Profil użytkownika
puma81

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • -
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 28.01.2013 13:37
  • 23.05.2023 02:21
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 14
  • 0
  • 331
  • 57 razy
  • 16
  • 0
  • 0
  • 0
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze puma81
Nie znajduję chyba innego określenia jak przepiękne cudeńko. Delikatnie, magicznie, jakbym czytała listy sprzed setek lat, albo takie z dalekiej przyszłości. Uniwersalne, zawsze będą trafiać prosto do serducha.
Pozdrawiam zauroczona :)
Świetny pomysł. Wszystko wyjaśnia się w ostatnim akapicie, co świadczy o znakomitej konstrukcji tekstu. Bardzo dobrze się czyta, płynnie, nie ma nużących opisów, na które jestem szczególnie wyczulona. Masz taki "szybki" styl.
Treść zaskakująca. Świrnięty ten Twój literat.
Bardzo się podobało.
Pozdrawiam :)
Rzadko zaglądam do poezji, gdyż często gubię wątek pośród metafor, itp. Jeżeli już zajrzę, nie komentuję, bo najzwyczajniej w świecie się nie znam, jednak tutaj trudno mi było się powstrzymać, gdyż to jest po prostu piękne. Dotarło i jestem pod wrażeniem.
Poprzednia część była szałowa, natomiast powyższa jest kosmiczna. Super :) Scena w schowku zarąbista, ogniste dziewczę z Gabrysi. Bardzo polubiłam Twoje pióro i poczucie humoru :) Chyba rymy się wkradły do mojego komentarza :)
Pozdrawiam.
Przyznam szczerze, że się obśmiałam bardzo mocno. Pięknie opowiadasz, rytmicznie, bez zgrzytów i dłużyzn. Coraz bardziej lubię Marcela :) Z przyjemnością do Ciebie wpadam.
Pozdrawiam.
To ja wtedy poproszę o nowy komentarz, taki naprawdę od serca :)
Opium · 02.05.2014 14:49 · Czytaj całość
Wódkę mi obiecałaś (za to, że taka spostrzegawcza jestem) i teraz nie wiem, czy to dobry pomysł, bo pewnie po jej wypiciu opis będzie mi się podobał jeszcze bardziej ;)
Opium · 02.05.2014 14:41 · Czytaj całość
Hehe, na początku miał być sam opis bez dialogów ;) Jednak później wpadł mi do głowy pomysł o rozszerzeniu "fabuły". Wiesz, najgorsze albo najlepsze jest to, że mi się ten opis podoba i nic na to nie poradzę. Albo po prostu nie potrafię spojrzeć na niego z dystansem, gdyż był pisany ze specjalną dedykacją.
Podłubię, dzięki za poprawki :)
Opium · 02.05.2014 13:40 · Czytaj całość
Jest! Doczekałam się. Twoje teksty o seryjnych są rewelacyjne. Świetnie skonstruowane i pędzące do przodu niczym TGV. Tylko dlaczego to miniatura? Wiem oczywiście, że to konkurs, limit znaków, itd. Protestuję, Panie Władzo! Pablo, napisz coś dłuższego w takim klimacie, please :) Pięknie pokazałeś dwie twarze bohatera.
Wiem, że tematyka paskudna, ale jestem pod wrażeniem sposobu podania.
Pozdrawiam.
Drapieżca · 02.05.2014 13:05 · Czytaj całość
No, prawdziwa Żmijka z jednej z bohaterek. Nie pozostała dłużna. Zabawna scenka, fajnie, leciutko się czytało.
Pozdrawiam :)
Żmija · 02.05.2014 12:51 · Czytaj całość
Bardzo plastyczne opisy, wiosenne, deszczowe, powiedziałabym rześkie. Aż mam ochotę pobiegać boso po kałużach pozostawionych przez burzę ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Jedność · 02.05.2014 12:45 · Czytaj całość
Przyjemnie się czytało, pierwszy akapit rzeczywiście intryguje. Później wrażenie tajemniczości troszeńkę się rozpływa, ale ogólnie rzecz biorąc, fajniutki tekst o zwierzątku.
Pozdrawiam serdecznie :)
Blaszko, świetny, lekki, wesolutki tekst. Rozumiem bohaterkę w stu procentach, mnie również często ponosi wyobraźnia i zazwyczaj mam z tego tytułu spore kłopoty. Nie ma jak chęć zrobienia piorunującego wrażenia. Super!
Nago na rowerze · 02.05.2014 12:26 · Czytaj całość
Witajcie, Kochani :)
Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ale właśnie odzyskałam dostęp do normalnej klawiatury, odpisywanie z telefonu mija się z celem :) Nigdy nie miałam tylu komentarzy pod tekstem, a jednak opłaciło bazowanie na zmysłach - żartuję oczywiście :)
Cieszę się, że tak przemiło i odprężająco sobie porozmawialiście pod moim tekstem, a przy okazji moja staruszka stała się zbereźnicą co to wnuczce zatruwa umysł pornograficznymi opowiastkami, jak zdradzała męża z Polakiem. Cudna interpretacja ;) Osobiście bardzo przypadła mi do gustu, jednak zupełnie nie to miałam na myśli pisząc tekst. Być może nie wyraziłam się nazbyt jasno za co przepraszam. Babcia nie opowiadała wnuczce ze szczegółami jak w młodości uprawiała namiętny seks z kochankiem ( za Wasinką: opis i następujący po nim dialog są wspomnieniem odżywającym w głowie staruszki), nie miała też męża, w ostatnim dialogu chodzi o jej ojca. AKowiec nie był gejem (Robin Hood mam nadzieję, że też nie) i za Wasinką nienawidził siebie, że naród zdradził.

