Profil użytkownika
sirmicho

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • -
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 03.08.2009 13:35
  • 05.06.2019 17:54
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 8
  • 0
  • 749
  • 2 razy
  • 589
  • 8
  • 0
  • 936
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze sirmicho
Podoba mi się. Zwłaszcza postać woźnego. Namalowałeś ją. Czuje, przeżywa, ma emocje - jest ludzka. Czyta się z zaciekawieniem. Brakuje zakończenia, ale to już wyjaśniłeś.

Kilka moich uwag:
Cytat:
a trzecia chyba biologię

albo "biologia", albo "trzecią"

Cytat:
Tego dnia nie miało być jednak pierwszej lekcji, ani też drugiej i trzeciej. Dzieciaki mogły pójść do domów - o siódmej dwadzieścia woźny jednak tego nie wiedział - nie wiedział również, że wyszorowana posadzka(,) po której właśnie stąpa za pół godziny spłynie krwią.

Powtórzenie i brakujący przecinek.

Cytat:
a sekretarka wróciła do siebie obcasami stukając o posadzkę.

lepiej zabrzmi jak napiszesz "stukając obcasami o posadzkę".
Basia · 27.08.2009 14:57 · Czytaj całość
Dziękuję za komentarze i oceny. Nie spodziewałem się, szczerze mówiąc, że tak się spodoba. Tekst jest kontrowersyjny i miałem obawy przed jego wysłaniem. Zdaję sobie sprawę, że ilość wulgaryzmów jest duża, ale ograniczenie ich złagodziłoby wydźwięk tekstu (punkt dla Jane). Doskonale tez wiem, że tym tekstem balansuję na krawędzi regulaminu. Widzę jednak, że tekst został dopuszczony.

@Almari - z szambem to takie puszczenie oka do czytelnika. Miło, że wychwyciłaś. Dziękuję za wskazanie błędów i sugestię. Zmiany wprowadziłem.
Charles · 27.08.2009 12:29 · Czytaj całość
Bardzo mi się podobało. Jest akcja, są bohaterowie, którzy czują a nie są tylko papierowymi statystami. Językowo chyba bez większych zgrzytów, ale i tak Cię odpowiednie osoby wypunktują jak znam życie:)

Moje uwagi to:
Cytat:
niedawno zdegradowany do pomocnika Jamesowi
pomocnika Jamesa albo pomocy Jamesowi


Cytat:
Simon znieruchomiał z oczami w słup.

z oczami skierowanymi na słup?
Agent idealny · 27.08.2009 09:31 · Czytaj całość
Hehe. Zabawne, lekkie, i z przesłaniem. Podobało mi się. Ale co to za czasy, że za własną śmierć trzeba jeszcze zapłacić. Materializm w najczystszej postaci.

Cytat:
- Rozumiem. Co ma teraz zrobić?

mam

Cytat:
- Dowidzenia panu.

Oj. Do widzenia. Oddzielnie. Do poprawki w kilku miejscach.
Udany dzień · 27.08.2009 09:14 · Czytaj całość
@halbe, taka tylko moja sugestia. Informację o tym, że jest to prolog, czy rozdział, czy cokolwiek innego zamieszczaj również w tekście (przed nim najlepiej). Dlaczego? Większość czytelników trafia na nowy tekst wchodząc z linka w lewym polu na stronie głównej. Link ten przekierowuje automatycznie do treści opowiadania i nie wyświetla tego, co wpisałeś w pole Opis.

Co do tekstu to dużo już zostało powiedziane. Mi osobiście nie przypadło do gustu, ale może dlatego, że za fantasy nie przepadam. Dlatego też nie wystawię oceny,
Witaj na portalu:) To Twój pierwszy tekst, więc ograniczę się jedynie do zwrócenia uwagi na kilka szczegółów, które mi przeszkodziły. Treść jakoś specjalnie mnie niestety nie pochłonęła, choć pomysł ciekawy.

