Obrzeża. Niekończące się liczenie palców układanych do snu - liathia
Poezja » Pogranicze » Obrzeża. Niekończące się liczenie palców układanych do snu
A A A

 

 

Wszyst­ko jest moż­li­we, cho­ciaż nic nie jest pewne, jak wtedy, gdy
nie wiesz, na co pa­trzysz, ale czu­jesz, że budzi to w tobie smu­tek.*

Uło­ży­łam go z ka­mie­ni, a każdy przy­po­mi­na co in­ne­go: za­baw­ki,
po które się­ga­ło tak wiele rąk, że samo pa­trze­nie na nie pod­no­si
z klę­czek. Swe­te­rek za­ła­ta­ny nit­ka­mi ze sznu­ra do uła­ska­wia­nia koni
— na wszel­kie moż­li­we spo­so­by miał za­stę­po­wać ko­ły­skę i wózek,
a nawet po­po­łu­dnio­we słoń­ce.

Ce­gla­sty to cisza, która do­pie­ro na­stą­pi. Uśmiech, ni­czym pa­ję­czy­na
ucze­pio­na na­szych po­licz­ków — i jak pa­trzy­my, gdy się od­da­lasz,
za­cie­ra­jąc do­tknię­cia ze stołu, z od­ry­wa­nych ka­wał­ków ścian.
(Pró­bo­wa­li­śmy je wgnia­tać, wie­rząc, że muszą tam być). Tro­skli­wie.

Nie­zno­śny kon­trast po­mię­dzy tym co było, a wy­ra­zem psie­go pyska,
któ­re­mu wiatr targa uszy i nic nie wska­zu­je, by za­re­ago­wał
w jakiś szcze­gól­ny spo­sób.

_______________________________

*ja

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
liathia · dnia 15.08.2015 08:41 · Czytań: 601 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 15
Komentarze
wodniczka dnia 15.08.2015 17:42 Ocena: Świetne!
wszystko jest możliwe, chociaż nic nie jest pewne, jak wtedy, gdy
nie wiesz na co patrzysz, ale czujesz, że budzi to w tobie smutek.*

i już mnie rozwaliłaś - ech - ale to smutne i prawdziwe :(.

aż reszty nie chcę już czytać...
Hallam dnia 15.08.2015 20:03
Witaj Liatho, z malowaniem pejzaży jest trochę jak z wędkarstwem, izoluje od życia, a żeby oddać życie słowami, trzeba w nie wejść kopytami, wiersz, odrobinę przegadany, a momentami, zbyt niedopowiedziany, podoba mi się subtelność twojej poezji, ale brakuję mi w tym życia, być może do kobiecej percepcji łatwiej twoje wiersze docierają, ja bym trochę rozbudował narrację , dialog, żeby ożywić ten wiersz, tak żeby otworzył się bardziej na czytelnika, każdego czytelnika. irytują mnie nawiasy i cytat, który mógłby być ładnym otwarciem wiersza. tekst mi się podoba, ale w tej formie, jak dla mnie zbyt przesycony metaforami,albo hermetyczny, a czasem czegoś brakuję, ja to widzę tak mniej więcej:

wszystko jest możliwe, chociaż nic nie jest pewne, jak wtedy, gdy
nie wiesz na co patrzysz, ale czujesz, że budzi to w tobie smutek.

ułożyłam go z kamieni, a każdy przypomina co innego: zabawki,
po które sięgało wiele rąk, że od samego patrzenie wstał/ ewentualnie wstałeś
z klęczek. sweter załatany nitkami miał zastępować kołyskę / albo wózek. - dwa rekwizyty obok siebie to za dużo

ceglasty odcień to cisza, która dopiero nastąpi. uśmiechnij się,pajęczyna
uczepiła się naszych policzków - patrz, gdy się oddalasz
zacierając dotknięcia ze stołu, z odrywanych kawałków ścian.
próbowaliśmy je wgniatać wierząc, że coś musi tam być.

nieznośny kontrast, pomiędzy tym co było, a wyrazem psiego pyska,
któremu wiatr targa uszy i nic nie wskazuje, by zareagował
w jakiś szczególny sposób.