Ryszardzie, super, ze się podobało. Dziękuję serdecznie :)

DoCo, niezmiernie byłam ciekawa Twojej opinii, boś Ty Mistrz w relacjach damsko-męsko-erotycznych i jest mi niezwykle miło po przeczytaniu komentarza. Żywiołowe wykonanie? Chyba poszalała Twoja wyobraźnia, mniemam :)
Niektóre wnusie niestety albo stety, jak kto woli, wysłuchują podobnych opowieści. Babcia mojej przyjaciółki nawet na łożu śmierci opowiadała ze szczegółami o swoich płomiennych romansach z lekarzami, sołtysami itd. Nie sądzę, by psychika mojej BF ucierpiała z powodu erotycznych historii ;) Ja sama jako nastolatka złapałam własną babcię na "gorącym", to znaczy na igraszkach z kochankiem i nie zaważyło to na moim dalszym życiu :)
A czy tylko kobiety potrafią pisać w ten sposób? Chyba tak. Ostatnio słyszałam, że kobiety (oczywiście niektóre) lubią magiczną otoczkę czegoś, co z magią ma raczej mało wspólnego. A co do przenikania do myśli mężczyzny... przyznam, że pierwsza część powstała w oparciu o moje "obserwacje", całkiem możliwe, że zwracałam uwagę na określony samczy profil.
Dziękuję pięknie rozgrzany akowcu :)

Amso, przecudowny jest Twój komentarz, ależ mi się cieplutko na serduchu zrobiło. Masz rację z "kroplami wytryskującymi zewsząd", miało byś skojarzenie. Wspaniale, że udało się wstrzelić w Twoją wrażliwość. Dziękuję serdecznie :)

Mike, racja, akurat ta bajka nigdy się nie kończy, a świat jest jak otwarta rana, z której sączy się krew. Zawsze czekam na Twój komentarz, gdyż odczytujesz mnie w specyficzny sposób, charakterystyczny tylko Tobie. Wyciągnąłeś z tekstu coś bardzo istotnego - żyj chwilą, wyciskaj z każdej tyle emocji ile możesz, jak wodę z przemoczonego deszczem ubrania. Możliwe, że masz przed sobą tryliony chwil, ale być może ta jest ostatnią...
Mam nadzieję, że wrócimy do tematu, o którym rozmawialiśmy jakiś czas temu :)
Dziękuję :)

Szamanko, ależ urosłam :) Taki był mój cichutki cel - "rozerotyzować wiosnę" i "rozwiośnić wspomnienie", pięknie to ujęłaś - lecz wydawał się bardzo trudny do osiągnięcia. Masz jakiś magiczny klucz do moich tekstów. Zawsze po przeczytaniu komentarza myślę: tak, właśnie tak. Nie wiem jak mam Tobie podziękować, serio. Może po prostu: fantastycznie, ze mnie czytasz :)

kresowiaku, być może powinnam spoglądać na seks nieco "ostrzejszym" okiem (w końcu mam na koncie fakultet z seksuologii), bardziej jak na zaspokajanie instynktu, ale niestety nie mogę. Tylko naiwność wchodzi w grę w moim przypadku, zwłaszcza w początkowej fazie związku i uwielbiam okraszać ją czerwoną szminką w połączeniu z obcisłą sukienką (niemniej mam nadzieję, że gimnazjalistki tak nie robią, ups) ;) Co do substancji psychoaktywnych, hmmm, to mój drugi fakultet podparty w dodatku doświadczeniem życiowym, wiem co to "narkotyki", więc nie sądzę bym w jakikolwiek sposób nadużyła słowa "opium" ;) Dziękuje serdecznie za czytanie i komentarz, a w zasadzie dwa komentarze :)

ZaredM, uwielbiam czerwoną szminkę i czerwony lakier do paznokci, ale już nie chciałam przesadzać ;) ;) ;) Super, że z przyjemnością przemknęłaś przez tekst. Dziękuję serdecznie.

Pablo, cieszę się, że nie wszystko we mnie potrafisz poskładać do kupy ;) To komplement, gdyż składasz z zadziwiającą łatwością. Lubię giwery, testosteron, twardzieli, gangsterów, motocykle, prędkość i adrenalinę, ale lubię też delikatność i zachody słońca, wielkie uniesienia i równie wielkie rozczarowania w stylu Ani z Zielonego Wzgórza. Sporo w tym sprzeczności, wiem.
Super, że wyszczególniłeś zdania, które się spodobały i bardzo mnie połechtało stwierdzenie, że tekst jest kobiecy. Zależało mi na tym :)
A że masz bzika na punkcie twardych sutków, wyszło przy okazji komentarza do opowiadania morfiny "Zmyślona" i absolutnie nie mam nic przeciwko temu, że zawdzięczam ocenę właśnie im ;)

zajacanko, dzięki za czytanie ;) Maybe next time. Super, że spodobało się zdanie o zakręcającej drodze, też mi się podoba ;)

zawsze, wygląda na to, że mam wyjątkowy talent do wybijania ludzi z rytmu ;) i wstawiania spamujących akapitów. Miało być romansowo, trochę wzdychania i tak dalej, wiosenne uniesienia, rozstania i miłostki. Po mojemu, ciepło, miło i że stać mnie na więcej - dziękuję, spadł mi kamień z serca :) Wprowadziłam poprawki.

henrykinho, dziękuję pięknie za komentarz.
henrykinho napisał:
swoim stylem potrafisz niejako „reanimować” ograne kawałki, takie, które pisane przez kogoś innego, wywołałyby we mnie uczucie zmęczenia - jak po dwunastogodzinnym dniu z łopatą w ręce co najmniej.
- rozpłynęłam się...


blaszko, dzięki za docenienie stylu. Kwestię zdrady i babci opowiadającej wnuczce erotyki wyjaśniłam we wstępie ;) Wasze żarciki bardzo mi się podobają, więc nie mam czego wybaczać. Jeśli jest dobrze, się cieszę, bardzo, bardzo, bardzo...

akacjowa, dziękuję za wstąpienie do mnie na chwileczkę :) Super, ze uznałaś pomysł za ciekawy, a wykonanie za ładne :)

Wasinko, ubrałaś w słowa moje literackie zamiary ;) Dzięki. Czekam na robaczki ;)

Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie :) Miło było Was czytać!
Opium · 02.05.2014 10:38 · Czytaj całość
Wzruszyłeś mnie, Mike, a raczej Twój bohater. A to szczególnie przypadło mi do gustu:
Cytat:
Upi­jam się ko­lo­ra­mi dnia.

Po części pewnie dlatego, że sama próbuję osiągnąć podobny stan. Czyste emocje, czysta radość, czyste życie...
Dziękuję :)
Waldek · 29.04.2014 11:04 · Czytaj całość
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Jacek Londyn
09/05/2024 11:41
Kazjuno, dziękuję za komentarz i przybliżenie problematyki… »
Kazjuno
08/05/2024 21:35
Dobre Jacku! Legendarna Wanda wprawdzie nie chciała Niemca,… »
Jacek Londyn
08/05/2024 20:49
Dziękuję za komentarz. To drabble napisane z potrzeby… »
Zbigniew Szczypek
08/05/2024 20:00
Januszu Tak, jak przypuszczałem, gryziesz się… »
Janusz Rosek
08/05/2024 17:58
Dziękuję za komentarz. To, co napisałeś Zbigniewie jest… »
Wiktor Orzel
08/05/2024 15:23
Fajnie się czytało, taka sobie zgrabna i całkiem zabawna… »
Zbigniew Szczypek
08/05/2024 09:56
Zdzisławie Podobało mi się Twoje opowiadanie/wspomnienie.… »
Wiktor Orzel
08/05/2024 09:45
Wstęp ma skoczy i fajny rytm, ale od tego momentu coś się… »
Jacek Londyn
07/05/2024 22:15
Dziękuję za komentarz. Cieszę się, że udało mi się oddać… »
OWSIANKO
07/05/2024 21:41
JL tekst średniofajny; Izunia jako Brazylijska krasawica i… »
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 21:15
Florianie Trudno mi się z Tobą nie zgodzić - tak, są takie… »
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 20:21
Januszu Wielu powie - "lepiej najgorsza prawda ale… »
Kazjuno
07/05/2024 12:19
Dzięki Zbysiu za próbę wsparcia. Z krytyką, Jacku,… »
Kazjuno
07/05/2024 11:11
Witaj Marianie, miło Cię widzieć. Wprowadzając… »
Marian
07/05/2024 07:42
"Wysiadł z samochodów" -> "Wysiadł z… »
ShoutBox
  • Wiktor Orzel
  • 08/05/2024 15:19
  • To tylko przechowalnia dawno nieużywanych piór, nie jest tak źle ;)
  • Zbigniew Szczypek
  • 08/05/2024 10:00
  • Ufff! Kamień z serca... Myślałem, że znów w kostnicy leżę
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
Ostatnio widziani
Gości online:66
Najnowszy:dompol.2024