Zaczynasz doskonale i pomijając "dziś widzę więcej" jest świetnie do "niepodzielnej chwili". Potem już wykonanie mi nie podchodzi - wspomnienia, przeznaczenia i te gwiazdy - wszystko użyte tak jakoś mało poetycko. Cały zamysł wiersza najbardziej na tak, tylko wykonanie oklapło na początku drugiej strofy. Myślę, że można by podłubać i upierdliwy Miś byłby zachwycony.

Pewne momenty jak na przykład "niebo zasypiające pomarańczem" - cudo. Cała idea nieba ujęta w takiej formie jak w wierszu to majstersztyk, biorąc pod uwagę fakt, że motyw nieba jest oklepany jak ryj fałszującego barda. Tym większy Misia podziw. Dobra nasłodziłem, nasłodziłem - już wiesz co na tak, co na nie. Całość zdecydowanie na tak.

Pozdrawiam. Misiaq na emigracji

Witajcie

Misiaq - poprawiałam. Miałeś rację, że druga część to już było ''coś innego''. Zmieniłam i mam nadzieję, że na lepiej. Trochę tylko zmieniłam, ale tak czułam. Dziękuję.

Kushi - wiem, ja bawię się czasami w te kwadratowe nawiasy. Cieszę się jednak, że się podobało.

Pozdrawiam Was serdecznie!

Witaj Misiaq po raz drugi).
Bardzo mnie to cieszy, że teraz się lepiej podoba - mi też).
Pozdrawiam!

Witaj wierszokleto
Bardzo dziękuję za odwiedzinki i cieszę się, że się spodobało.
Pozdrawiam serdecznie!

Witaj Feniksie
bardzo cieszą mnie Twoje słowa, dziękuję i pozdrawiam