Pozdrawiam serdecznie ( : mam nadzieje, że nie namieszałem za bardzo, to wielowarstwowy wiersz, nie wiem , czy poszedłem w dobrym kierunku.
liathia dnia 15.08.2015 20:35
wodniczka, bardzo dziękuję za słowa.
Pozdrawiam.

Hallam, bardzo możliwe, że z malowaniem pejzaży jest tak, jak napisałeś, i że długa droga przede mną, żeby je oddać tak, jak zakładam. Natomiast nie zgodzę się, że wiersz powinien się otwierać na każdego czytelnika. Swoją drogą, kto to jest ''każdy czytelnik''?
Twoja propozycja korekty jest dla mnie absolutnie nie do przyjęcia, ponieważ w moim odczuciu, zabrałeś wszystkie najważniejsze sensy. Co nie zmienia faktu, że jednak dziękuję za wkład. Dobrze czasami przeczytać taki ''kubeł słów'', zwłaszcza, że to jeden z moich pierwszych tekstów.
Pozdrawiam.
Hallam dnia 15.08.2015 20:57
Chodzi mi o uniwersalizm, tak, żeby każdy czytelnik mógł dopisać do tego jakąś historie, niekoniecznie tą którą przeżył autor . W każdym razie nie sądziłem, że pominąłem sens, myślałem,że zostawiłem go w domyślę, albo w pewnych momentach zmieniłem, bo nie byłem pewny o chodzi.Najlepiej byłoby, gdybyś sama go delikatnie okroiła, tak by wydobyć esencję, bo na moje oko, potrafisz, tylko za dużo malujesz słowem. Zestawiasz obok siebie za dużo rekwizytów, sorry, ale gdy czytam obok kołyski wózek i popołudniowe słońce, i w innych wersach mnóstwo znaczeń, jako czytelnik się gubię, a przecież mniej znaczy więcej. Nic na siłę, jeśli uważasz, że jesteś w stanie z niego wyłuskać sens i to ci starcza, nie musisz pracować nad tekstami, mi by było szkoda tego tekstu.

Pozdrawiam ( :
liathia dnia 15.08.2015 21:09
Uniwersalizm powiadasz? Oj, po kruchym lodzie stąpasz ;). Lubię długie, gęste wersy, chociaż wiem, że nie zawsze się ''sprzedają''. I, chyba już tego nie zmienię, aczkolwiek zdarzają mi się również miniatury. Możliwe, że nadmiar rekwizytów przytłacza (i pewnie na pewno tak jest), jednak nie umiałabym pisać wbrew temu, co jest we mnie. (Próbowałam).

P.S. Może nie wygląda, ale długo pracuję nad tekstami. Nigdy nie rzucam nimi na żywioł/y.
Hallam dnia 15.08.2015 21:23
ok, może masz już taki styl, inspirujesz się autorami, którzy piszą enigmatycznie, rozumiem to, po prostu uważam, że autor wychodząc z tekstem do ludzi, powinien mieć na uwadze, że piszę też dla ludzi, a nie tylko dla siebie, no chyba , że chowa te teksty do szuflady, może jakbym więcej twoich teksów przeczytała, łatwiej byłoby mi rozgryźć twój styl, jeśli w tym się czujesz dobrze, i nie chcesz zmieniać nic, to twój wybór, ale według mnie czasem warto eksperymentować, zamiast trzymać się jednego bezpiecznego schematu i zamykać na nowe rejony. Czytałem twoje krótsze formy i były dla mnie przejrzyste.
Widać, że twoje teksty są dopracowane, ale wydawało mi się, że gdybyś chciała mogłabyś bardziej się otworzyć, być może jesteś introwertyczką. Mnie to irytuje, gdy czytam i nie wiem o co chodzi, tylko dlatego że gubię się w gąszczu słów i znaczeń , metafor, , ale to ja, być może mamy inne spojrzenie.To nie jest tak , że nie lubię enigmatycznych tekstów, ale chciałbym wynieść z nich jakaś historie, poza ładnie brzmiącymi metaforami.
liathia dnia 15.08.2015 21:57
Hallam, a wiesz, że czasami zdarza się i tak, że mimo prostych słów i nieskomplikowanej metaforyki, czytelnik jest tak zamknięty na dane obrazy, że się przez nie nie przedrze. Bywa, że to kwestia chcenia. (I czasu).

P.S. Trochę się tu gubię: ''może jakbym więcej twoich teksów przeczytała, łatwiej byłoby mi rozgryźć twój styl'', w kontekście tego: ''Czytałem twoje krótsze formy i były dla mnie przejrzyste.''
introwerka dnia 15.08.2015 22:20 Ocena: Świetne!
Liathio,

postanowiłam wtrącić swoje trzy grosze, bo tekst mną wstrząsnął. W przeciwieństwie do Hallama widzę tu wiele historii, a fakt, że nie są opowiedziane linearnie i wprost, jak dla mnie dodaje tylko thrillu ;) Czytam Twój tekst jako symboliczny opis budowania, które staje się (a przynajmniej - może się stać) więzieniem - wznoszeniem ścian. Niezwykle w tym kontekście poruszające są motywy zwierząt - istot od nas zależnych, które tradycja oddziela od nas niewidzialnym, a - częściej / w wyniku tego - widzialnym murem, a które dzielą z nami kluczową zdolność odczuwania, także lęku czy smutku, a nawet apatii. Twój wiersz pięknie to uzmysławia :)

Pozdrawiam serdecznie :)
Bozena B dnia 15.08.2015 23:25
Hallamie
To nie autor czy też tekst ma otwierać się na czytelnika, ale odwrotnie, to czytelnik musi się otworzyć na tekst, wyjść spoza utartych schematów i ram, jeśli chce cokolwiek wynieść dla siebie, zrozumieć.

Hallam napisał:
gdybyś chciała mogłabyś bardziej się otworzyć

I to jest kluczowe, Hallamie, jeśli ktoś chce, otwiera się. Jeśli chce, a to nie oznacza, że musi. Twój ostatni komentarz niespecjalnie odnosi się do tekstu, a do autorki. Mam nadzieję, że nie zapomniałeś, że komentujemy teksty, a nie osoby czy komentarze. Proszę więc o powstrzymanie się od dalszych tego typu wypowiedzi.


Liathio,
Tekst jest piękny. Wrócę ze słówkiem, ale już nie dzisiaj :)

Pozdrowienia
Hallam dnia 16.08.2015 00:06
liathio, to przypadkowy błąd. Bożeno, ja najpierw wyraziłem opinię na temat wiersza, napisałem co przeszkadza mi w odbiorze, liathia, to skomentowała. Później wysnułem wnioski na podstawie polemiki, która odeszła trochę od meritum. Wydaje mi się , że jestem otwarty na różne style, i już wszystko wyjaśniłem. Każdy czytelnik ma prawo do własnego zdania i nie każdy czytelnik musi być przekonany, co do niektórych malowniczych fraz i nie każdy czytelnik będzie posiadać taką wyobraźnię jak autorka, i zrozumie jej poetykę. .
Mam wrażenie, że czytałaś po łepkach naszą dyskusję . Nie ma idealnych wierszy i chyba wszyscy się z tym zgodzą, po prostu uważam , że można krócej, nie rozumiem o co ta afera, przecież po okrojeniu tekst dla mnie stał się bardziej czytelny, starłem się dokładnie wyjaśnić , ale rozumiem, że każdy ma inne spojrzenie na poezję i to szanujmy. Chyba mogę mieć inne spojrzenie. Pozdrawiam
Bozena B dnia 16.08.2015 00:19
Mówimy o dwóch różnych sprawach, Hallamie.

Wyraziłeś swoje zdanie na temat tekstu w dwóch pierwszych komentarzach. Twój trzeci komentarz z kolei odnosi się do osoby, nie do tekstu. Jeśli jeszcze masz coś do mnie, proszę na pw, nie pod tekstem. Dyskusję uważam za zamkniętą. Kolejne komentarze niedotyczące tekstu zostaną usunięte.
Zola111 dnia 16.08.2015 01:04 Ocena: Świetne!
Liryka najczystszej wody, nie musiałaś do pogranicza :) Ale to nie szkodzi. Bardzo mi się, Liathio. Kilka drobnych poprawek:

Cytat:
nie wiesz(,) na co pa­trzysz,


- proponuję przecinek,

Cytat:
gdy się od­da­lasz(,)


- przecinek,

Cytat:
(pró­bo­wa­li­śmy je wgnia­tać(,) wie­rząc, że muszą tam być)


- przecinek,

Cytat:
nie­zno­śny kon­trast() po­mię­dzy tym co było,


- bez przecinka.

Bardzo urokliwy wiersz, pięknie wspomnieniowy, refleksyjny. Strzępki myśli, jak rachunek sumienia przed zaśnięciem. Ludziska bezrefleksyjne - liczą do snu barany, co wrażliwsi i myślący - myślą o... i usypiają palce. Jestem pod wielkim wrażeniem. Pozdrawiam,

z.
Bozena B dnia 16.08.2015 21:52
Piękny. Delikatny i zwiewny, jak marzenie senne, choć nie ulatuje wraz z nim. Pozostaje na długo, o ile nie na zawsze. Moje lubione rekwizyty przewijają się w nim w kontekstach, które można składać dowolnie, jak mozaikę z kamieni nad rzeką. Górskie mają ich sporo i zawsze w wiadomy im tylko sposób wpływają na wyobraźnię. Aż proszą się, żeby je dotykać, prze i układać, podnosić. A nawet zaglądać co też kryją wewnątrz. Jedno z najpiękniejszych wspomnień, choć nie jedyne z tamtych czasów.

O kołysce moja mama opowiadała mi swego czasu historyjkę, w zasadzie to chyba można ją zaliczyć do rodzinnych anegdotek. Tak mi się przypomniało w kontekście wiersza :) O koniku na biegunach nawet nie wspomnę. Ani o psie, którego wielka buda służyła nam za niezłą kryjówkę.

Tyle tu tropów, tyle znowu wspomnień, w zasadzie chyba z każdym rekwizytem mogłabym coś powiązać. Trudno jednak wywnętrzać się tutaj. Odkrywać.

Pozdrowienia
clockworklukis dnia 21.08.2015 00:26
Witaj Liathio, ogólnie podoba mi się, ale zdziwiły mnie dwa miejsca:
Cytat:
sznu­ra do uła­ska­wia­nia koni

tutaj prawdopodobnie odzywa się moje małe doświadczenie życiowe, ale co to takiego jest? :D
Cytat:
ce­gla­sty to cisza, która do­pie­ro na­stą­pi.

Ceglasty w domyśle odczytuję jako dom, ale niezbyt rozumiem, jak może być ciszą. Ktoś w samotności czuje się jak w domu? Czy może dom jest patologiczny i ludziom brak umiejętności rozmowy? Może ta cisza to brak człowieka, czyli śmierć, która dopiero nastąpi?
Poza tym, najbardziej podoba mi się końcówka, która ładnie zamyka tekst kompozycyjnie i otwiera na interpretację, jest lekka i poetycka.
Pozdrawiam.
liathia dnia 21.08.2015 21:18
Bardzo dziękuję za wszystkie słowa. Każdy ślad jest dla mnie ważny i, nie pozostaje bez znaczenia.

PS. clockworklukis , chciałabym, żeby teksty nie potrzebowały instrukcji obsługi, ale czy to w ogóle możliwe?
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
valeria
26/04/2024 21:35
Cieszę się, że podobają Ci się moje wiersze, one są z głębi… »
mike17
26/04/2024 19:28
Violu, jak zwykle poruszyłaś serca mego bicie :) Słońce… »
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:174
Najnowszy:Janusz Rosek