Ballada o kawie - Ula
Poezja » Wiersze » Ballada o kawie
A A A

 

pamiętam zapach parzonej kawy
czarny atrament i płomień świecy
kiedy pisałeś dla mnie ballady

 

dni przemijały jak senne zjawy
długie wieczory splatały słowa
by rankiem zbudził mnie zapach kawy

 

nie było łatwo kłótnie roszady
a potem noce znowu we dwoje
i znów pisałeś dla mnie ballady

 

dzieliłam z tobą swoje obawy
że to są tylko puste złudzenia
wdychając zapach parzonej kawy

 

czasem mówiłam: Brak ci odwagi,
na nowo życiu rzucić wyzwanie
zamiast wciąż pisać głupie ballady

 

Odchodzę - dłużej już nie dam rady
i pocałunek na pożegnanie
rozlane mleko smak cierpkiej kawy
kolejny koniec smutnej ballady

 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Ula · dnia 22.02.2015 08:48 · Czytań: 1013 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 16
Komentarze
marukja dnia 22.02.2015 11:08
Bardzo urokliwa ballada, popłynęłam razem z pierwszym słowem. Tak, kawa potrafi być bardzo inspirująca. :)
Ciekawy tekst, sentymentalny i delikatny.
Miło tu pobyłam, a teraz lecę na kawę. ;)
Pozdrowienia!
Nalka31 dnia 22.02.2015 14:38
No proszę, proszę Ulu, jeszcze troszkę a zapodasz nam ładną villkę. Pierwsza próba poczyniona. ;) Chociaż i tu można poprawić, aby wyszła villka. Z tego co widać:

Cytat:
pa­mię­tam za­pach pa­rzo­nej kawy
czar­ny atra­ment i pło­mień świe­cy
kiedy pi­sa­łeś dla mnie bal­la­dy 

dni prze­mi­ja­ły jak senne zjawy
dłu­gie wie­czo­ry spla­ta­ły słowa
by ran­kiem zbu­dził mnie za­pach kawy 

nie było łatwo kłót­nie ro­sza­dy
a potem noce znowu we dwoje
i znów pi­sa­łeś dla mnie bal­la­dy


Tu środkowy wers z pierwszej zwrotki nie rymuje się z dwoma pozostałymi, a można chociażby tak:

pamiętam zapach parzonej kawy
czarny atrament i płomień świecy
kiedy pisałeś dla mnie ballady



dni przemijały jak senne zjawy
długie wieczory splatały wersy
by rankiem zbudził mnie zapach kawy



nie było łatwo kłótnie roszady
we dwoje kilka spędzonych nocy
i znów pisałeś dla mnie ballady


To tak na początek, bo potem zupełnie zmieniasz rym. Myślę, że dasz radę, a ktoś inny podpowie kolejne rozwiązania. Sama myślę chętnie też zmienisz. Zresztą ja tu nie jestem ekspertem. :D

Ballada z powtórzeniami też ma swój urok. Z uśmiechem poczytałam, choć to gorzki wiersz lekko podany.

Pozdrawiam ciepło. ;)
Miladora dnia 22.02.2015 15:36
No to pierwszą próbę villanelli masz za sobą, Ulcia. :)
Teraz tylko jeszcze pobawić się rymami "b" i wyjdzie prawidłowa.

Przy pisaniu villanelli najważniejsze są dwa pierwsze wersy, czyli znalezienie takich słów, które dają dużo możliwości rymowych.
Ty masz "kawy" i "świecy" - do kawy są rymy, więc dobrze byłoby wypisać na kartce w porządku alfabetycznym wszystkie słowa, które rymują się ze "świecy" i pożonglować nimi. Jeżeli się nie da, to zmienić świecę na coś innego, bo faktycznie do niej jest mało rymów.

Spróbowałabym tak:
- pa­mię­tam za­pach pa­rzo­nej kawy
długie wieczory splatały słowa
kiedy pi­sa­łeś dla mnie bal­la­dy

Do "słowa" jest bardzo wiele rymów, a atrament i płomień świecy można zamieścić w środku wersów.

A przy okazji:
Cytat:
Brak Ci od­wa­gi,

- ci -

Ale udało Ci się uzyskać ładny klimat w wierszu, chociaż smutny, więc ta forma niepełnej villanelli też ma swój urok. I czuje się wręcz ten zapach kawy.

Serdeczności :)
ajw dnia 22.02.2015 19:52
Rzeczywiście, wiersz sensoryczny, bo i ja poczułam zapach świeżo zaparzonej kawy. No i nie uśpił - dotrwałam z przyjemnością do końca. Pozdrawiam serdecznie :)
Lilah dnia 22.02.2015 19:56
Ładna ballada, Ulu. :)
stanis dnia 22.02.2015 20:16
Po przeczytaniu nic nie zapamiętałem,kawą mi nie zapachniało, pozdrawiam.
Ula dnia 22.02.2015 20:43
Marakujo,
Cieszę się, że nabrałaś ochoty na kawę. Ja w zasadzie kawy nie piję, ale zapach uwielbiam. Miło że zaglądnęłaś. Pozdrawiam :)

Milu i Nalko
Przepraszam że wspólnie. W zasadzie to taka moja pierwsza próba, jutro popracuję nad tym wierszem. Jak znajdziecie chwilę, to zajrzyjcie jeszcze. Gdzieś mi to umknęło, że drugie wersy też mają się rymować. Tak mi jakoś "samo szło" i trochę się zapomniałam ;) wyszła więc ballada o kawie, a jutro spróbuję napisać villanellę o kawie ;) Miłego wieczoru :)

Ajw,
Cieszę się, że i Ciebie udało mi się skusić zapachem kawy :)
Również pozdrawiam :)

Lilah,
Miło Cię widzieć kolejny raz pod moim wierszem. Dziękuję za komentarz i zawsze zapraszam :)

Stanis,
No cóż, następnym razem postaram się kusić lepiej ;) Miłego wieczoru :)

No to niech będzie "Villanella o kawie" ;)

pamiętam zapach parzonej kawy
byłam wpatrzona w ciebie jak w boga
kiedy pisałeś dla mnie ballady

dni przemijały jak senne zjawy
długie wieczory splatały słowa
by rankiem zbudził mnie zapach kawy

nie było łatwo kłótnie roszady
dwa charaktery a wspólna droga
pisana rymem twojej ballady

dzieliłam z tobą swoje obawy
mówiłeś: Przestań, boli mnie głowa
wdychając zapach parzonej kawy

czasem myślałam: Brak ci odwagi
rzucić wyzwanie życiu od nowa
zamiast wciąż pisać głupie ballady

odchodzę - dłużej już nie dam rady
gdzieś na mnie czeka lepsza połowa
rozlane mleko smak cierpkiej kawy
kolejny koniec smutnej ballady

Edytując, nie wiem jak pisać kursywą, dlatego wszystko jedną czcionką
walt dnia 24.02.2015 15:30
Nostalgicznie. Trudno mi zaakceptować zakończenie. Czy nie warto zawalczyć?
Ula dnia 24.02.2015 21:34
Walt,
Każdy koniec może być jednocześnie początkiem czegoś nowego ;)
Pozdrawiam wieczorową porą :)
kamyczek dnia 26.02.2015 22:14
Bardzo ładna, choć smutna, ballada o kawie, a właściwie - moim zdaniem - ballada o życiu z kawą w tle. Podoba mi się zarówno treść, jak i klimat wiersza.
A wykonanie? Jedna i druga wersja wiersza ma swój urok - jeśli jednak miałabym wybierać - wybrałabym wersję "villanellovą" (tę, którą umieściłaś w komentarzu pod tekstem).

Pozdrawiam serdecznie.
Ula dnia 28.02.2015 20:39
Kamyczku,
Miło że zajrzałaś :) Ja sama nie wiem, która wersja jest lepsza, ale dziękuję że przeczytałaś obie :)
Pozdrawiam :)
Miladora dnia 28.02.2015 21:17
Ula napisała:
No to niech będzie "Villanella o kawie" ;)

pamiętam zapach parzonej kawy
byłam wpatrzona w ciebie jak w boga
kiedy pisałeś dla mnie ballady

dni przemijały jak senne zjawy
długie wieczory splatały słowa
by rankiem zbudził mnie zapach kawy

nie było łatwo kłótnie roszady
dwa charaktery a wspólna droga
pisana rymem twojej ballady

dzieliłam z tobą swoje obawy
mówiłeś: Przestań, boli mnie głowa
wdychając zapach parzonej kawy

czasem myślałam: Brak ci odwagi
rzucić wyzwanie życiu od nowa
zamiast wciąż pisać głupie ballady

odchodzę - dłużej już nie dam rady
gdzieś na mnie czeka lepsza połowa
rozlane mleko smak cierpkiej kawy
kolejny koniec smutnej ballady

A teraz bądź tak dobra i wrzuć tę villanellę do poczekalni, żeby mogła zacząć żyć własnym villanellowym życiem, a nie poniewierać się w komentarzu. :)
I to już!
Ula dnia 28.02.2015 21:21
Milu,
Głupio mi tak jakoś było dwa razy to samo wrzucać. W końcu od nadmiaru kawy też może rozboleć głowa ;) Ale w sumie, skoro mam chwilę, to zaraz nad tym popracuję ;)
Miladora dnia 28.02.2015 21:23
Ula napisała:
Głupio mi tak jakoś było dwa razy to samo wrzucać.

Nie musi Ci być głupio, bo to są teraz dwa różne wiersze. :)
Wrzucaj i już, bo Cię pogonię.
Niczyja dnia 27.02.2016 11:46 Ocena: Bardzo dobre
Ula!
Przepiękny wiersz:)
Żaluję, że dopiero teraz na niego trafiłam. Jest mądry, życiowy i tak napisany, tak jak lubię...
Jest takie powiedzenie - nigdy nie jest za późno, na wszytsko. I tego się trzymajmy:)

Pozdrawiam serdecznie,
Niczyja
Ula dnia 05.03.2016 19:32
Niczyja,
Nie myślałam że ktoś tu jeszcze zajrzy, tym bardziej cieszę się że się podobało :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
valeria
26/04/2024 21:35
Cieszę się, że podobają Ci się moje wiersze, one są z głębi… »
mike17
26/04/2024 19:28
Violu, jak zwykle poruszyłaś serca mego bicie :) Słońce… »
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty