osoby. Osobiście uważam, że pod każdym tekstem mogą się znaleźć zarówno pochlebstwa jak i nagany. Wtedy portal ma sens. Jednakże pisanie pod tekstem, gdzie wiele osób podkreśla, że ubawił i rozśmieszył, iż jest to nuda a nawet jest tak straszliwie niewiarygodne, że komentujący traci tu całkowicie na owej wiarygodności wspomnianej wyżej. To mnie przeraża a nawet wkurza najbardziej.
Pisałam już wcześniej, że jedynie pochlebne i cukierkowe komentarze szkodzą portalowi, i zdania nie zmieniam. Pisząc jednakowoż krytycznie, należy zachować nieco więcej rozsądku i uczciwości. czego shinobi życzę.

O, Sówka!
Sówko, jak Ty wiesz, kiedy przylecieć :-). Szacun

Może potisz mniej szkodzi?;eee?
W takim razie będzie na końcu listy szkodników
I znowu wpadka.
Jak coś, to znikam, bo Sówki wkurzać dłużej nie zamierzam ;p

Czyżby dostało się bliżej nieznanej Sówce? To daje wskazówkę także i dla pozostałych mieszkańców Lasu. Nigdy nie daj się wpisać na koniec listy, kiedy możesz być na początku. Albo - każ sortować odwrotnie :-)
Niestety, pozostawanie na początku listy również nie zawsze jest chwalebne. Bowiem może to być lista dłużników albo dyżurnych klasowych;p. To dowodzi, że nie ma miejsca na liście, które dawałoby pełną satysfakcję.
Gubienie mandatów w dzisiejszych czasach niewiele pomaga. I tak dług ściągnie urząd skarbowy, rozliczając Twój PIT. To wszystko czyni powyższy wiersz mocno pesymistycznym, przez co ja, na zasadzie przekory, zachęcam Ciebie, potiszu do napisanie czegoś bardziej optymistycznego

Starając się nie tylko odpowiadać na komentarze pod moimi tekstami, ale i komentować teksty innych autorów, trafiłam na Ciebie gitesiku. Robisz tu dobrą robotę na portalu :-). Admin Cię pochwali, bo . To jest miodek. Naliczyłam aż 5 wierszy u Ciebie, więc wstyd jest na dosyć wysokim poziomie. Wstydzisz się popiątnie. A to już coś!

I to jest godny fragment. Parafrazując: mimo, że coś jest prawdą, to raczej i tak fakt ten pozostaje bez znaczenia. Oj, chyba trochę piszesz pod publiczkę, chcesz się podlizać...
W końcu prosisz o przebaczenie, bo sam nie potrafisz tego zrobić. Wodniczka nic nie wspomina o wybaczeniu niestety, zainteresowały ją zaimki, ja, jako czuła kobieta, niniejszym to czynię. Robię to także z leciutkiego wyrachowania, gdyż ilekroć komuś napiszę pod tekstem coś brzydkiego, zaraz przylatuje do mnie niewdzięcznik i poniewiera moim ze zdwojoną energią;p
Pomogłam ?

Do gitesik - widzę, żeś wdzięczny, ale napisz jeszcze za co ? Dzięki za okazane zainteresowanie. Dobre teksty po prostu przyciągają, no nie? :-)

Bardzo się cieszę, że moja humoreska spodobała się sporej części komentatorów :-) Dzięki blaszka - flaszka, amsa, zajacanka, Do Co;p, potisz, Zurbanizowany. Również i mnie tekst przypadł bardzo do gustu, co oświadczam nieskromnie jako autorka .
Do pablovsky: to nie jest odgrzewany kotlet, ani wymuszony humor - musiałeś chyba czytać mój tekst po tym, jak Cię ktoś opieprzył w robocie i pewnie stąd zły humorek :-)
Do Shinobi - Twoje komentarze pod moimi tekstami pachną naftaliną, chyba jednak Ciebie dawno nikt nie polizał
Do mike17 - wiem, "Waldek" Cię zabolał i dalej nie przechodzi. Więcej uśmiechu w trakcie czytania, przecież ze zdjęcia widać, że potrafisz :-)

wyłapuję błędzik, gdyż piszemy nowo odkryty. Poza tym lekki, fajny tekst dla inżyniera przed zaśnięciem, toteż przeczytałam z przyjemnością :-)

Arek zagrał na wyświechtanej strunie. Rak i dziecko. Dołożył pijaka.
Historia nijaka.
Ten tekst nie jest ani mocny ani ciekawie opowiedziany, Arku, niestety.

Do henrykinho - nacisnęłam "pomógł", choć pomoże jak umarłemu kadzidło :-). A nie trzeba to było się zachwycić przed werdyktem , henryczku ?. Tak czy siak, dziękuję za pochlebny komentarz. Aż się zaciekawiłam, jakie to historie Ci się przewinęły podczas lektury, co? Może zdradzisz więcej ? Bom wielce ciekawa:-)