Tak bardzo mnie zaciekawiłeś, że miałam ochotę omijać akapity, byle dowiedzieć się więcej (ostatnio takie szaleństwo przytrafiło mi się przy "Grze o tron" G.R.R Martina, kiedy to poszczególne rozdziały czytałam w zupełnie innej kolejności niż powinno się je czytać).
Sztuką jest przytrzymać czytelnika przed monitorem komputera, który zdecydowanie nie jest stworzony do pochłaniania długich tekstów. Tobie udaje się to za każdym razem, przynajmniej jeżeli chodzi o moją skromną osobę.
Pomysł bardzo dobry, świetne wykonanie, wiarygodne kreacje bohaterów. I oczywiście przekaz, tego u Ciebie nigdy nie brakuje.
Gratuluję i pozdrawiam serdecznie