sennoty - introwerka
Poezja » Wiersze » sennoty
A A A
Od autora: Dla D.P.



        milczenie nie dało się zwymiotować.
        (Aglaja Veteranyi)

 


ty(k) – najpiękniejszy rodzaj mil czczenia
przez wagabundzką ciszę kapiącą z oka zegara
w rozkwitającą kukurydzę słońca

no(c) – najdłuższy paw (wart) zachodu
zmieszania namiętnych mdłości ze światem
który się za(po)dział niczym ciało obce

sen(s) – tylko twoje wężowe kos myki
odmierzają połkniętymi gałkami
ocznymi kubaturę lustra


Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
introwerka · dnia 08.05.2018 05:19 · Czytań: 412 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 8
Komentarze
coca_monka dnia 12.05.2018 09:28
Werko, najbardziej bolą sny, z których się budzimy, tak odczytuję Sennoty. Jeszcze trwamy w ciszy, jeszcze story nie odłonięte i cisza, która "kapie". Nowy dzień już czeka, jest kwestią sekund.
I nawet carpe diem" nie działa, pozostawiając nas w półśnie minionego.

Znamiennym jest dla mnie również paw, choć w innym znaczeniu, bo odczytuję go bardziej, jak z piosenki Dżemu - tak oczywisty, kiedy jest, z wielką pusktką, kiedy znika.

I wyszły mi Sensoty, zamiast Sennot :)
najserdecznie!
introwerka dnia 12.05.2018 13:26
Monko,

aleś znalazła w tym wierszu znaczenia :) Cieszę się tym bardziej, że obawiałam się trochę, że w myśl odczytania tytułu: „sens? no co ty!” okaże się całkiem hermetyczny :)

coca_monka napisała:
Jeszcze trwamy w ciszy, jeszcze story nie odłonięte i cisza, która "kapie". Nowy dzień już czeka, jest kwestią sekund.
I nawet carpe diem" nie działa, pozostawiając nas w półśnie minionego.

Bardzo trafnie uchwyciłaś sytuację liryczną, noc, gdy adresatka wiersza jest daleko, nie pozostawiając nic oprócz tęsknot i sennych wspomnień.

Z pawiem też zdecydowanie trafiłaś - wprawdzie pisząc, nie myślałam o „Złotym pawiu” Dżemu, ale musiałam jednak mieć go gdzieś w tyle głowy, bo właśnie takie znaczenie egzystencjalnego fenomenu miałam na myśli (podobnie jak egzystencjalnym fenomenem miał być sartrowski motyw mdłości).

Bardzo, bardzo Ci dziękuję za ciekawą i trafną interpretację, i za obecność :)

Serdeczności :)
Opheliac dnia 13.05.2018 20:42
W moim czytaniu cały wiersz jest niesamowitą metaforą chwili - jednej chwili, zatrzymania czasu, uchwycenia go i trwania w nim. Tutaj wszytko się wokół tego skupia i w tym kontekście chyba najbardziej wymowny jest sam początek:
Cytat:
ty(k) – najpiękniejszy rodzaj mil czczenia
przez wagabundzką ciszę kapiącą z oka zegara

ty(k) symbolizujący tę chwilę i ty - czyli osoba, z którą chce się ją przeżyć.

Bardzo ciekawy też sposób zapisu, wyszczególnienia tych faz, w których lub wokół których dzieje się sen, ten moment. ;)
introwerka dnia 13.05.2018 21:35
Ophelio,

cieszę się bardzo, że zajrzałaś z ciekawą interpretacją i dobrym słowem :) Nie da się ukryć, że wiersz jest zapisem niezwykle intensywnej chwili, gdy tak bardzo tęskni się za drugą osobą, że aż przyprawia o mdłości. Cieszy bardzo, że Twoim zdaniem wybrałam odpowiednie środki, by wyrazić ten stan :)

