Dzięki oczywiście zmieniam, tekst to nie ślubna. A za jakiś przepis na soczewicę byłbym wdzięczny,
dziś robiłem żeberka ala misz masz z miodem. W naczyniu żaroodpornym pod folią, uparowały się jak społeczeństwo w te dni.

Co za megalomania z tym krzewem i nie tylko, ale skoro peel ma papiery na schizofrenię, nie trudno się domyślić odpowiedzi.

Piękny.
I przeczytał się, mam nadzieję w całości.

Bardzo dobry, tylko ta puenta, jakoś inaczej zapisałbym tę frazę.

ponarcyzuj, pożonkiluj sobie

zazdrośmik

Yaro, czytam twoje teksty. Jest w nich ładunek emocji, ale nie kumulacyjny. Rozproszony, chaotyczny, z wielu wierzeń i liturgii. Z pewnością Twoje pisanie idzie zakwalifikować do jednego z wielu gatunków poezji i tak ją oceniać. Sprawiedliwie i merytorycznie.
Ale poezja to jest także towar, po który się sięga lub nie, wg własnych wymogów i zapotrzebowania na stan ducha.
Trochę krzywdy wyrządzili tobie ponadnormatywni wychwalacze. Trzeba wracać do swoich wierszy, szukać w nich niedociągnięć, błędów różnego rodzaju. Poprawiać się, rozwijać a nie pędzić w ilość pod wpływem chwili.

Naprawdę masz niektóre frazy świetne, niecodzienne ale to za mało /jak dla mnie/ w morzu twoich westchnień. Sam napłodziłem gniotów co nie miara. W miarę czasu wracam do nich, poprawiam, piszę na nowo. Większości nie zdążę uratować. Naprawdę skończonych wierszy mam kilka, góra kilkanaście spośród setek popełnionych.
Ale moje słowa to nie powód byś przestał pisać, wręcz przeciwnie. Życzę ciągłości pisania, nowych spojrzeń i większego otwarcia na merytoryczną krytykę, której nam wszystkim brakuje.

ostatnia cząstka mi nie leży

gdy odejdą już głosy wzbu­rzo­nych tu­ry­stów
nasze mil­cze­nie wyda się ni­czym
roz­mo­wa z dia­błem przy mu­zy­ce Vaya Con Dios

Ta praca: napisana tylko na przykładzie autorki, czy są inni poszkodowani, przez kogo i dlaczego tak stronniczo?

A ja niby o czym, nie o tekście? I nie podwieszaj swojej blogerki, niech będzie blogezji, pod poezję.
Tu nie ma ad persona, tylko recenzja zwrotna.

Nie wiesz, co czytasz, tak jak nie wiesz co piszesz używając tej swojej zmyślarki.

Dzięki. Nie chodzi tylko o program magia nagości. Jest ich masa. Choćby o pochwale prostytucji, niezobowiązujących związków. Ale to o demontażu zachodniej cywilizacji.

To tak zrobię. Serdzeczne.

dobrze, że pasożyty zabite humanitarnie jak karp albo inny protestpstrąg.

Pozbywam się jednego zaimka. Pierwsza rewelacyjna, całość bardzo dobra.

[i]pod tobą roz­pły­wam się
falując

po­pro­wadź na głę­bi­ny [/i]