II - Enigma
Proza » Obyczajowe » II
A A A
Udało się. W ostatniej chwili wskoczył do tramwaju. Zdążył. Jednak musi popracować nad kondycją. Jest wystarczająco młody, by zacząć nowe życie, ale i wystarczająco stary, by szanować własne zdrowie. Rozejrzał się dookoła. Wokół posępne, senne, zmęczone twarze, takie jakie powinno oglądać się ponurym, mglistym, zimowym rankiem. Wypatrzył kawałek wolnej przestrzeni, tuż obok drzwi przy pierwszym siedzeniu. Pasażerowie stali ściśnięci, ocierali się o siebie. Wyglądali jak wielokolorowa martwa breja. Nikt nic nie mówił, nikt się nie ruszał. Martwa cisza. Jedynie turkot maszyny dawał wrażenie żywotności. Skórzaną ciężką teczką torował drogę do wolności. Wyrwał się jeziora martwych, cuchnących potem ciał i milczących umysłów. Może oddychać bez przeszkód. Może pozostawić po sobie ślad - oddech na zabrudzonej szybie. Nie wiedział tylko co zrobić z teczką. Nie postawi jej przecież na mokrej, zabłoconej podłodze. Gdy myśli krążyły wokół teczki, coś przyciągnęło uwagę. Spojrzał na delikatne kobiece dłonie. Nie były wypielęgnowane, a mimo to ładne. Paznokcie zostały ukryte pod plastrami nasiąkniętymi krwią. Wzrokiem powędrował wyżej. Obojętnie obejrzał sfatygowany brązowy płaszcz i zmechacony fioletowy szalik. Na dłuzej zatrzymał się na idealnie symetrycznej twarzy. Potem znów zerknął na dłonie. Uśmiechnął się do nich. Dłonie odwzajemniły uśmiech. Zakochał się. Dłonie odwzajemniły uczucie. Pielęgnował je, troszczył się o okaleczone palce, okazywał im miłość. Gdy dłonie zostały wyleczone, jego miłość wygasła. Stał się obcy i obojętny na ich bezimienne piękno. Nie zachwycał się nimi, nie dotykał, nie szeptał czułych słów. Kochające dłonie, spragnione jego oddechu, cierpiały. Zakrwawione miejsca, na których od niedawna osadzone były paznokcie, płakały strumieniem krwi. Ale były szczęśliwe. Wzbudziły ten sam żar miłości, co dawniej. Znów były pieszczone, otoczone troską i tym samym czułym spojrzeniem. Kolejny raz szczęście nie trwało długo. Gdy płytki przyjęły właściwy kształt, odpowiednią długość i perłowy blask, namiętność połączona ze szczerą miłością straciła nadludzką siłę. Dłonie stały się szarymi, zwykłymi dłońmi pozbawionymi odrębności. Ot, dłonie przeciętne, jedne z wielu. Mimo że tęskniły za spojrzeniem ukochanego mężczyzny z tramwaju, nie płakały karmazynowym, gęstym płynem. Wiedziały, że ukochane ciemne oczy nie wrócą i nie ma dla kogo znosić udręki. Pewnego wieczoru, w kinie, dłonie napotkały spojrzenie. Spojrzenie napotkało dłonie. Krwawiły, więc zostały poddane troskliwej opiece. Jednak szybko wyzdrowiały. Tak samo szybko jak wyraźny błysk ciemnych oczu przerodził się w matowy ledwie dostrzegalny poblask ciemnych niedostępnych oczu. Dłonie zdecydowały się podjąć ostatnią próbę. Ostatni akt rozpaczy zabarwiony czerwienią. Tym razem nie odzyskały ani spojrzenia, ani paznokci. Zostały oszpecone w imię szczerej miłości.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Enigma · dnia 06.01.2010 09:11 · Czytań: 382 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Inne artykuły tego autora:
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
valeria
26/04/2024 21:35
Cieszę się, że podobają Ci się moje wiersze, one są z głębi… »
mike17
26/04/2024 19:28
Violu, jak zwykle poruszyłaś serca mego bicie :) Słońce… »
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty