Kurcze Tarcz... ale żeś mnie zawiódł zakończeniem. Taki świetny tekst, bardzo ciekawie opowiedziany, choć nie pozbawiony błędów... a końcówka taka... zwyczajna. Spodziewałem się czegoś lepszego. Płynie z tego bardzo niewyraźny morał, że rozrzutność nie prowadzi do niczego dobrego. Podczas gdy Mateusz roztrwonił majątek, Stefan inwestował - ale również wyzbył się tych pieniędzy. Co prawda w tekście pojawia się, że piekarnia zaczęła przynosić dochody, ale... no nie wiem... jakoś do mnie nie przemawia.
Dostajesz ode mnie i tak bardzo dobry, bo bardzo mi się podobało. Błędów jest co nie miara, co, nie obraź się, bardzo mnie pocieszyło - pod moimi tekstami też się roi od uwag interpunkcyjnych
Oto "krótka" lista:
Cytat:
Z wyrazem aprobaty na twarzy, przełknął ostatni kęs.
Cytat:
Zegar na ścianie wybił godzinę 21
Słownie - w dalszej częsci tekstu również.
Cytat:
jak pan Stefan tkliwie zwał swojego rodzonego brata i dostawce wyrobów jednocześnie - Mateusza
dostawcę
Cytat:
z wysokim, świadczącym o dużej inteligencji czołem, szczupły, wysoki, ze spiczastą brodą i bystrymi oczyma.
powtórzenie. Poza tym wysokie czoło nie oznacza, że ktoś jest inteligentniejszy od tego z niższym.
Cytat:
którzy po zmroku wychodzą na ulice Zamłynia, by szukać nierozważnych podróżnych, choć ci nie zapuszczali się prawie nigdy do tej najgorszej dzielnicy Wolibrzegu, i łatwego zarobku.
Za długie to zdanie, sam się w nim zgubiłeś - "i łatwego zysku" odskoczyło za bardzo od myśli przewodniej.
Cytat:
Jedyne, co od owych "widm" różniło go w tym momencie to serdeczny uśmiech.
Zmień szyk, wyjdzie lepiej.
Cytat:
Po męskim uścisku dłoni(,) Mateusz usiadł (na) niezbyt solidnym zydlu.
Braki.
Cytat:
- No braciszku, widzę żeś bochenki upiekł(,) jak dla króla jakiego - pochwalił kunszt brata.
Cytat:
Piekarz wręczył Mateuszowi skrzynie wypchaną po brzegi bochenkami chleba,
skrzynię
Cytat:
Złapał jeszcze z bułkę na stole i rzucił "Do zobaczenia, braciszku!".
za
Cytat:
Z racji swej dokładności i dbałości o jakość wypieków Stefan miał więcej klientów od niezbyt uczciwej konkurencji, która nie cofała się przed oszczerstwem, by pozyskać jedną czy dwie babcie, które każdą plotkę uznawały za prawdę, bo przecież "jak gadają, znaczy coś w tym jest".
Zbyt rozbudowane zdanie. Rozdziel.
Cytat:
A że worki były całe w mące, jak całe wnętrze młyna zresztą
powtórzenie
Cytat:
Było ich osiem, z czego cztery (to) piekarnie
Dodałbym "to".
Cytat:
namawiał młodszego brata do zajęcie połowy swojego pokoju
zajęcia
Cytat:
Usłyszał szmer czyichś kroków dochodzący z ulicy
Zmieniłbym szyk na "Usłyszał dochodzący z ulicy szmer czyichś kroków". Czyichś też mi nie pasuje, zamieniłbym na "obcych".
Cytat:
Ktoś pobiegł za jego dom. Po chwili ujrzał, iż ktoś powoli naciska klamkę tylnych drzwi.
Za dużo "ktosiów".
Cytat:
Po nabyciu nowych, ładnie się prezentujących(,) stare powędrowały do najuboższych rodzin.
Przecinek. Napisałbym "ładnie prezentujących się".
Cytat:
Po aferze z ubiorem kupił dom obok piekarni i schował swoją część pieniędzy, bo nie omieszkał podzielić się z Stefanem, w skrytce w piwnicy, na nic ich nie wydając.
Zbyt rozbudowane i zagmatwane zdanie.
Cytat:
Co prawda, utrzymywanie przytułku dla nędzarzy sporo kosztowało, ale niemałe zyski przynosiła piekarnia, który stał się prawie że sławny, a chętni do nauki rzemiosła pchali się drzwiami i oknami.
j.w. Poza tym widać, że coś kombinowałeś, bo zaznaczony tekst nie pasuje.
Cytat:
Często odwiedzał Stefana, która lubił jego towarzystw.
który' towarzystwo