Rozpoczynamy kolejny taniec, kochany...
- wiodłem przygnębione spojrzenie za pociągami - wiodłem przygnębionym spojrzeniem...
- głos Ireny(,) miałem zamiar
- nic do stracenia, umówiłem się w neutralnym miejscu. - łączysz dwie myśli, które jakby nie mają ze sobą nic wspólnego, dodaj jedno słowo chociaż, żeby uwypuklić sens np. "nic do stracenia, umówiłem się
jednak w neutralnym miejscu."
- napotykałem wszędzie przeszkadzających ludzi. - zmień szyk zdania - wszędzie napotykałem...
- przerwaliśmy dyskusje. - dyskusję
- załatwić istotną sprawę(,) używała nadzwyczaj
- codzienności/banalności - ten rym przeszkadza, zmień "banalności" na inną formę np. "... do spraw banalnych..."
- najmniejszy pokój(,) z możliwością zamykania go
- niezadowolenie, z powodu mojego powrotu, akcentowała przy każdej okazji. - bez przecinków
- Ignorowałem jej zachowanie, nie spodziewałem się(,) aby bogaty arsenał - sugeruję "Ignorowałem jej zachowanie, nie spodziewając się, aby bogaty arsenał..."
- wesołe sytuacje(,) do jakich dochodziło(,) gdy psociły.
- więc musiałem tępo - oj, kochany - tempo...
- Oprócz teściowej(,) nikt mi nie
- Prawdę powiedziawszy(,) film stanowił jedyną dziedzinę(,) gdzie miałem
- Mięliśmy dużą - Mieliśmy
- Wniosek mój w tej sprawie złożony w Urzędzie Wojewódzkim, - szyk zdania zmień - Wniosek mój, złożony w tej sprawie w Urzędzie Wojewódzkim,
- Nie czułem się winnym, - winny
- sam w pokoju(,) staraliśmy się
- na chwile - na chwilę
- Gdy powrócił(,) zakłopotanie
- bezszelestnie zaakceptował wolę przełożonego. - bezszelestnie to nie jest właściwe słowo w tym kontekście - bez szemrania
- pozytywne myśli(bez,) umysłu(,) chcącego zapomnieć.
- dać klapsa(,) niż utwierdzać dziecko
- a pogardliwe spojrzenie wyrażało jedyną myśl - dałabym "jedną"
- Schyliłem się, z podłogi podniosłem okulary - zmieniłabym szyk "podniosłem okulary z podłogi"
Niezły wiersz, Wyrrostku, chociaż trochę bym Ci zasugerowała jednak:
czy mogłem dwa razy przeżywać rozstanie
będąc świadomym jak
kruchy układ nas łączył (zmieniłam szyk)
dlaczego wierzyłem, że dzień jasny wstanie
że
zbiorę w całość rzeczy nieistniejące (żeby nie powtarzało się "złączę"
czy można być smutnym, smutnym totalnie (zmień "totalnie"
widząc jak wóz nadziei bieg swój kończył
pędzić za szczęściem, a zmierzać odwrotnie
lekceważąc znaki na drodze stojące
W drugiej zwrotce powinieneś zachować układ rymów jak w pierwszej - 1 wers rymuje się z trzecim, drugi z czwartym, a tu tego nie ma - rymuje się 2-gi z 4-tym.
Dopracuj więc drugą zwrotkę, przerób wersy 1 i 3 tak, by miały rym. I powinno być dobrze...
I tak już jest lepiej...
Chociaż dwa razy w tym tańcu nadepnąłeś mi na nogę - ortografami...
Tak na poważnie, nie mogę zrozumieć, że pozwalałeś się bić - dlaczego nie złapałeś jej za rękę, nie odebrałeś tej słuchawki???
Oj, Wyrrostku, smutno mi się zrobiło...
bdb z plusem za postępy poetyckie...