było wyczuć nawet w pałacu. Usiadła na tronie i podparła podbródek dłonią.
Był już późny wieczór, większość służby skończyła wypełniać swoje obowiązki i udała się na spoczynek, toteż wszystkie komnaty i korytarze
były
większość służby skończyła wypełniać swoje obowiązki i udała się na spoczynek, toteż wszystkie komnaty i korytarze były puste. - to służba nie nocowała w pałacu? Zazwyczaj cesarzowa ma służbę przy sobie.
Straż pełniła wartę na zewnątrz, więc oprócz niej w tym pomieszczeniu nie było żywego ducha. - powtórzenie tego samego
Wielka sala tronowa, przez środek której rozpościerał się wspaniały, perski, czerwony dywan, położony na marmurowej posadzce, zdawała się teraz bardzo nieprzyjazna. Zazwyczaj przyjmowała tutaj na audiencję swoich poddanych i sojuszników, miejsce tętniło wtedy życiem. Teraz było – martwe. Jej humoru nie poprawiały cudowne, ręcznie tkane gobeliny na ścianach, czy też obrazy całego rodu królewskiego spoglądającego na nią. A może właśnie przez te obrazy miała podły nastrój? - ta personifikacja sali tronowej nie jest najlepsza. Pewnie chodzi o cesarzową, ale brakuje podmiotu.
Cóż, tylko wielkiej Lirien udało się przechytrzyć Kruka – a i to nie było się bez napiętnowania całego państwa. - mimo to nie obyło się bez
a jedynym źródłem światła był mglisto świecący księżyc. - zapewne świecił przez mgłę
były teraz zgaszone, a jedynym źródłem światła
był mglisto świecący księżyc. Jego promienie przebijały się przez wysokie do sufitu okna. Wszystkie kotary
były
Jego promienie przebijały się przez wysokie do sufitu okna. Wszystkie kotary były rozsunięte - skoro się przebijały przez okna, to wiadomo, że kotary były rozsunięte.
i(,) mimo że okna w pałacu były starannie uszczelnione(,) to i tak
W sumie co ja będę błędy wypisywać, skoro to stary tekst. Teraz piszesz mam wrażenie inaczej i lepiej. Sama historia, podobnie jak anike, nie poruszyła mnie, bo więcej tutaj opisów przyrody i wnętrz niż fabuły. W trzecim akapicie w końcu o czymś wspominasz, ale jest to chaotyczne i nie wiadomo, o co chodzi. Zapewne, jeśli miałabyś odświeżyć pomysł, to w lepszej oprawie i bardziej dopracowany, no i raczej w rytmach fantasy, bo tutaj horroru niestety nie ma.
Pozdr!