"I'm the one, number one, only one..." - anek_ch
Publicystyka » Artykuły » "I'm the one, number one, only one..."
A A A
Czasami bardzo trudno zauważyć cierpienie innej osoby. Ranimy ludzi nieumyślnie, niechcący, przez swoją głupotę. Nie potrafimy pomóc tym, co wpadli w dołek, przez nas, czy kogoś innego. Ci, którzy wiedza, co to odrzucenie, kryją się z uczuciami. Nie mają komu się wyżalić. Tłumią w sobie wszystko. Dochodzi do tragedii. Wtedy dopiero uświadamiamy sobie, że jemu można było pomóc. Jednak często na pomoc, temu konkretnemu osobnikowi, jest już za późno.

Przyjaciele(o ile, są prawdziwi) istnieją po to, by być przy Tobie, jeśli przeżywasz ciężkie chwile. Jeśli są Ciebie warci, powinni trwać przy twym boku, aż odzyskasz grunt pod nogami, czy psychiczną równowagę. Zobowiązani są do tego, by pilnować, przestrzegać przez popełnieniem głupstwa, którego skutki mogą być tragiczne. Wiadomo, że nie będą przy tobie stać dzień i noc. Powinni się o Ciebie troszczyć, dzwonić, pisać smsy. Okazywać, że jesteś dla nich kimś ważnym. Zresztą.. to samo obowiązuje i Ciebie.

Nikt nie napisał kodeksu przyjaźni. Przynajmniej ja z takowym się nie spotkałam. Niepisane prawo moralne mówi jednak, że przyjaciel to osoba, która zna Twoje najgorsze strony, ale dalej jest przy Tobie, za to cię ceni, nie uciekła od Ciebie. To jest piękne. Wiadomo, że każdy ma wady. Nie ma człowieka idealnego, a jeśli ktoś się zna niego uważa jest egoistą, debilem, ignorantem i zachowuje się jak większość naszych polskich polityków. W końcu "MOJE JA jest ważniejsze od JEGO JA. JA - pępek, ósmy cud świata, jestem prawie jak Chrystus, no z małym wyjątkiem, że nie mam zamiaru oddawać życia za innych idiotów. JA jedyny prawdziwy, najmądrzejszy, najpiękniejszy i w ogóle naj pod każdym względem!". Z takim człowiekiem nie zawarłabym żadnej znajomości, nawet przelotnej, a o przyjaźni nie ma już najmniejszej mowy. Taki człowiek jest samowystarczalny, "naj pod każdym względem". To po co mu przyjaciel, skoro i tak nie potrzebuje pomocy innych, gorszych od niego?!

Niektórzy potrafią udawać, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. W towarzystwie taki osobnik zachowuje się normalnie. Gdy odłącza się od grupy, jest sam, ma czas na przemyślenia, zasępia się. Jest smutny. Nie odpowiada na smsy. Płacze, nie może znaleźć sobie miejsca. Czasem nawet chce odebrać sobie życie. Nie chce się dzielić z innymi swoimi problemami, albo po prostu nie potrafi o nich rozmawiać. Gdyby było inaczej, gdyby każdy z nas miał wrodzoną zdolność wyjawiania swych problemów zaufanym osobom, mielibyśmy mniej samobójstw. Nie musze chyba nikomu przypominać bardzo głośnej sprawy pewnej Ani, która popełniła samobójstwo, gdy na oczach całej klasy jej "koledzy" dobierali się do niej. Smutne, ale prawdziwe. Nie pytam o to, gdzie była nauczycielka, ale gdzie byli ci uczniowie? Sparaliżował ich strach? A może to całe przedstawianie im się podobało? A gdzie byli jej przyjaciele? Przecież każde dziecko ma w klasie jakichś przyjaciół. Akurat w tym momencie, diabli ich wzięli, dzięki czemu dziewczynka już nigdy się do nikogo nie uśmiechnie, nie poda ręki, nie pocałuje, nie powie że kocha, lubi, szanuje, nienawidzi, gardzi. Ona już tego nie zrobi. Nie żyje, bo nikt nie chciał zauważyć jej cierpienia, nie pomógł.