Cytat:
Zawsze tylko oczy wyobraźni ukazywały leje po bombach i ślady po kulach.

Jakoś to zdanie mi kuleje. Może lepiej: "Leje po bombach oraz ślady po kulach zawsze ukazywały się jedynie oczom wyobraźni"

Cytat:
W dalszej kolejności zagubione zabawki, pamiątki z 1000 wycieczek i pierdoły, które gromadzą się w wyniku codziennego życia.

słownie.

I pytanie do adminów - miało już nie być erek? Czy ten tekst to jeszcze sprzed ery zmian?
Sibrand - usuń jeszcze "erki" - to wina systemu, nie Twoja.
Strych - Sibrand · 26.08.2009 19:19 · Czytaj całość
Hmmm. Tekst króciutki, czyta się go gładko. Przesłanie bardzo dobre, ale jakoś nie porwało mnie to. Dla mnie za krótko.

Cytat:
Chciał szybko odwrócić głowę, lecz nie mógł się już poruszyć

Usunąłbym "już".

Cytat:
Jeszcze przed chwilą jego usta wypełniały słowa monologu. Teraz wydobywał się z nich tylko świst wydychanego z trudem powietrza. Jego oczy spojrzały na widownię.

Powtórzenie.

Cytat:
Usta, pierwszy raz w życiu, odmówiły mu posłuszeństwa. Po raz pierwszy jego myśli nie dotarły do adresata.

Powtórzenie.
Aktor · 25.08.2009 09:42 · Czytaj całość
Dziękuję za poświęcony czas i pozostawienie komentarza. Cieszę się, że tekst przypadł do gustu. Tym bardziej, że długo nad nim nie siedziałem.

@Elwira - dzięki za wytknięcie błędów. Wprowadziłem zmiany
List miłosny · 24.08.2009 11:05 · Czytaj całość
O, ciekawe. Podoba mi się. Nie jest to nic co by mną wstrząsnęło, ale uważam, że dobre.

No i do poprawki:
Cytat:
Tamtego mijam codziennie rano. Wczesnym świtem, kiedy ludzie jak lunatycy maszerują do pracy.

Sugeruję połączyć te zdania. Wcześniej już wspomniałaś, że mijasz ich codziennie. Dlatego to zdanie lepiej wyglądałoby tak: "Tamtego mijam wczesnym świtem, kiedy ludzie..."

Cytat:
On stoi zawsze w tym samym kącie, posłusznie niczym uczeń, któremu wymierzono karę.

Wyrzuć "on". Niepotrzebne.

Cytat:
Stanowi taką samą powtarzalność jak kasjer, u którego codziennie kupuje bilety,

kupuję

Cytat:
Siedzi z potarganymi, brudnymi włosami na kawałku szmaty.

wychodzi na to, że brudne włosy są na kawałku szmaty.

Cytat:
Za smutek ci nie zaplacą.

zapłacą

Cytat:
Bądź już lepiej clownem, ale nigdy smutasem.

Clown - dopuszczalne, ale moim zdaniem lepiej wygląda "klaun".
Żebrak · 24.08.2009 10:58 · Czytaj całość
Tak, tym razem nie bolało. Krótki tekst, mało błędów:)

Dziękuję wszystkim za poczytanie i za oceny. Tekst napisałem pod wpływem impulsu, ot tak, pomysł wpadł nagle i przelałem go od razu na "papier". Nie głowiłem się długo nad nim, stąd taki krótki. Myślę, że gdybym zaczął się rozpisywać to mogłoby wiać nudą.

Tekst zapoprawkowałem.
List miłosny · 21.08.2009 19:46 · Czytaj całość
Cytat:
"I wonr't let the sun go down on me"
"You driver me crazy"
"Should I stay or should I gor"

Może nie tylko przy apostrofach.
Kawowe mleko · 21.08.2009 19:40 · Czytaj całość
Zmień też w tym, przynajmniej te błędy popraw. Szkoda, żeby zostało takie niedopracowane.
@Almari - Najpierw ona dała jemu kosza (Przecież chodzi o to, żeby do mnie wróciła, a nie obraziła na amen.)

@Oke - właśnie z podanego powyżej powodu, nie bardzo mu jednak zależało.

Dzięki dziewczyny za komentarze i oceny.
List miłosny · 21.08.2009 11:52 · Czytaj całość
Kurcze Tarcz... ale żeś mnie zawiódł zakończeniem. Taki świetny tekst, bardzo ciekawie opowiedziany, choć nie pozbawiony błędów... a końcówka taka... zwyczajna. Spodziewałem się czegoś lepszego. Płynie z tego bardzo niewyraźny morał, że rozrzutność nie prowadzi do niczego dobrego. Podczas gdy Mateusz roztrwonił majątek, Stefan inwestował - ale również wyzbył się tych pieniędzy. Co prawda w tekście pojawia się, że piekarnia zaczęła przynosić dochody, ale... no nie wiem... jakoś do mnie nie przemawia.

Dostajesz ode mnie i tak bardzo dobry, bo bardzo mi się podobało. Błędów jest co nie miara, co, nie obraź się, bardzo mnie pocieszyło - pod moimi tekstami też się roi od uwag interpunkcyjnych :)

Oto "krótka" lista:
Cytat:
Z wyrazem aprobaty na twarzy, przełknął ostatni kęs.


Cytat:
Zegar na ścianie wybił godzinę 21

Słownie - w dalszej częsci tekstu również.

Cytat:
jak pan Stefan tkliwie zwał swojego rodzonego brata i dostawce wyrobów jednocześnie - Mateusza

dostawcę

Cytat:
z wysokim, świadczącym o dużej inteligencji czołem, szczupły, wysoki, ze spiczastą brodą i bystrymi oczyma.

powtórzenie. Poza tym wysokie czoło nie oznacza, że ktoś jest inteligentniejszy od tego z niższym.

Cytat:
którzy po zmroku wychodzą na ulice Zamłynia, by szukać nierozważnych podróżnych, choć ci nie zapuszczali się prawie nigdy do tej najgorszej dzielnicy Wolibrzegu, i łatwego zarobku.

Za długie to zdanie, sam się w nim zgubiłeś - "i łatwego zysku" odskoczyło za bardzo od myśli przewodniej.

Cytat:
Jedyne, co od owych "widm" różniło go w tym momencie to serdeczny uśmiech.

Zmień szyk, wyjdzie lepiej.

Cytat:
Po męskim uścisku dłoni(,) Mateusz usiadł (na) niezbyt solidnym zydlu.

Braki.

Cytat:
- No braciszku, widzę żeś bochenki upiekł(,) jak dla króla jakiego - pochwalił kunszt brata.


Cytat:
Piekarz wręczył Mateuszowi skrzynie wypchaną po brzegi bochenkami chleba,

skrzynię

Cytat:
Złapał jeszcze z bułkę na stole i rzucił "Do zobaczenia, braciszku!".

za

Cytat:
Z racji swej dokładności i dbałości o jakość wypieków Stefan miał więcej klientów od niezbyt uczciwej konkurencji, która nie cofała się przed oszczerstwem, by pozyskać jedną czy dwie babcie, które każdą plotkę uznawały za prawdę, bo przecież "jak gadają, znaczy coś w tym jest".

Zbyt rozbudowane zdanie. Rozdziel.

Cytat:
A że worki były całe w mące, jak całe wnętrze młyna zresztą

powtórzenie

Cytat:
Było ich osiem, z czego cztery (to) piekarnie

Dodałbym "to".

Cytat:
namawiał młodszego brata do zajęcie połowy swojego pokoju

zajęcia

Cytat:
Usłyszał szmer czyichś kroków dochodzący z ulicy

Zmieniłbym szyk na "Usłyszał dochodzący z ulicy szmer czyichś kroków". Czyichś też mi nie pasuje, zamieniłbym na "obcych".

Cytat:
Ktoś pobiegł za jego dom. Po chwili ujrzał, iż ktoś powoli naciska klamkę tylnych drzwi.

Za dużo "ktosiów".

Cytat:
Po nabyciu nowych, ładnie się prezentujących(,) stare powędrowały do najuboższych rodzin.

Przecinek. Napisałbym "ładnie prezentujących się".

Cytat:
Po aferze z ubiorem kupił dom obok piekarni i schował swoją część pieniędzy, bo nie omieszkał podzielić się z Stefanem, w skrytce w piwnicy, na nic ich nie wydając.

Zbyt rozbudowane i zagmatwane zdanie.

Cytat:
Co prawda, utrzymywanie przytułku dla nędzarzy sporo kosztowało, ale niemałe zyski przynosiła piekarnia, który stał się prawie że sławny, a chętni do nauki rzemiosła pchali się drzwiami i oknami.

j.w. Poza tym widać, że coś kombinowałeś, bo zaznaczony tekst nie pasuje.

Cytat:
Często odwiedzał Stefana, która lubił jego towarzystw.

który' towarzystwo
Bardzo mi się podoba.
Bohater odmierza czas do swojej śmierci układając monety... przywodzi na myśl człowieka cierpiącego na zaburzenie obsesyjno-kompulsywne, chociaż on nie traktowałby tego jako nudy, a raczej jako coś co musi zrobić.

Tak czy siak, tekst poruszający.
Nuda · 21.08.2009 10:49 · Czytaj całość
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ajw
14/05/2024 12:28
Nie pierwszy raz czytam Twój wiersz, więc nie jestem… »
ajw
14/05/2024 12:26
Niezła retrospekcja w zamierzchłe czasy, które wciąż… »
ajw
14/05/2024 12:22
Przewrotna końcówka, ale bardzo przemyślana. Szczególnie gdy… »
ajw
14/05/2024 12:17
Słodkie życie. We mnie też przywołałeś beztroskie… »
Zdzislaw
14/05/2024 09:35
Zbigniewie - aplikacje przyjmowane są w biurze podawczym… »
Marian
14/05/2024 07:52
Zbigniewie, dziękuję za przeczytanie mojego opowiadanka i… »
Kazjuno
14/05/2024 07:27
Ciekawa opowieść. Mimo zachęt Ojca nie zostałem miłośnikiem… »
ivonna
14/05/2024 02:28
Ja Zbysiu, odbieram Niebo jak wewnętrzny dialog "sam ze… »
Zbigniew Szczypek
13/05/2024 22:41
Ivonko Ależ mam dobry nastrój - teraz jest wieczór, a… »
ivonna
13/05/2024 22:14
Zbysiu, a ja tu o dobrym nastroju prawiłam. Trzymam kciuki,… »
Zbigniew Szczypek
13/05/2024 21:59
Ivonno I dziś właśnie był ten dzień, dzień może nie lenia… »
ivonna
13/05/2024 21:40
Hej Zbysiu :) A to dopiero! Taki późny wieczór kiedyś… »
ivonna
13/05/2024 21:03
Hej Kaz :) Przyznam, że to dla mnie nowe doświadczenie,… »
Zbigniew Szczypek
13/05/2024 20:17
Zdzisławie Bardzo chętnie nawiąże współpracę, zaaplikuję,… »
Zbigniew Szczypek
13/05/2024 20:06
Marianie Dla kogoś nieobeznanego z górami, Twoje opowiadanie… »
ShoutBox
  • Wiktor Orzel
  • 08/05/2024 15:19
  • To tylko przechowalnia dawno nieużywanych piór, nie jest tak źle ;)
  • Zbigniew Szczypek
  • 08/05/2024 10:00
  • Ufff! Kamień z serca... Myślałem, że znów w kostnicy leżę
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty