Witaj Lenix.



To zdanie to niestylist....Co lub kto rozpostarł tę nić?

Morze cierpień - zgrana metafora dopełniaczowa.....



W poezji da się wiele, ale co ma zgnilizna do słońca? W sumie można by znaleźć wspólny mianownik,, ale już kolejny wers moim zdaniem rozmywa wszystko.....Jestem na nie.

Pozdrawiam.

No to jak Miladora mówi ze ok, to ja wysiadam....Widocznie nie zrozumiałem intencji poety.

Nić to też pewnego rodzaju płaszczyzna, zależnie w jakiej skali na nią patrzymy.
Synonimem "rozpostrzeć" jest także "rozciągnąć".
Zresztą znalazłam więcej znaczeń tego słowa:
Internetowa baza wyrazów WordList podaje:
Definicje rozpostrzeć:
Rozłożyć obrus
Rozprostować
Wyprostować materiał
rozciągnąć, rozłożyć, porozkładać
położyć, wyłożyć, rozwinąć
rozwiesić, rozpiąć, rozesłać
rozścielić, roztoczyć
Sjp "rozpostrzeć" - rozciągnąć, rozpiąć na dużej powierzchni coś uprzednio złożonego, zgniecionego.

A więc, moim zdaniem, "rozpostarła" jako "rozciągnęła" jest tutaj na miejscu.
Ale tak sobie tylko rozmawiam o słowach.

Natomiast, zastanawiając się jeszcze nad nicią, sądzę teraz, że rozpostarcie/rozciągnięcie jej nie oznacza więzów, lecz granicę, poza którą kobieta nie dopuszcza do siebie drugiej osoby.
Tą granicą jest dziecko. Może szkoda...?

Wiolin ma rację. Będzie dobrze po małym zabiegu. Bez ,,i" i z odstępem miedzywersowym.

,,wydała wyrok
lecz on...."

Jeśli on - to mężczyzna, to z małej, chyba że masz na myśli stwórcę.
Tak to jest z kobietami, że nie potrafią uciec w odpowiednim momencie.
Ciekawy wiersz, smutny poruszasz i w oryginalny sposób. Nie łatwy w odbiorze z wagina skróty myślowe, ale mi się podoba.

Dziękuję za konstruktywne uwagi.

Dorota Karin - trochę się musiałem wysilić, żeby w pewnym momencie zrozumieć sens Twojej wypowiedzi i brak podtekstów erotycznych.

Pozdrawiam.