Cześć Madawydar
I chociaż z dolnej półki, wyciągasz rękę, bierzesz i masz. Przeczytałam jakiś czas temu i zostawiłam bez komentarza, żeby wybrać jedną z dwóch myśli. W międzyczasie poczytałam teksty na innych portalach, a wczoraj wieczorem myślę sobie tak: ,, Gdzie był ten wierszyk...." No, to z powrotem do portali.
Zatem, widzisz - jak ważny był Twój wierszyk. I jest.
Na stronie Centrum Opatrzności Bożej w Warszawie są zamieszczone Świadectwa różnych ludzi, którzy dziękują, przepraszają, proszą. Jak w życiu. Zwyczajnie.
Ostatnio ukazało się nadzwyczajne Świadectwo. Warszawianka wraz z małżonkiem, piękna para - dziękowała za : 65 lat małżeństwa. Słuchałam kilkakrotnie, czy oby dobrze słyszę. 65 lat razem. Cudowny dar z siebie dla siebie, Boga, rodziny, ojczyzny. I takich: zwyczajnych, jak ja.
Wygrała ta myśl. O drugiej już nie wspomnę.
Wartościowy Twój wiersz.
Trwajcie mocni w wierze, w miłości. Tego Wam życzę na każdy dzień. Nie tylko Walentego. Niech Wam patronuje w każdej chwili