Dzięki za komenty. Macie dużo racji w sugestiach, ale niektóre elementy pozwolę sobie zachować według swego uznania.

Eee tam. Jak na 16 latka nie jest tak źle. Zmieniłem zakończenie ale i tak pewno ciebie nie zadowolę. Na pewno nie. Jestem hetero :-)

To taki Stream Of Thought - tylko, że, przepraszam Ciebie, strasznie się to czyta...

Witaj!
Dobra źle napisałem - widzisz reforma monetarna Jana Kazimierza wprowadziła szeląga i złoty ale w języku potocznym mówiło się tymfy a nie złoty i bogatynka a nie szeląg. Jakoś mi to nie pasuje aby bohater mówił w czasie rozmowy o 700 złotych.

Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam

Dzięki za sugestie.

Szkoda, ze to tylko opisówka i nie podkręcasz całości jakiś zaskakującym finałem. Ten jest sztampowy. Zastanowiłbym się czy w czasach szlacheckich monetą był złoty. Zrobił im Sodomę i Gomorę -czyli pogwałcił analnie? Kozacy walczyli ale delikatnie nie chcąc zranić poważnie pana a potem sobie uświadomili, że to walka na śmierć i życie. Mętne to skoro bohater chce ich zabić od pierwszego cięcia szablą. To tak jakby oberleutnant rzucił delikatnie granat aby lekko zranić Rosjan i wziąć jeńców.

Nie, to po prostu jakby refleksja rodzica, który w nocy na przykład patrząc w ciemność zastanawia się nad sobą - łatwo skrzywdzić dziecko. Psychika brzdąca, który ufnie tuli się do rodzica a ten tymczasem odtrąca go bo "zupa była za słona" jest bardzo krucha. A, że siebie nie pojmuję wzmacnia efekt emocjonalny.

Poplułem się tak jak twój bohater. Ze śmiechu. Naprawdę mnie ubawiłeś choć różnego rodzaju ludycznych wariacji o komiksowych superbohaterach jest mnóstwo, ta jest wyjątkowo udana. Czekam na więcej!

Rzeczowe potraktowanie tematu przemijania ciekawie ujęte poprzez pryzmat jak nasze ciało i pamięć stają się coraz bardziej dysfunkcyjne. Kolejny świetny tekst.

Zgrabnie ujęłaś, że człowiek tak naprawdę istnieje tak długo jak pamięć o nim w nas.

Oj stary! Niezły jad - jakaś dziewoja musiała ci nieźle za skórę zajść. Klina klinem kochany. Aha - chyba jednak "kłamie" chyba, że "klamowanie" to z jakiegoś subkulturowego języka. Pozdrówka.

Myślałem z początku, że pobawisz się neologizmami (księżycZa) ale wyszło na to że brakuje interpunkcji. Uważaj na tych od kresek i kropek - rozszarpią cię niczym harpie ;-)

Słowa, które mają znaczenie - bardzo dobra poetycka proza. Moja interpretacja - żal porzuconej kochanki.

Zgrabne - takie postromantyczne i widać opanowanie w trudnej sztuce rymowania.