Komiks literacki. Komisja ds Żeglugi. Odcinek 3. - MichaelTequila
Proza » Groteska » Komiks literacki. Komisja ds Żeglugi. Odcinek 3.
A A A
Od autora: Jest to kolejny fragment powieści, która jest dla mnie eksperymentem literackim pod kilkoma względami.


Po pierwsze, piszę ją na bieżąco, nie mając przemyślanej do końca fabuły, korzystając z pomysłów, jakie nasuwa życie, lub które rodzą się w danej chwili w mojej głowie. Staram się oczywiście, aby była w tym logika i ciągłość.


Po drugie pisze chyba niełatwym stylem (zdaje sobie z tego sprawę), stosując formę satyry, parodii, groteski, nie mając pojęcia jak odbierają ją czytelnicy.


Najgorsze jest to, że tutaj na portalu jak i na moim blogu na stronie autorskiej, choć czyta mnie sporo osób, bardzo rzadko pojawiają się komentarze, które są dlatego cenne, że wyrażają stosunek czytelnika do treści i autora. Nie jestem masochistą, ale szczególnie wysoko cenię sobie komentarze krytyczne, szczere, od serca, ponieważ dają mi najwięcej do myślenia, pokazują moje niedociągnięcia, jak na przykład nadmierna „intelektualizacja” tekstu, czy niemiła maniera stosowania obok siebie kilku synonimów, powiedzmy „był to człowiek niemiły a nawet okropny i wredny”. Nie jest to może najlepszy przykład, ale jakaś ilustracja.


Będę wdzięczny za wszelkie uwagi, przyjmę wszystkie z podziękowaniem.

Kapitan Jaroszka nie zdenerwował się, kiedy przyniesiono mu pismo Komisji ds. Żeglugi zawierające ocenę bezpieczeństwa i zdolności nawigacyjnych jego statku. Wiedział, że ocena będzie negatywna, nie będzie w niej nic życzliwego, ponieważ Komisja go prosiła, aby wysłał choćby posługacza kuchennego na obrady, z którym mogliby sobie pokonwersować, a on, kapitan żeglugi wielkiej, wypiął się na nich. Dlatego, jak się domyślał, oni też się zdenerwowali i mówili między sobą: Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie, wystawmy temu mędrkowi taką laurkę, że mu w pięty pójdzie. Napiszemy mu jednak w przystępny sposób, łagodny, żeby wszystko zrozumiał, bo to człowiek ciężki, uparty i skoncentrowany na końcu własnego nosa. Może nawet i wariat. - Dodawali niektórzy i dyskretnie coś pokazywali na czole, prawdopodobnie dezaprobatę. Nie jest to pewne, ponieważ komisja według opinii Kapitana Jaroszki i całej załogi statku była, jest i będzie oszukańcza i niegodna zaufania.

Ocena sytuacji była prosta. Komisja napisała to w opinii: „Pańska łajba coraz gorzej trzyma się na wodzie, naprawy i zmiany, jakie zostały wprowadzone przez Pana w ostatnim roku są do duszy a smołowanie uszczelniające kadłub jest niewystarczające, aby łajba nie zatonęła. Komisja podkreśliła też, że pomieszczenie zwane Krzywą Przybudówką, które kapitanowi przeszkadza i chce je usunąć, bo zbiera się tam hołota przy kawie, alkoholu i nieświeżych ciasteczkach, aby bajdurzyć o jego decyzjach i dawać mu zalecenia, jest nie do usunięcia, bo żagle zwalą się kapitanowi i jego załodze na łeb w czasie byle zawieruchy.

- „Pańscy załoganci chodzą pijani, to pobożne nieuki, na proste pytania nie umieją udzielić odpowiedzi, ciągle się modlą lub leżą krzyżem w kapliczce pokładowej, zamiast wziąć się za pędzel i malować podkłady i burty”. Tak to odczytał i odebrał kapitan Jaroszka i jego sztab oficerski.

- Oczywiście pismo jest sformułowane w sposób oszukańczy. - Stwierdziła rzecznika załogi, ni to chłop, ni to baba, mocna w pysku jak twierdza z kamienia. - Treść opinii komisji jest według mnie zwodnicza, pozornie uprzejma, coś w rodzaju: „Cacy-cacy, Szanowny Panie Kapitanie, my tylko Panu sugerujemy i to bardzo ostrożnie, co można by naprawić, do niczego się nie wtrącamy, w ogóle to radzi sobie Pan całkiem nieźle, choć można by troszeczkę lepiej. Zalecamy tylko i to bardzo powściągliwie, aby zechciał Pan łaskawie umieścić ważne zalecenia wychodzące z Krzywej Przybudówki w widocznym miejscu na pokładzie. W ten sposób ludzie wiezieni przez Pana do krainy wiecznej szczęśliwości będą mogli się z nimi zapoznać i stosować się do nich wedle woli”.

Kapitan Jaroszka kazał wyrzucić ocenę komisji za burtę statku określając ją jako nędzną, nieprawdziwą i wredną. - Oni nie mają pojęcia o statku, załodze i nawigacji. - Grzmiał kapitan, ciesząc się razem z wiernymi załogantami, że są tacy dzielni i niezależni i mogą robić, co im się podoba i nikt im nie naskoczy. Wierzył też niezłomnie, że są absolutnie bezpieczni.

Nie była to prawda, ponieważ meteorolodzy od pewnego czasu widzieli chmury zbierające się za horyzontem, które mogły pokrzyżować kapitanowi plany. Kapitan był człowiekiem niezależnym i szaleńczo popieranym we własnych szeregach i uważał, że taka prognoza pogody to bajka wyssana ze środkowego palca, który ludzie podnoszą, kiedy ktoś lub coś ich denerwuje.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
MichaelTequila · dnia 22.11.2016 11:51 · Czytań: 443 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
07/05/2024 12:19
Dzięki Zbysiu za próbę wsparcia. Z krytyką, Jacku,… »
Kazjuno
07/05/2024 11:11
Witaj Marianie, miło Cię widzieć. Wprowadzając… »
Marian
07/05/2024 07:42
"Wysiadł z samochodów" -> "Wysiadł z… »
Jacek Londyn
07/05/2024 06:40
Zbyszku, niech Ci takie myśli nie przychodzą do głowy. Nie… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 20:39
Pulsar Świetne i dowcipne, a zarazem straszne w swoim… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 13:43
A przy okazji - Zbyszek, a nie Zbigniew. Zbigniew to… »
Jacek Londyn
06/05/2024 13:19
Kamień z serca, Zbigniewie. Dziękuję, uwierzyłem, że… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 12:43
Tak Jacku, moja opinia jest jak najbardziej pozytywna. Zdaję… »
Jacek Londyn
06/05/2024 12:23
Drogi Kazjuno. Przyznam, że bardzo zaskoczyła mnie… »
Kazjuno
05/05/2024 23:32
Szanuję Cię Jacku, ale powyższy kawałek mnie nie zachwycił.… »
Zbigniew Szczypek
05/05/2024 21:54
Ks-hp Zajrzałem za Tetu i trochę się z nią zgadzam. Ale… »
Zbigniew Szczypek
05/05/2024 21:39
Jacku No tak, to prawda - nie to jest ładne, co jest ładne… »
Jacek Londyn
05/05/2024 19:17
Zbigniewie, ten serial to żadne badziewie. Miliony Polaków… »
valeria
05/05/2024 16:12
Cieszy mnie wszystko co piszecie, dobrze, że coś… »
tetu
05/05/2024 15:48
Niezaprzeczalnie atutem tego wiersza jest rytmiczność.… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
Ostatnio widziani
Gości online:90
Najnowszy:dompol.2024