Ostatnie komentarze Polter13
Na koniec prychnąłem. I cisnęło mi się na usta "ku...". To już nie jest śmieszne, lecz przerażające.
Ale fakt, że są takie babcie które naoglądały się za dużo telewizji.
Bardzo dobre.
Cytat:
Jest trzecia nad ranem, a mi właśnie zachciało mi się Coca-coli.
O jedno mi za dużo.
Świetny kawałek. Miejscami zabawny. Normalne wydarzenie opisane w ten niezwykły sposób. Zakończenie trochę nienormalne, ale w końcu ryzykował.
Trudno mi coś dodać, więc powiem tylko: bardzo dobre.
Trochę ci nie wyszło opisanie tej sytuacji, ale nie było też źle. Mimo wszystko nie rozbawiło.
Pięknie ,poetycko, ale jakoś zbyt mało humoru jak na humoreskę. Mimo wszystko urzeka.
Cóż by tu powiedzieć, niech żyje pan Nikt!
Nieco gorsze od Twoich innych tekstów, ale mimo wszystko bardzo dobre.
"ale przyszedł ksiądz i kazał mi wypierdalać." - jak ja kocham takie zdania
Świetne. Chwilami trochę język coś nie pasuje, ale najczęściej pasuje dobrze. Ten "ziomal" mi trochę zgrzyta, ale nie wiem jak mówią w więzieniu.
Opisane dosyć autentycznie, jakbyś miał skądś informacje, jak tak jest naprawdę. Czytanie takich tekstów jest przyjemnością. Wciąga od początku do ostatniej kropki.
Udało Ci się ująć w słowa ten poważny temat. Moim zdaniem końcówka może być, bo w takich miejscach byli normalni ludzie, którym zdarzają się zwyczajne rzeczy.
Trochę brakuje mi tu emocji, ale i tak bdb.
wzruszający tekst muszę przyznać
nic dodać, nic ująć.
Nie wiem jak to w końcu jest z tym dzieckiem, czy ono jest przy matce, czy nie? Ale mimo wszystko ok, tylko znaków zapytania nie stawia się na końcu zdania oznajmującego.
Pierwsze zdanie powinno zaciekawić. Pozwolić zakosztować o czym będzie tekst, sprawić, aby czytelnik pozostał. Już to degraduje tekst. Trudno przez nie przebrnąć i w ogóle zrozumieć. Nawet nie próbowałem, bo komentarze poprzedników dały mi do zrozumienia, że i tak nie dam rady.
Bez oceny.
Tak jak przedmówcy. Nic nie wynika. To jakaś antykampania HP?
Czy może miniaturka o szaleńcu, który pali cały dom, choć książek od potterze jest tylko parę?
To może być fragment czegoś większego, ale sam w sobie nic nie mówi.
Naciągane dobre. Humor nieco słaby.
Cytat:
paradoksalnie należał do przedstawiciela owego gatunku właśnie.
Co to za zdanie i na początku? Weź popracuj nad szykiem tego zdania, bo ono już na wstępie zniechęca.
Styl w ogóle leży. I nieco zbyt absurdalne, żeby naprawdę bawiło.
Chyba zostaniesz jednym z moich ulubionych autorów tego portalu. Zajebisty dialog i jeszcze wpleciona historyjka z innego opowiadania.
Palce lizać, czekam na Twój następny kawałek.