Otwórzcie oczy na cierpienia innych. Tak łatwo zranić drugiego, a tak ciężko przebaczyć. Powrócić do normalności. Trudno wydobyć z gardła słowo"Przepraszam, nie chciałem Cię zranić". Jeszcze gorzej jest zapytać "Jesteś taka przybita. Co się stało? Chciałam ci jakoś pomóc". Wiadomo, że nikt nie będzie biegał od człowieka do człowieka i pytał czy nie problemów, czy nie chce sobie odebrać życia. Zresztą i tak nikt by się do tego nie przyznał. Zobaczmy to co tak trudno dostrzec, hamujmy się czasami, gdy w rozpędzie każdego dnia popchniemy dwadzieścia osób i zrobimy im krzywdę. Bądźmy wrażliwi. Pomagajmy, a może i nam czasami ktoś pomoże, gdy będziemy tego potrzebować.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
anek_ch · dnia 22.09.2007 21:56 · Czytań: 729 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 4
Komentarze
lina_91 dnia 22.09.2007 22:07
Nie każde dziecko ma w szkole przyjaciół, więc nie chrzań. Masz fajny styl, ale ta odezwa nie poskutkuje, bo i tak nikomu się nie chce spojrzeć z góry na tych przybitych, w obawie żeby pył nie zabrudził im butów.
anek_ch dnia 23.09.2007 15:51
W mojej szkole wszyscy mieli, co prawda co chwilę innych, ale zawsze cos;)
Wiem że ludzi są okrutni, ale może czasem jakis ludek zobaczy krzywdę innego ludka i pomoze... To byłoby piękne :rol:
BB dnia 23.09.2007 16:22
Styl owszem dobry, bo nienachalny. Jednak tekst jest taki niewyraźny i jakby rozmyty. Nie kwalifikuje się na uracjonalnioną rozprawkę ani na "tekst z serca". Nie mówię tu o tym, aby coś stylizować, lecz by przyjąć jakiś paradygmat przy pisaniu tekstów tego typu. Tekst nie przemawia odpowiednio do odbiorcy.
anek_ch dnia 23.09.2007 18:06
BB dzięki za komentarz wezmę go sobie do serducha;)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
OWSIANKO
07/05/2024 21:41
JL tekst średniofajny; Izunia jako Brazylijska krasawica i… »
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 21:15
Florianie Trudno mi się z Tobą nie zgodzić - tak, są takie… »
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 20:21
Januszu Wielu powie - "lepiej najgorsza prawda ale… »
Kazjuno
07/05/2024 12:19
Dzięki Zbysiu za próbę wsparcia. Z krytyką, Jacku,… »
Kazjuno
07/05/2024 11:11
Witaj Marianie, miło Cię widzieć. Wprowadzając… »
Marian
07/05/2024 07:42
"Wysiadł z samochodów" -> "Wysiadł z… »
Jacek Londyn
07/05/2024 06:40
Zbyszku, niech Ci takie myśli nie przychodzą do głowy. Nie… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 20:39
Pulsar Świetne i dowcipne, a zarazem straszne w swoim… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 13:43
A przy okazji - Zbyszek, a nie Zbigniew. Zbigniew to… »
Jacek Londyn
06/05/2024 13:19
Kamień z serca, Zbigniewie. Dziękuję, uwierzyłem, że… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 12:43
Tak Jacku, moja opinia jest jak najbardziej pozytywna. Zdaję… »
Jacek Londyn
06/05/2024 12:23
Drogi Kazjuno. Przyznam, że bardzo zaskoczyła mnie… »
Kazjuno
05/05/2024 23:32
Szanuję Cię Jacku, ale powyższy kawałek mnie nie zachwycił.… »
Zbigniew Szczypek
05/05/2024 21:54
Ks-hp Zajrzałem za Tetu i trochę się z nią zgadzam. Ale… »
Zbigniew Szczypek
05/05/2024 21:39
Jacku No tak, to prawda - nie to jest ładne, co jest ładne… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
Ostatnio widziani
Gości online:150
Najnowszy:dompol.2024