Serdeczności :)
Usunięty dnia 13.05.2018 21:38
Aglaja Veteranyi jako motto... idąc za ciosem: nie ważne kim jesteśmy i do kogo się przyznajemy. Szkoda, że wiersz jest nie z tej bajki... Wielka szkoda.
introwerka dnia 13.05.2018 21:45
Hopeless,

nie bardzo rozumiem Twoje zarzuty, ale sądząc po tym:

hopeless napisał:
Szkoda, że wiersz jest nie z tej bajki...

rozumiem, że nie utrafiłam w gust. Ja z kolei powiem, że szkoda, że nie próbujesz wznieść się na jakiś poziom obiektywizmu, powiedzieć: "wiersz nie z mojej bajki; ale...". Może innym razem.
clockworklukis dnia 16.05.2018 18:25
Jestem zdania, że w poezji wyczytujemy to, co chcemy, innymi słowy, nasza interpretacja zależy bardziej od tego, co nam siedzi w głowie, niż od tego, co jest napisane.

Twój wiersz zdaje mi się poruszać bardzo podobną tematykę do mojego ostatniego wiersza o Hero i Lenadrze. Jeśli jesteś ciekawa czemu, proponuję na niego zerknąć, zanim przeczytasz resztę mojego komentarza. Jestem bardzo ciekaw, czy odniesiesz takie samo wrażenie.

Głównym motywem, który rzuca mi się w oczy, są zaburzenia odżywiania, z którymi zawsze będą mi się kojarzyć wymioty. Odzwierciedlając wewnętrzne przeżycia osoby nimi dotkniętej oraz będąc reakcją na otaczającą ją rzeczywistość, mogą one być reakcją na to nieustanne, bolesne czekanie, które nie spotyka się z doczekaniem się, czyli reakcją na nieodwzajemnioną miłość.
introwerka dnia 16.05.2018 20:24
Clock,

dziękuję za zajrzenie i superciekawy komentarz :)

clockworklukis napisał:
Jestem zdania, że w poezji wyczytujemy to, co chcemy, innymi słowy, nasza interpretacja zależy bardziej od tego, co nam siedzi w głowie, niż od tego, co jest napisane.

Zgodzę się z takim stwierdzeniem, podkreślającym interaktywny wymiar tekstów, czy, innymi słowy, fakt, że to wiersze w nas czytają ;) Myślę też, że taka perspektywa nie musi odzwierciedlać wyłącznie cząstkowości/niekompletności ludzkiego odbioru, ale może stanowić zwrot od teoretycznego uprzywilejowania przedstawiania/reprezentacji w stronę większego nacisku na prezentację/dzianie się wiersza. I tak, mimo że niekoniecznie miałam tu na myśli zaburzenia odżywiania i niewzajemność uczucia, jestem Ci bardzo wdzięczna za takie odczytanie, wyczytujące w nas jakiś - choćby istniejący tylko przez moment, „wirtualnie” - międzyludzki „pattern”. Co do Twojego wiersza, to będę przekorna i odwrócę sytuację, próbując go przeczytać jako wyraz miłości spełnionej, choćby tylko przez chwilę (choć „miłość cyfry i jednostki” wydaje się sugerować powtarzalność). Postaram się napisać więcej jutro, tymczasem dziękuję Ci bardzo raz jeszcze za odwiedziny i bardzo ciekawą interpretację :)

Serdeczności :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
28/04/2024 16:30
Mnie też miło Pięknooka, że zauważyłaś. »
ajw
28/04/2024 10:25
Kajzunio- bardzo mi miło. Dziękuję za Twój komentarz :) »
ajw
28/04/2024 10:23
mede_o - jak miło, że wciąż jesteś. Wzruszyłaś mnie :)»
Kazjuno
28/04/2024 08:51
Duży szacun OWSIANKO! Opowiadanie przesycone humanitaryzmem… »
valeria
26/04/2024 21:35
Cieszę się, że podobają Ci się moje wiersze, one są z głębi… »
mike17
26/04/2024 19:28
Violu, jak zwykle poruszyłaś serca mego bicie :) Słońce… »
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
ShoutBox
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty