9 Element - Michal
A A A
To nie ma sensu. Jack, jako dobry detektyw od razu wpadłby na to, że to pułapka. Lecz nie wpadł. Teraz leży w szpitalu i walczy o życie. Przemyślmy to jeszcze raz. Miesiąc temu rozpoczęła się seria morderstw. Tak, to było dziwne. Ofiary nie miały żadnych ran na ciele prócz wyciętej liczby 9 na plecach, lecz te rany były zbyt płytkie aby zadać śmierć. Sprawą zajął się właśnie Jack. Dzięki błyskotliwemu umysłowi od razu zrozumiał,że "Dziewiątki" na plecach ofiar to wskazówka mająca pomóc Policji. Wszystkie tajemnicze zabójstwa były dokonywane w domach przy ulicy Sielskiej. Lecz Dom z numerem 9... to była opuszczona ruina. Jack postanowił to sprawdzić. Wiedział, że to zbyt łatwe aby tam znaleźli odpowiedź na dręczące ich pytania ale spodziewał się wskazówki.
Budynek odrażający. Stary tynk odpadał od ścian, w wielu miejscach były dziury w ścianach. lecz pomimo to Jack tam wszedł. W środku, jak mi opowiadał było jeszcze gorzej niż na zewnątrz. Na parterze nie znalazł nic oprócz karteczki z napisem: "9l8p9l7p9l6p9l5p9l". Zupełnie nie zrozumiał o co chodzi. Na piętrze zaś stał sejf. Jack wezwał Ekipę badawczą. Wykryli, że pod sejfem jest bomba więc nie można go podnieść. W środku zaś uważali, że znajduje się coś radio aktywnego. Jack wtedy wpadł na to, że na karteczce był szyfr. Otworzył stary sejf. W środku była mała bryłka wzbogacanego uranu. Zabrali ją w specjalnej ołowiowej walizce na badania.
"Zupełnie nie rozumiem, co to ma wspólnego z całą sprawą" zastanawiał się. Po czym zauważył, że w sejfie zostało coś jeszcze. To była kolejna karteczka. Napisane na niej było: "1 Element: Zasilanie. Następny Element 25 stopni N 25 stopni W.". Jack Pojechał pod wskazane współrzędne. To był wrak okrętu. W środku był kolejny sejf lecz na szczęście szyfr był ten sam. W sejfie było dziwne urządzenie i kolejna karteczka: "2 Element: Mechanizm zasilający. Następny Element: 30 stopni S 25 stopni E.". Tym razem we wskazanym miejscu znajdował się bunkier z czasów IIWŚ. w środku nie było sejfu lecz Karteczka: "3 Element: Mechanizm Lufowy. Następny Element: Londyn, Wallstreet 15.". Jack'a zdziwił fakt, że zmieniono rodzaj Adresowania. Lecz posłusznie udał się do Londynu.
Wskazany budynek był piękną Willą. Pod jej drzwiami znalazł dziwny klucz i karteczkę "5 Element. Następny Element dwie ulice dalej". Jack rozejrzał się uważnie, Lecz nie spostrzegł nic podejrzanego. Udał się dwie ulice dalej. tam znalazł kolejny Element dziwnej Układanki oraz wiadomość By następnego elementu szukał w Nowym Jorku. We wskazanym miejscu znalazł telefon, wskazówkę odsyłającą do Warszawy i numer telefonu. Zadzwonił na podany numer. Usłyszał komputerowo generowany głos mówiący, że te elementy, razem z komórką, tworzą broń mogącą odeprzeć zagrożenie dla całej ludzkości, oraz że 9 Element jest ostatni.
Wrócił do Warszawy gdzie znalazł ósmy element i informację: "9 Element musisz odebrać ode mnie w zaułku między Ulicą Wiejską oraz Wronią". Poszedł razem z ośmioma Elementami broni we wskazany zaułek i dalej nie wiadomo co się stało. Znalazłem go w szpitalu ledwo żywego. Teraz jak to wszystko przeanalizowałem to już nie jestem taki pewien, że to była pułapka. A wiesz co jest w tym wszystkim Najgorsze?? Elementy przepadły...
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Michal · dnia 28.05.2009 07:00 · Czytań: 522 · Średnia ocena: 2 · Komentarzy: 1
Inne artykuły tego autora:
  • Brak
Komentarze
Abigail dnia 17.06.2009 09:04 Ocena: Przeciętne
Mało oryginalne to opowiadanie. Odniosłam wrażenie, że pisane na siłę, bez konkretnego pomysłu. Nie zachwyciło mnie.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
28/04/2024 16:30
Mnie też miło Pięknooka, że zauważyłaś. »
ajw
28/04/2024 10:25
Kajzunio- bardzo mi miło. Dziękuję za Twój komentarz :) »
ajw
28/04/2024 10:23
mede_o - jak miło, że wciąż jesteś. Wzruszyłaś mnie :)»
Kazjuno
28/04/2024 08:51
Duży szacun OWSIANKO! Opowiadanie przesycone humanitaryzmem… »
valeria
26/04/2024 21:35
Cieszę się, że podobają Ci się moje wiersze, one są z głębi… »
mike17
26/04/2024 19:28
Violu, jak zwykle poruszyłaś serca mego bicie :) Słońce… »
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
ShoutBox
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty