Przepraszam, że się wtrącam, ale to triolet, czyli:
Strofa 8-wersowa o dwóch rymach i schemacie rymowym: ABaAabAB, w której wers pierwszy powtarza się jako czwarty i siódmy, a drugi jako ósmy.
Tu muszą być powtórzenia.

Dla mnie zgrabna zabawa słowem, Lil.
Gratulacje za miejsce na podium.

Serdeczności.

Głosowałem na Twój triolecik, Lilu, bo od razu rzucił mi się w oczy z wielu względów.
Na przykład, nie czytam długich wierszy, bo mnie nużą, wolę krótkie, zwarte formy poetyckie, takie właśnie jak Twój utwór

Masz swój styl w wierszowaniu, i w całej swej prostocie bardzo mi on odpowiada, ponieważ omijam przekombinowane rzeczy, których najzwyczajniej nie rozumiem.

Twój wiersz jest jasny i przejrzysty, a prostota jest jego największą zaletą, jest jak podanie ręki przyjacielowi, trzeba czegoś więcej?

Nie za dużo, bo tego wymaga forma trioletu, Jacku.


Dla peelki z pewnością był to surowy, straszny wyrok. Myślę, że "srogie odchodzę" dobrze oddaje tę sytuację. Rozumiem, że Tobie się nie podoba, masz prawo.



Powtórzenia wersów nie muszą być dosłowne, modyfikacja jest dopuszczalna.
Mogłam powtórzyć precyzyjniej - racja, ale czy nie można podejść trochę bardziej na luzie skoro treść jest spójna?



Być może, ale jaka to fajna gimnastyka dla umysłu.

Pozdrawiam, Lilah



Pięknie dziękuję, Milu, za gratulacje i przypomnienie definicji trioletu.

Pozdrawiam Cię serdecznie



Z wdzięcznością, Mike, za ciepłe słowa i głos.

Serdeczności



Zolu,
dygam w podziękowaniu i pozdrawiam najserdeczniej.