No cóż, zawsze na początku ludzie się nie znają, ale taniec faktycznie jest dobry na przełamanie lodów, msz, a podczas tańca też można coś powiedzieć, tak sądzę.

Dobrego wieczoru życzę

Taniec zbliża ludzi, a poza tym relaksuje i jest dobrą gimnastyką,
a dla żartu, można też zatańczyć, niektórzy mają wspólny taniec życiowy niektórzy tańczą razem
tylko przez chwilę, może dla żartu, a może dlatego, iż ten wspólny taniec im nie wychodzi, ale żeby to wiedzieć muszą próbować razem "zatańczyć".

Ciekawa puenta, czy za ironią chowamy pragnienia, msz raczej za ironią chowamy
to co nas boli, bo ironia bywa kąśliwą bronią, może jest to pragnienie by ludzie
byli bardziej życzliwi wobec siebie?

Czy za uśmiechem chowamy słowa?
Za uśmiechem, chyba chowamy życzliwość i pozytywne nastawienie,
a może też nasze samopoczucie w danej chwili.

Pozdrawiam serdecznie

Ciekawy wiersz, tylko już się pogubiłam w tym czy lepiej się oglądać za siebie, czy też nie,
bo na początku Autor mówi, aby się nie oglądać za siebie i ja to rozumiem, aby iść przed siebie,
ale na końcu Autor pisze, aby oglądać się za siebie, za mgłę i rozwarstwienia świata,
czyli jednak warto patrzeć w tę mgłę, bo może to nasza przeszłość, nasza historia,
z którą nie da się rozstać, nawet, gdy idziemy naprzód?

A co do ścieżek, zawsze istnieje niebezpieczeństwo, iż któraś przywiedzie nas na manowce, ale życie jest pełen ryzyka i niebezpieczeństw, msz..

Pozdrawiam serdecznie

Ciekawy wiersz, jak dla mnie bardzo dobry, z pewnym niepokojem w tle,
pozdrawiam.

Ciekawy wiersz, życiowy, msz, to jeden z Twoich najlepszych wierszy Jarku,
zarówno w treści, jak i formie, mnie się on podoba.

A co do tego, że zakochani idą na łatwiznę, by osiąść na mieliźnie,
to masz rację, bo zawsze chodzenie na łatwiznę tak się kończy.

Pozdrawiam serdecznie,
tak poza tym nie zadzieram z Cyganami, bo żadnego nie znam,
choć miałam z nimi do czynienia, raz chcieli mi zabrać portfel,
lata temu
Dobrego wieczoru życzę, Jarku

Witaj Valerko

Te listki przypomniały mi nie tylko o lecie, ale i o wiośnie,
a peelka przy nim jak widać rozkwita

W drugiej mini

skojarzenia na jakie ja bym nie wpadła, on niczym chmura,
a peelka jak przebiśnieg, masz niezwykłą wyobraźnię, Autorko.

Pozdrawiam serdecznie

Znieczulica z pewnością nie jest dobrą towarzyszką dla samotności,
tak sądzę, a cisza, czasem jest nam potrzebna, ale nie stale, może być kojąca, ale może też ranić.

Msz to wiersz o poczuciu osamotnienia i jakiejś może nawet alienacji,
niezrozumieniu, wydaje mi się, że bardzo osobisty.

Co do zapisu, wolę gdy są strofy, w każdym razie, gdy wiersz
nie jest zapisany tzw. ciurkiem, jako jedna zbitka tekstu, bo wówczas taki tekst
mi się lepiej czyta, jest w moim odczuciu bardziej przejrzysty.

Pozdrawiam serdecznie

Msz, jeśli mamy szukać łez, to tylko tam, gdzie płyną łzy szczęścia, gdzie indziej nie warto ich szukać...
Poza tym wspomnienia, jeśli są trudne, faktycznie mogą doprowadzić do łez,
ale marzeń warto poszukiwać, msz, nawet, jeśli są zmiennocieplne, choć lepiej by były stałocieplne.

Ciekawy wiersz, jakby skierowany do konkretnej osoby.

Pozdrawiam serdecznie, Kasiu

Wymowny, mocny wiersz, niestety wynalazcy zbrodni są nadal modni,
że tak sobie zrymuję.

Dobrego wieczoru życzę.

Witaj Jarku

Wiersz pełen optymizmu, z nadzieją w tle iż peel gdzieś wybędziemy w lepsze, nieznane
jutro z jakąś wybranką, tak sobie go czytam.

W jednym wersie się potknęłam -
"
będę szybciej nadymany żagiel"

- msz można się tego wersu spokojnie pozbyć,

a wiersz ze względu na dużą dawkę optymizmu mi się podoba.

Pozdrawiam serdecznie

Witaj Yaro/Jarku

Tak, to teksty o reinkarnacji i o wędrówce nieśmiertelnej duszy,
takie wędrówki niektórzy potrafią przekazać i co najdziwniejsze, nawet małe dzieci,
opisując miejsca w których nigdy nie były i fakty o których nie powinny nic wiedzieć,
ze szczegółami, oglądałam sporo dokumentów na ten temat, to fascynujące historie,
msz.

Miło, że wstąpiłeś, dziękuję.

Pozdrawiam Cię serdecznie

Witaj al - szamanko

Miło mi, że zadałaś sobie trud szperania i że wiersz warto było przeczytać,
choćby dla jednego wersu.

Pozdrawiam serdecznie, sorry, że z poślizgiem, ale nie było mnie wczoraj na portalu

Witaj Valerio

Tak, życie to proces, to fakt, a ja nasze ludzkie życie porównałam do umierających kwiatów,
bo my tak jak one potrzebujemy by o nas dbać, a "nie podlewani" możemy źle to znosić,
a nawet umierać.

To prawda, że na wiosnę życie się odradza, choć to ludzkie niestety nie zawsze,
ale ja mam nadzieję, że z wiosną będę miała więcej wigoru, owszem, choć wiersz nie jest o mnie.
Dziękuję za czytanie, pozdrawiam Cię serdecznie, Valerko

Wiem, że ten portal istnieje nadal, ale też już się na nim nie logowałam od dawna,
ale konto tam zostało.
Tam jest jedna osoba, która uwielbia wiele tekstów oceniać
w stylu - kocopoły itp, ale taką pseudooceną nie należy się zbytnio przejmować,
choć zawsze warto dążyć do jak najlepszego pisania, mnie trolle zmotywowały
by pisać lepiej, ale też nerwy mi co nieco zjadły...

Może w wolnej chwili zerknę do Ciebie,
moje mogę podać na priw,.

Pozdrawiam Cię serdecznie, Jarku

No to jak dobrze, to dobrze

Pozdrawiam również

Witaj Jarku

Rozumiem, że to dawny wiersz, też czasem daję wiekowe wiersze, może nie aż 30 letnie, ale zdarza się, że mają swoje lata, ja najwięcej pisałam jako nastolatka,
ale z tamtych wierszy, ostały się może ze 3, 4? Wiele lat nie pisałam, a później w necie pewien dziennikarz mnie namówił, by znów pisać, no i wróciłam do pisania, ale nie piszę na okrągło.

Piszesz, że to Twój styl rozumiem, ale msz, inwersje nie bardzo służą wierszom,
mnie one rażą, choć czasem bywają zasadne, no i mnie też się zdarzają, nie mówię, że nie,
ale wiem, że wiersz zyskuje, gdy ich nie ma, zresztą wiem to od osób, które piszą ode mnie lepiej.

A co do portalu o którym piszesz, to też byłam przez kilka miesięcy/z ciekawości/ na
Poezji polskiej i wiem, że nadal on istnieje, /nie ma tam mojego obecnego nicku, nie podam, jaki to nick, to nieistotne, msz/
mam na myśli stronę - https;//www.poezja - polska.pl
chyba, że to inny portal o tej samej nazwie?

Pozdrawiam serdecznie, dobrego wieczoru życząc, Jarku
P.S O miłości piszę rzadko, kiedyś pisałam częściej, dziś wolę pisać na inne tematy, ale zdarza się że o niej też piszę, sporadycznie.