Przedproże - liathia
Poezja » Pogranicze » Przedproże
A A A

 

Na co ci obcy świat, i długie czekanie? - Powiedziała, wyrywając walizkę,
jak wcześniej suchą trawę, dookoła foliowego igloo. Lato wytrącało z rytmu,
i ziemia była obolała od suszy, żeby nam pomóc oddychać, miało się wrażenie,
że Anna całą wieś, jak przepocone rajtuzy, upchnie w kaflowym piecu (grobie
ludowych przyśpiewek). Zapadały w pamięć,

jak cerowana kieszeń jej fartucha, obrazy po obrazach. A Bóg ani drgnął, aż klęła
z coraz większym trudem, niczym szpak strząśnięty z powietrza: to z powodu
kwiatów w pszenicy, bo okna tak wciśnięte w dom, niby w szpary, że czasami
serce tka sieć z nabożeństw — wobec nikogo ukrywa — kobiety schowane
w matkach: ssące dzieci. Wśród bicia dzwonu,

miasto wyszarpane łąkom, pełne kościołów wystrzelonych z procy, ludzi
udających martwych. Żałobników, niosących brzeg jeziora. A ja nie
mogę wymówić:

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
liathia · dnia 10.09.2015 20:14 · Czytań: 570 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 11
Komentarze
Bozena B dnia 10.09.2015 20:50
Witaj

Rozgniewany ten wiersz mi się wydaje, jak i Anna złorzecząca na wszystko i wszystkich. Ale i ja jestem w ostatnich dniach nieco podminowana, więc i wiersz jakby dostosowuje się do moich nastrojów, wpisuje się w nie ;) Aż mam wrażenie, jakby mówił w moim imieniu, choć oczywiście złorzeczy na coś innego niż ja. Moglibyśmy w zasadzie usiąść ramię w ramię i wyrzucać z siebie na przemian, raz on, raz ja, wszystko, co przeszkadza jasno myśleć. I chyba siedzimy właśnie, bo zaczynam odczuwać ulgę, jakby nagle wielki kamień spadł mi z serca.

Już tytuł wywołuje u mnie ciarki na skórze. A im dalej w wiersz, tym wrażenie wydaje się silniejsze. Cudowne uczucie wgryzania się słów pod skórę, dotykania z całą mocą i przenikania do każdego zakamarka. Czekałam na Annę, przyszła, z niesamowitymi obrazami. Z tak fascynującymi, że gdyby ktoś poprosił o wskazanie tego, który najbardziej mi się podoba, miałabym problem z wyborem.

Pozdrowienia
liathia dnia 11.09.2015 10:00
Witaj :)

Gniew jest najistotniejszy, a jednocześnie nie daje się do końca opisać/wypisać. Także pozornie mała przestrzeń, nie daje się ogarnąć w całości, więc mnóstwo znaczeń kryje się w różnych podejściach (mogłabym o Annie pisać i pisać, ponieważ mnie nie nudzi, ale obawiam się, że czytających tak, więc chyba trzeba ją zacząć 'przemilczać';).

Dziękuję, że zostawiłaś ślad.
Pozdrawiam.
bruliben dnia 11.09.2015 19:51
A ja na odwrót, chętnie bym ukrył głowę przed gniewem. Gniewu wokół aż gęsto - na ulicach, w biurach, autobusach i tramwajach, nawet parkach bliżej centrum. W takie dni po cichutku sobie myślę, ze można żyć bez gniewu, ciągłego krzyku, tego ni stąd, ni zowąd nadęcia, złego humoru, wściekłości i szaleństwa. Można robić wszystko po zwykłemu, bez napięć i patosu, i rozgłosu. Ta gwałtowność, ciągły bieg, ta szarpanina to taki polski rys. Ale wiem, dobrze wiem, czasami się nie da. Dlatego zaszyłem się tu, by przeczekać burzę.
Pozdrawiam.
Bozena B dnia 11.09.2015 20:22
Jak mnie znudzi, to na pewno o tym powiem. Póki co jednak, ciągle mi mało, więc mam nadzieję na kolejne opowieści o Annie :)
skroplami dnia 11.09.2015 21:37 Ocena: Świetne!
Ciekawe zakończenie dwukropkiem :), dobrze oddaje niemoc wymowy :).
Osobiście nie spotkałem jeszcze Anny a wiersz zaprasza do całości jej i w niej, oczywiście bez przesady.
Niezwykła opowieść o stanie "ducha", osoby obok i częściowo w nas.
Obrazy piękne, "szpak strząśnięty z powietrza", ech :).
Borek707 dnia 12.09.2015 15:09 Ocena: Świetne!
Ja też nie umiem wskazać mojego ulubionego fragmentu, to co Twoje obrazy wyprawiają z czytelnikiem zasługuje na oddzielny wiersz. Będę wracał.
Hallam dnia 12.09.2015 23:55
Podoba się bardzo, piękny klimat, widzę ogromny potencjał w tym wierszu, tylko, że momentami wydaję mi się przegadany, można krócej i celniej, nabrałby wyrazu, a tak po przeczytaniu, szybko się zapomina, . Wyszczególnię najlepsze momenty w moim odczuciu. Pozdrawiam serdecznie ( :

Na co ci obcy świat, i dłu­gie cze­ka­nie? - Po­wie­dzia­ła, wy­ry­wa­jąc wa­liz­kę,
do­oko­ła fo­lio­we­go igloo. Lato wy­trą­ca­ło z rytmu,
i zie­mia była obo­la­ła od suszy, miało się wra­że­nie,
że Anna całą wieś, jak prze­po­co­ne raj­tu­zy, upchnie w piecu (gro­bie
lu­do­wych przy­śpie­wek). Za­pa­da­ły w pa­mięć,

jak ce­ro­wa­na kie­szeń jej far­tu­cha, ob­ra­zy po ob­ra­zach. A Bóg ani drgnął, aż klęła
z coraz więk­szym tru­dem, ni­czym szpak strzą­śnię­ty z po­wie­trza: to z po­wo­du
kwia­tów w psze­ni­cy, bo okna tak wci­śnię­te w dom, niby w szpa­ry, że cza­sa­mi
serce tka sieć z na­bo­żeństw — wobec ni­ko­go ukry­wa — ko­bie­ty scho­wa­ne
w mat­kach: ssące dzie­ci. Wśród bicia dzwo­nu,

mia­sto pełne ko­ścio­łów wy­strze­lo­nych z procy, ludzi
uda­ją­cych mar­twych. Ża­łob­ni­ków, nio­są­cych brzeg je­zio­ra. A ja nie
mogę wy­mó­wić
liathia dnia 14.09.2015 21:29
Bardzo, bardzo wam dziękuję, że jesteście i czytacie.
Pozdrawiam.
introwerka dnia 15.09.2015 16:39 Ocena: Świetne!
Tak, zakończenie wielokropkiem mówi bardzo wiele: tak trudno czasem wymówić coś innego niż: "Nie bój się - ja też tylko udaję, że żyję". Całość pełna niezwykłych obrazów i niezwykłych wzruszeń; to wiersz, który pomaga oddychać :)

Pozdrawiam serdecznie :)
HrabiaCosel2 dnia 15.09.2015 23:42 Ocena: Świetne!
Pełen emocji świetny wiersz o stanie ducha☺
liathia dnia 17.09.2015 13:37
introwerka, HrabiaCosel2, dziękuję za słowa.

Pozdrawiam.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
valeria
26/04/2024 21:35
Cieszę się, że podobają Ci się moje wiersze, one są z głębi… »
mike17
26/04/2024 19:28
Violu, jak zwykle poruszyłaś serca mego bicie :) Słońce… »
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty