Autor |
Głosowanie Zaśrodkowanie#21
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 17-06-2016 19:34 |
|
GŁOSOWANIE W ZAŚRODKOWANIU#21 OGŁASZAM ZA OTWARTE
Do #21 edycji zgłoszono 23 wiersze.
Zapoznajcie się z propozycjami i zagłosujcie.
Edycja #21 to było starcie z cytatami, które zaproponowała Ula:
początek: nieważne dokąd
koniec: ...można o wiele więcej
Oto regulamin głosowania:
1. Każdy użytkownik ma do rozdysponowania 10 pkt, które przyznaje według swojego uznania (nie przyznajemy połówek). Jednemu wierszowi można dać maksymalnie 5 punktów. Trzeba wykorzystać wszystkie 10 punktów!
2. Głosy proszę wysyłać na PW do mnie (Zola111), trzymając się schematu:
nr utworu: ilość przyznanych punktów
etc.
3. Głosujemy do 02.07. 2016 do godziny 23:59:59.
4. Zakaz głosowania na własny wiersz.
5. Żaden autor nie ma przymusu głosowania (tzn. autorzy mogą, ale nie muszą).
6. Pamiętajcie - w tej edycji przyznamy nagrody: Za 1. m. w konkursie ufunduje ją Ula. Za 2. miejsce i 3. - organizator konkursu. Ponadto jedną rozlosujemy wśród głosujących, którzy brali udział w konkursie.
7. Zwycięzca konkursu poetyckiego otrzyma prestiżową nagrodę w postaci wymyślenia zadania na edycję nr 22.
8. Dla uspokojenia uczestników konkursu jeszcze jedna informacja: Do głosowania nie są dopuszczane nicki, które w jakikolwiek sposób wywołują moją wątpliwość (czyt. podejrzane duchy konkursowe).
A oto wiersze:
Wiersz#1
Jak zostałam niewielką poetką
nieważne
dokąd prowadził
upust emocji i branie zachłanne bez opamiętania
droga skończyła się w umarłym łóżku
śpię nadal budząc się wśród prób odzyskania siebie
niewiele już do zrobienia poza granicami tego
co zaschło atramentnie w szczelinach papieru
mam się i nie mam
na myśli zagubionej w nicnieznaczeniu
odległym od miejsc
gdzie można o wiele więcej
Wiersz#2
Ostatki
nieważne dokąd los nas zaprowadzi
gdy życia wir wrzuci bieg ostatni
kiedy wycisnąć z nas zdoła
ostatnią kroplę spoconego zdroju
otrzemy wilgoć z mokrej od łez twarzy
spojrzymy w bezstwór nieboskłonu
gdzie przezroczystość obsesyjną suszę
welonem w górze rozpościera
pójdziemy śmiało w życia bój ostatni
spojrzymy śmiało w bezprzyszłości świt
i wtedy jasno zdamy sobie sprawę
że mimo wszystko można o wiele więcej
Wiersz#3
Filozoficzne myśli
nieważne dokąd pójdziemy
na co po drodze trafimy
z kim będziemy mieć kontakt
jakie widoki zobaczymy
będziemy je podziwiać lub nie
zawsze możemy zmienić kierunek
pojechać gdzie indziej
obejrzeć inne krajobrazy
poznać inne osoby
zdać sobie sprawę że,
można o wiele więcej
Wiersz#4
łapacz
nieważne dokąd prowadzą majaki,
które uwalniasz, kładąc się
niczym zorza na powiekach.
marzenia łaskotają, jakby były stadem
dzikich piór - chcę je złapać
zanim zasnę.
noc piszczy w uszach
twoim głosem. muskam skronie,
błądząc wśród indiańskich piszczałek.
jeszcze się uda zatańczyć
z wilkami. dogonię wschód,
później mogę iść w świat - gdziekolwiek,
całkiem boso.
nieważne jak
piękne są sny, wypuszczane nocą.
za dnia można o wiele więcej.
Wiersz#5
(*nieważne)
nieważne dokąd szliśmy kiedyś
zatrzymaliśmy się
nieważne z kim szliśmy kiedyś
rozstaliśmy się
nieważne dla kogo szliśmy kiedyś
poddaliśmy się
nieważne skąd przyszliśmy kiedyś
zapomnieliśmy się
mieliśmy tak mało
a dostawaliśmy o wiele więcej
czytaliśmy tak mało
a widzieliśmy o wiele więcej
słyszeliśmy tak mało
a rozumieliśmy o wiele więcej
dziś żyjemy już tak mało
a przecież można o wiele więcej
wiersz#6
ocean-idy
nieważne dokąd mnie uwiedziesz
w każdej utopii ojcoboję się ciebie Alu-
minowa dziewczynko z drugiej strony
lustra podróżuję auto-
stopem rzadkich metali przez talie
tarota po tonalne tonie
nieważne dokąd mnie uwiedziesz
ojcoboję pociągnę
za sobą tam gdzie
utopić można o wiele więcej
Wiersz#7
Uciec
nieważne dokąd, byle szybciej, byle dalej. byle gdzie.
kto nie grał w sapera, nigdy nie zrozumie, jak łatwo
zatapia się statki – wpada i zapada. w daty, w dna.
bo nie ma dna, kiedy pije się wino i krew jednym tchem*
– nagromadzone emocje znajdują ujście w rozbijanym,
prawie na miazgę, bryzolu. zasolone usta, kwaśne
deszcze – to tak się przegrywa z amatorem?
– mamusiu?
– tak, skarbie?
– nic, chciałam tylko powiedzieć, że bardzo cię kocham.
uciec. nieważne dokąd, byle…
z każdą chwilą nabiera pewności, że można
o wiele więcej.
_______
*Andrzej Piaseczny
Wiersz#8
uroki (pełno)letnie
nieważne dokąd - fiji czy bali
alpejskie chatki w śniegu skulone
zapłacisz euro lub dolarami
chyba poproszę lot w jedną stronę
najlepiej jeśli będziemy mali
- zróbmy huśtawkę weź sznur oponę
lub przegońmy wiatr między strachami
które przed ptactwem obronią pole
robiąc tajemne wejścia
znajdziemy sobie miejsce
gdzie nic się nie spienięża
- taką dziecięcą mekkę
gdyby choć raz ze szczęścia
przyszło rozłożyć ręce...
- pocieszasz że od września
można o wiele więcej
Wiersz#9
Mogę wypić rzekę krwi i nie pęknę*
nieważne dokąd ani którędy
stokiem a może w żyle kanionu
głodne jak ogień bose jak pielgrzym
poprzez meandry mogił i grobów
jam jest pragnienie
flash flood przed nami
kurczy się ginąc w nozdrzach jedynie
bielutką ścieżką
tajfun-dynamit
zanim w czeluściach pojmie że ginie
ty jesteś chłodem tysiąca rozstań
gdybanym ledwie z dłoni przez maga
świat się zaciska w pięść i na postrach
sączy się rzeka lęków i obaw
nieważne dokąd
to tylko pretekst
sznur który życie wciska nam w ręce
bywa że da się wypić tę rzekę
bywa że można o wiele więcej
*Opowieści z Narnii. Clive Staples Lewis
Wiersz#10
Tęsknię
nieważne dokąd
zaprowadzi mnie dzisiejszy sen
ostatnio tworzyłam meandry na policzkach
leżąc pod narzutą ze wspomnień
wiem że na mnie spoglądasz
wzrok ma kojące właściwości
a może to kolejny koszmar
przecież kiedy otworzę oczy
znowu ujrzę ścianę po drugiej stronie prześcieradła
zazdroszczę każdej przegranej
to początek drogi donikąd
przecież tam na mnie czekasz
w bezcielesnym stanie
można o wiele więcej
Wiersz#11
Home sweet home-ostaza
nieważne dokąd
nieważne skąd
gdzie jest także banalne
nietam nieprzedtem niepotem
fale niosą westchnienie
błogość i akordeon
resztki naskórka tulone
przez wiatr na odlotnym
puszczają na wodzie
pożegnalne kaczki
ukołysana oddechem
grabów i brzóz
podarowuję czego
mam w nadmiarze
spokój to nie flauta
to esencja polifenoli
czyż można o wiele więcej
Wiersz#12
Razem
Nieważne, dokąd zaczarowany los nas zabierze,
nieważne, ile niełatwych napotkamy ścieżek.
Ważne, że razem, że wspólnie, że za ręce,
ważne, że tylko ty i ja pójdziemy, nikt inny więcej.
Rozpocznijmy więc naszą podróżo – przygodę,
niebanalne zbierzmy żniwo złączeni z przyrodą.
Idźmy cicho, spokojnie, ślad niech malutki pozostanie,
bo nie można niweczyć tego, co Boskie i nieskalane.
Tak trwajmy w drodze, czasami przyspieszając,
lecz tylko po to, aby podziwiać, jak hasa zając.
Od ciut, ot taki malutki, a ważny dla uroku drogi,
zróbmy krok dalej, by podziwiać także jelenia rogi.
Ta nasza podróż zaczarowana niechaj będzie,
niech cud stworzenia otworzy się tu, tam i wszędzie.
Nasze oczy, nasze palce i dusze wezmą tyle, ile mogą,
bo spacer po ścieżkach życia jest nie zawsze łatwą drogą.
Po minionej cudnie, jakże ważnej i urokliwej przechadzce,
wróćmy do domu zapatrzeni w siebie, zjedzmy kolację.
Posilmy się przed jutrem, opłuczmy kryształem wody ręce,
Dziękujmy za świadomość, że zrobić można o wiele więcej.
Wiersz#13
Bajdurki lilulki
Nieważne dokąd poszedł baranek
Stefanek – rzekł miś do Fruzi,
szmacianej lali z grzechotką w brzuszku.
Ważne, Rafałku – odparła
z wielkim przejęciem – bez niego ciężko,
wiesz przecież, zasnąć Lilijce.
Lilia to jeszcze mała panienka
(niedawno skończyła roczek)
i potrzebuje naszego wsparcia.
Ale gdzie szukać? – zachodzą
w głowę zabawki. Na Czarodziejskiej,
Słodkiej, a może w zupełnie
innym zakątku? I tak od rana
szperają wszędzie: pchacz Zebrek
z Tupotkiem, Mruczuś, nawet Łaciatka.
Nie ma – gdzieś przepadł Stefanek.
Z odsieczą przyszedł smoczek Bazyli,
do snu utulił dziewczynkę.
Baranek wrócił z nocnej wyprawy
(mama wyprała go w pralce).
Hurra! – ze szczęścia skaczemy wszyscy –
jak dobrze znowu być razem.
W jedności siła – dorzuca Sówka –
i można o wiele więcej.
Wiersz#14
Po innej stronie bycia
nieważne dokąd się zabrałeś
wciąż żyjesz w zapatrzeniach
we wschody i zachody słońc
przytula teraz zbyt dużo
pustego miejsca
by pocieszyć
smutne podkrążenia oczu
bądź co bądź
gdzie jesteś
ja tylko mnie mam
na kanapie
przy stole w kuchni
próbując prze(t)rwać
sekundy wliczone w minutę
na-stała nieobecność
wśród rozkwitłych gałęzi tęcz
nie poradzę już nic
jak na złość
wiosna zamarła tu zbyt wcześnie
tam podobno można
o wiele więcej
Wiersz#15
Magia prawdy
Nieważne dokąd podążaliśmy, kochany i jedyny,
w ten jesienny czarodziejski wieczorek.
Drogę przecięła nam uroda czerwonej jarzębiny,
a jej uśmiechu zazdrościł każdy stworek.
Bo stworki tkwiące w ludziach igrają tylko radośnie,
gęby zwykłe mają nie - magiczne.
Stają przed nami udając, że dobrze, że ku wiośnie,
nieprawdą się okazuje to, co nielogiczne.
Ohydnym kłamstwem nas karmią, kochana i jedyna,
wszystkie oszustwa wejdą jak w masło.
Gdy ludzie szubrawców słuchają jak jedna, zwarta rodzina,
słodkie uśmieszki łatwo się kroją jak ciasto.
Wyjdźmy stąd zatem siostro i bracie, nie tkwijmy po prawdę w kolejce,
by wreszcie pokazać wszystkim, że zrobić można o wiele więcej.
Wiersz#16
Polowanie na iluzję
nieważne dokąd pociągnę kreskę
bez odrywania pędzelka
cieniej czy grubiej
i tak kontur rysujesz w wyobraźni
wierzbowe wzory błękitne ptaki
kochankowie zastygli w obrazach
wciąż opowiadają swoje historie
nieważne którym mówimy językiem
jesteśmy kopią z kopii
dawno przeszliśmy siedem bram
mamy ze sobą święte smoki
przeciw wszystkie złe
których nie oślepił żaden ze świtów
nastrój wyrażamy kolorem gazanii na klombie
barwy działają zbyt silnie aby nie ulec
smakuję intensywność szminki zagryzam wargi
rozbici w kształcie nad własnym portretem
nie potrafimy usiedzieć spokojnie
można o wiele więcej
Wiersz#17
Właściwe ścieżki
nieważne dokąd poniosą nogi
i nieistotne czy będą boso
byle nie zboczyć z właściwej drogi
kończącej zimą zaczętej wiosną
każda minuta topi zegary
przemija cichym szeptem motyla
a świat wiruje jak opętany
dla mnie to wieczność dla niego chwila
nieważna mocno zawiła droga
tylko splecione w uścisku ręce
rozwija skrzydła miłość szalona
we dwoje można o wiele więcej
Wiersz#18
zaśrodkowana
nieważne dokąd byle ze sobą
z odkrytym czołem w leciutkiej sukni
gdy trawa niesie szumi wesoło
serce przygrywa skocznie na lutni
strumienie szemrzą zaraz pod skórą
w obłokach tańczę jazz z piórem w palcach
zamykam oczy mur jakby runął
biegnę przystaję i wolno wracam
do siebie zmierzam sądy w odstawkę
spojrzenia gesty są niczym lecę
i chwytam z rankiem życie na chrapkę
bo więcej można o wiele więcej
Wiersz#19
Zaczątek
nieważne dokąd
powiodły cienie
nakreślone między
bielą kartki a kreską
naszkicowaną ołówkiem
ani jak długo
sztalugi i barwy
w szarzyźnie wyczekiwania
pierwsze pociągnięcie
kształtu koloru
zapulsuje zatętni
potem następne i kolejne bo
można o wiele więcej
Wiersz#20
szkarłatni
nieważne dokąd zawiedzie nas dziurawa droga
może tam gdzie chaty chylą się do ziemi
robiąc remanent pragnień
albo gdzie flamingi spacerują po lagunie
a rdzawe ibisy są jak krwawe plamy
w mangrowych zaroślach
tyle razy chciałam wiedzieć więcej niż się da
przegrywałam z wyobraźnią niosącą w nieznane
teraz to nieważne
będę poznawać cię po kawałku
i po kształcie liter kiedy pierwszy raz napiszesz kocham
przed nami wiele nocy które wypełnimy szkarłatem
ślubując sobie cielesność choć można o wiele więcej
wiersz#21
Idea
Nieważne dokąd doleci
w wiatr puszczona słowa orchidea
kto posłyszy, kogo dotknie
gdzie korzeń zapuści idea
W młodych sercach łaknących romantyzmu?
Sercach starych czekających zbawienia?
Wszędzie ona kiełkować potrafi
Jeśli przez nią niesiona nadzieja
Nie gwałtem czy przemocą
Zmieniać świat należy.
Ideą, elokwencją zdobioną,
zdziałać można o wiele więcej.
Wiersz#22
Ekspedite!
Nieważne dokąd pojedzie ten wagon
i tak wykolei się po drodze.
Tak jak poprzednio. Jak zawsze.
Spokojnie, wkoleimy go systemem,
serwis nie takie obrabiał węglarki.
Kolejny raz będzie brzoskwinkowo.
Lecz skoro znowu mu w trasę,
to czy można doładować jeszcze
tonę złomu? Można o wiele więcej.
Wiersz#23
Zakołataj
nieważne dokąd (?)
niosą wyblakłe poranki
scalone z nocą
w nie-ma-nas
niesmak
kawy co nie wybudza
nakrycia solo
braku przypraw
sza ciii zamiast ho
antaba kokieteryjnie
nie kołacze
zajadam figi i mak
wszędobylskie nijak
wciska się pod kołdrę
do garnka i szafy
spogląda z okna
monotematyczna
aranżacja dnia
zaprzecza że
można o wiele więcej
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Głosowanie Zaśrodkowanie#21
|
akacjowa agnes
Użytkownik
- Postów: 1597
- Skąd: Lubasz
|
Dodane dnia 17-06-2016 19:38 |
|
Ależ obfitość! No, no, no. Trzeba poczytać koniecznie
|
Jestem kudłata, łaciata i piegata, lecz koło pióra równo mi to lata
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Głosowanie Zaśrodkowanie#21
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 17-06-2016 19:43 |
|
Koniecznie! I zagłosować
[Dodano 17-06-2016 20:33]
Już są pierwsze punkty Głosujmy!
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Głosowanie Zaśrodkowanie#21
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 17-06-2016 20:37 |
|
Ło jezu, ile wierszów. Nie dam rady na raz. Tak czułam, że będzie obfitość...
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Głosowanie Zaśrodkowanie#21
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 17-06-2016 23:09 |
|
Tak, pobiliśmy rekordy frekwencyjności. Oby dopisało również głosowanie
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Głosowanie Zaśrodkowanie#21
|
akacjowa agnes
Użytkownik
- Postów: 1597
- Skąd: Lubasz
|
Dodane dnia 18-06-2016 20:55 |
|
Jak idzie głosowanie? Dużo już punktów rozdaliśmy?
|
Jestem kudłata, łaciata i piegata, lecz koło pióra równo mi to lata
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Głosowanie Zaśrodkowanie#21
|
Ula
Użytkownik
|
Dodane dnia 19-06-2016 07:28 |
|
Jesteście wspaniali! Tyle wierszy!
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Głosowanie Zaśrodkowanie#21
|
akacjowa agnes
Użytkownik
- Postów: 1597
- Skąd: Lubasz
|
Dodane dnia 20-06-2016 17:46 |
|
Głosowanie nadal trwa
|
Jestem kudłata, łaciata i piegata, lecz koło pióra równo mi to lata
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Głosowanie Zaśrodkowanie#21
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 22-06-2016 00:52 |
|
Głosujcie. Pozornie mamy sporo czasu, jednak tempus fugit! Wasza Zola111.
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Głosowanie Zaśrodkowanie#21
|
akacjowa agnes
Użytkownik
- Postów: 1597
- Skąd: Lubasz
|
Dodane dnia 24-06-2016 18:16 |
|
Głosują, Zolu, głosują?
|
Jestem kudłata, łaciata i piegata, lecz koło pióra równo mi to lata
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Głosowanie Zaśrodkowanie#21
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 25-06-2016 00:44 |
|
Przestali głosować, niestety. Oczywiście - lider już jest, ale miałam nadzieję na szersze zainteresowanie! Głosujmy!
[Dodano 26-06-2016 22:30]
Czy już skorzystałeś z przywileju głosowania? Nie? To do dzieła!
[Dodano 28-06-2016 23:21]
Głosowanie skończy się 2 lipca 0 23.59. Tempus fugit!
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Głosowanie Zaśrodkowanie#21
|
JOLA S.
Użytkownik
|
Dodane dnia 29-06-2016 13:50 |
|
Zola111 napisała: Wiersz#19
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Głosowanie Zaśrodkowanie#21
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 29-06-2016 19:03 |
|
Jolu S,
głosujemy do mnie na pw w następujący sposób:
wiersz 19 - x pktów,
wiersz .. - y pktów,
[Dodano 29-06-2016 19:55]
Przypominam, że głosowanie jest anonimowe
[Dodano 01-07-2016 01:30]
Czy pamiętasz, że głosujemy tylko do 2 lipca? Do dzieła, trzeba dać coś z siebie! Czekam na pw. Wasza Zola111.
|
zo
|
|
Do góry |
|