Witaj Cmurko

Ta cisza kojarzy mi się z poczuciem samotności, ale jednak na końcu teniemrawe kroki sugerują, iż peelka chce z niej wyjść, chce wejjść w tęczość życia, jego różnokolorować, czyli chłonąc je nie zamykając się w sobie, zatem koniec wiersza budzi nadzieję.

W ostatnim zdaniu w moim odczuciu brakuje jakiegoś słowa, może chciałabym/chciałbym zdobyć
co nie moje, albo inaczej, jakoś tutaj coś mi nie gra, w moim subiektywnym odczuciu.

Pozdrawiam serdecznie, a peelowi/lce życzę by tę tęczęz dobywał, bo warto

Bardzo interesujący wiersz, ale z tą sztuczną inteligencją to niezłe robisz sobie Stasiu
wybacz określenia jaja, a co do niesporczaków to te malutkie stworzonka
są przetrwać bardzo wiele, bardzo wysokie i niskie temaperatury, moga też być w statnie zawieszenia przez wiele lat, w formie przetrwalników, zatem nawet nuklearną pewnie przetrwają, człowiek nie ma takiej wytrzymałości, ale sam sobie gałąź na której siedzi podcina,
kiedyś napisałam wiersz z ich kontekstem, nawisem mówiąc.

Co do gałązki jabłoni, to jabłoń kojarzy mi się z rajem, ale też uważam iż ta fraza jest bardzo poetycka, pozdrawiam i dodam, iż jestem pod wrażeniem wiersza, Stasiu.

Witaj Jarku

Wiersz adekwatny do czasów w jakich żyjemy, z niepokpokojacą puentą,
ja mam jednak nadzieję, iż te imperialne zapędy będą poskromione, nie może być innej opcji...

Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę dobrego dnia

Też uważam, tak jak Mike że to piękny wiersz poruszający duszę,
świetny przekład.

Serdeczności przesyłam

Witaj

To mnie cieszy, że nie bierze, choć w tego złego nie wierzę )

Miłego weekendu Tobie również życzę, Jarku

Witaj sobotno Lilko

Rozumiem, faktycznie przekład piosenki musi być dopasowany do melodii, to prawda,
ja czasem piszę parafrazy piosenek, zatem rozumiem i cóż rzec mogę,
wybacz moje odczucie.

Pozdrawiam Cię serdecznie bez znaków zapytania
Grażyna
P.S Jeśli imię Lilka jest nie na miejscu, to już się poprawiam
i pozadrawiam Lilah, bo może to kolejne moje złe odczucie.
Miłego dnia życzę
No to dobrze, że ok.
Dobrej niedzieli życzę
Grażyna

Witaj Stasiu

Jak widzsz pamiętam Twoje imię.
Może liczyć, ja piszę równosylabowce, tutaj jest 10 cio.

Miło, że uważasz iż to zgarbny wierszyk, choć wierszyk to raczej kojarzy mi się z wierszem dla dzieci, ale mniejsza z tym, dzięki za wpis i dobre słowo.

Pozdrawiam Cię serdecznie
Grażyna

Tak to prawda, że Ty Florianie/Rafale bawisz się słowem i bawisz się poezją, w bardzo nietuzinkowy sposób, jeśli chodzi o zakończenie tego wiersza, to dla mnie jest ono zaskakujące i takie jakby to rzec - mięsiste, jakby udrzenie gromem, ale to oczywiście dobrze, że takie ono jest.

Pozdrawiam serdecznie, jak zwykle z uznaniem.

Jak dla mnie piękne tłumaczenie, takie tęskne, takie z głębi duszy płynące,
baardzo mi się podoba.

Serdeczności ślę i życzę miłego weekendu Lilko

Bardzo pięknie, chwyta za serce, choć wolę gdy wszystkie wersy są równe, albo naprzemienne, a tutaj są 11, 12 sylabowe ale i 10 cio też widziałam, ale to drobiazg, ogólnie na duże tak.

Pozdrawiam Cię serdecznie, oby ta przeklęta wojna się skończyła
i Ukraina ją wygrała.

Wiersz bdb, ale zakończenie niepokojące, cóż czasy też,
a to grzybobranie budzi skojarzenia z Panem Tadeuszem.
Pozdrawiam

Bardzo emocjonalny wiersz, jak dla mnie dobry, taki prosto z serca,
oby wszystko się ułożźyło po myśli peelki.
Pozdrawiam serdecznie, Kasiu

Wiersz przygnębiający i wymowny, jak dla mnie dobry, bo biją od niego emocje,
mam nadzieję, że to tylko wiersz, a Autor to nie peel i ma się lepiej, niż on...

Pozdrawiam serdecznie, Jarku
nie było mnie jakiś czas na portalu, tak miewam, że
robię sobie przerwy tu i tam....

Hm...Ciekawie, czy z dobrą radą w tle, chyba tak, bo jeśli ma się nie przestawać
iść do przodu to dobrze, i robić coś lepiej, dążyć do celu,. byleby nie po trupach...

Pozdrawiam.

Hm...Specyficzny erotyk, ale jak dla mnie zbyt gawędziarski,
a ja wolę taki zawoalowany, nieodpowiedziany, a tutaj snuje się bardzo długa opowieść ze świecami w tle, ale proszę się nie przejmować moim odbiorem, wiadomo każdy czytelnik inaczej odbiera dany wiersz, są tacy którzy lubią wręcz mocne erotyki i dosadne, ja akurat lubię subtelne, choć tutaj na szczęście wulgarności nie widzę, a to plus, msz.

Dobrego wieczoru życzę