nie wybaczaj(my) - Zachary Ann
Poezja » Wiersze » nie wybaczaj(my)
A A A
Zapomniane kwiaty znowu zakwitły. Gdzieś za oknem,
za popękaną szybą. Ona pamięta, jak mróz wchodził do środka
i odmrażał ręce, stopy i nadzieje na to, że kiedyś wyśni się lepsze.

Wtedy zakładaliśmy wełnianą wiarę i stawało się. Smutki chciały wyjść na zewnątrz,
tak jak Ona, kiedy On przychodził w nocy. Szepcząc, że jutro będzie ciepło,
przytulał ją do snu. Potem mijały godziny, czerwone i zostawiające blizny.

Zapomniane kwiaty znowu zakwitły, tak jak tamtego pamiętnego lata,
kiedy odejścia wydawały się naturalne. Ona powiedziała, że biedronki nigdy nie odfruną
i tak jak my będą patrzeć w słońce, zamykać oczy i rozmawiać z tęczą pod powiekami.

Przed wieczorem otwieraliśmy się na wysokie trawy. On przychodził z kosą i chciał (roz)ciąć
nasze połączone dłonie. Wtedy Ona prosiła, żebyśmy pamiętali o księżycu,
który powinien oświetlać noc, nawet za zamkniętymi drzwiami.

Zapomniane kwiaty znowu przekwitły.
Tak jak Ona.
Przedwcześnie.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Zachary Ann · dnia 09.08.2011 12:01 · Czytań: 1517 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 19
Komentarze
wodniczka dnia 09.08.2011 12:06 Ocena: Świetne!
Wciągnęło mnie Twoje opisywanie - opowieść jakby zamknięta w wierszu. Powiem nawet, że bardzo. Ciekawa przestrzeń - bardzo smutna ale takie życie, które nie ma nic wspólnego z bajką o szczęślwym zakończniu. Odchodzę zaczytana:).
Pozdrawiam ciepło
Wiolin dnia 09.08.2011 12:14
Mowa chyba o takim wiecznym rozstaniu......wszyscy którzy odchodzą zawsze nie w porę - za wcześnie....Pozdrawiam.
Usunięty dnia 09.08.2011 13:10
Jednak przeszkadza mi ta ciągła obecność On, Ona. Zostawiając samą, osobową przecież, formę czasownika, nie traci się na przekazie, ms. I potykam się o nawias w treści - nie pasuje do narracji. Za dużo patosu i niezbyt chwytliwa przerzutnia (właśnie z owym nawiasem). Bywało lepiej, Zach :)
Pozdrawiam.
Zachary Ann dnia 09.08.2011 15:39
@wodna - dziękuję.
@wiolin - nie do końca o rozstaniu było w głowie autora, ale każda interpretacja jest dobra.
@sheCat - bo ja nie jestem jak wino.

Pozdrawiam,
Ann.
Zachary Ann dnia 09.08.2011 15:40
A tak w ogóle, to napisałem za długie wersy. No chyba, że tylko mi się rozjeżdża.
kwiat_kalafiora dnia 09.08.2011 17:47
Tylko Tobie, pewnie masz laptopa. Osobiście lubię takie długasy :)
W trzeciej zwrotce gryzie mi się zwrot tamtego pamiętnego, albo jedno, albo drugie. I za sheCat - mniej Onych. Wiersz wydaje się schematyczny, przez te powtórzenia, ale chyba taki miał być. Nie ma tutaj sztucznego silenia się na odkrywczość, jest za to kilka fajnych sformułowań. Podoba mi się jego spokój. Mimo że były lepsze, ma w sobie coś, co każe się na chwilę zatrzymać. Pozdrawiam!
Kwiatek
kamyczek dnia 09.08.2011 19:02 Ocena: Świetne!
Za kwiatkiem - bardzo dobry tekst. ;)
Zachary Ann dnia 09.08.2011 22:27
Z Ona/On nie zrezygnuję, bo mogę.

Nad tamtym pamiętnym pomyślę.

A bajer jest taki, że na pc tekst się rozleciał, a na laptopie nie.

Ann.
Usunięty dnia 10.08.2011 00:03
Przypomniałeś mi tym wierszem taką moją bardzo starą staroć, ale jak ją teraz czytam, to czuję, że wymaga wzięcia na warsztat i drobnych lub grubszych obróbek tu i ówdzie.

Na tę chwilę nie mam uwag, biorę w całości, wręcz wchłaniam. Za pierwszym czytaniem, popołudniowym, wydawało mi się zbyt opisowo, ale teraz już nie. Wniosek: może nie powinnam czytać po południu ;)

Możliwe, że jeszcze tu wrócę.

Pozdrowienia
fuksiara dnia 10.08.2011 00:26
Mam jedną uwagę:
"i odmrażał ręce, stopy i nadzieje na to, że kiedyś wyśni się lepsze."- po przecinku jest wymieniona tylko jedna nadzieja więc sensowniej byłoby chyba "nadzieję". Nie jest to, o ile wiem, błąd , ale dziwnie przykuło moją uwagę.
Co mnie osobiście rozprasza w tym tekście, to stosowanie zamiennie trzeciej i pierwszej osoby. Po wczytaniu się, nie wiem czy "my" to te same osoby co "Ona i On", czy zupełnie różne. Na logikę wynika, że różne, skoro On rozcinał NASZE dłonie, a Ona prosiła NAS. Związek cięcia i księżyca jest dla mnie niezrozumiały. Potrzebuję zapewne jakiejś imprezy, żeby go pojąć.
Podoba mi, że na końcu jest podział na trzy wersy, chociaż ja bym pewnie zrobiła myślnik. Pozdrawiam.
Zachary Ann dnia 10.08.2011 13:48
Cytat:
Po wczytaniu się, nie wiem czy "my" to te same osoby co "Ona i On", czy zupełnie różne. Na logikę wynika, że różne, skoro On rozcinał NASZE dłonie, a Ona prosiła NAS.

dokładnie
Cytat:
Związek cięcia i księżyca jest dla mnie niezrozumiały.

Chodziło mi bardziej o związek księżyca z zamkniętymi drzwiami. W głowie autora rozchodziło się o to, że relacje między rodzicem i dzieckiem nigdy nie powinny przybierac tekiego charakteru i tutaj pojawia się prosty rekwizyt światła. Chociaż księżyc odbija światło, więc może nie do końca chodzi o to, o co chodzi. Ja się tylko mogę domyślac.

@malpica - twoja niedopracowana staroc, to moja słaba nowośc. adieu,
Ann.
Usunięty dnia 10.08.2011 23:13
Dobra, dobra, już tam swoje wiem. adieu ;)
małp
Zachary Ann dnia 11.08.2011 19:00
A ja wiem, ze ty wiesz.
Robi się za dużo tego wiedzenia.

Pozdrawiam, nawiedzony,
Ann.
Jane dnia 12.08.2011 00:06
Zauroczyłam się. Subtelnym opisem, intymnością, niesamowitym poprowadzeniem czytelnika za rękę, literka po literce. I ten nastrój. A część z biedronkami wbiła mnie w krzesło. Ja wiem, głupio tak same zachwyty, ale, ale nie umiem inaczej, o.
Zachary Ann dnia 12.08.2011 11:24
Jane miło mi, o.

Pozdrawiam,
Ann.
annaG dnia 14.08.2011 15:47 Ocena: Świetne!
zdecydowanie nie mam alergii na takie wiersze, w razie wysypki - wrócę:D
WholeTruth dnia 26.10.2011 13:22
przekwitające zapomniane kwiaty na końcu podsumowują wszystko... banalnie. jak całość wgryzła się w serce, tak koniec wyrwał się z niego zostawiając porządną ranę; nie musiałoby tak być. dla mnie mogłoby się skończyć przy drzwiach...:rol:
głęboko wnikają słowa Twojej poezji. charakterny - ale wzruszający tekst.
ot. to wszystko.
pozdrawiam. Whole :)
Zachary Ann dnia 26.10.2011 17:46
Niestety, dla mnie nie mogło się skończyć przy drzwiach.

Ale dzięki za wejście, myślałem, że już nikt nie będzie mnie odwiedzał, tym bardziej miło jest zauważyć nową twarz.

Ann.
Infinitas dnia 14.08.2013 00:52 Ocena: Świetne!
Muszę przyznać, że czytam enty wiersz z kolei i bardzo mi się podobają!
Pełne ekspresji i co więcej jest to prawdziwe!
Pozdrawiam :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Jacek Londyn
07/05/2024 22:15
Dziękuję za komentarz. Cieszę się, że udało mi się oddać… »
OWSIANKO
07/05/2024 21:41
JL tekst średniofajny; Izunia jako Brazylijska krasawica i… »
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 21:15
Florianie Trudno mi się z Tobą nie zgodzić - tak, są takie… »
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 20:21
Januszu Wielu powie - "lepiej najgorsza prawda ale… »
Kazjuno
07/05/2024 12:19
Dzięki Zbysiu za próbę wsparcia. Z krytyką, Jacku,… »
Kazjuno
07/05/2024 11:11
Witaj Marianie, miło Cię widzieć. Wprowadzając… »
Marian
07/05/2024 07:42
"Wysiadł z samochodów" -> "Wysiadł z… »
Jacek Londyn
07/05/2024 06:40
Zbyszku, niech Ci takie myśli nie przychodzą do głowy. Nie… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 20:39
Pulsar Świetne i dowcipne, a zarazem straszne w swoim… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 13:43
A przy okazji - Zbyszek, a nie Zbigniew. Zbigniew to… »
Jacek Londyn
06/05/2024 13:19
Kamień z serca, Zbigniewie. Dziękuję, uwierzyłem, że… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 12:43
Tak Jacku, moja opinia jest jak najbardziej pozytywna. Zdaję… »
Jacek Londyn
06/05/2024 12:23
Drogi Kazjuno. Przyznam, że bardzo zaskoczyła mnie… »
Kazjuno
05/05/2024 23:32
Szanuję Cię Jacku, ale powyższy kawałek mnie nie zachwycił.… »
Zbigniew Szczypek
05/05/2024 21:54
Ks-hp Zajrzałem za Tetu i trochę się z nią zgadzam. Ale… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty