Biografia Coco Chanel jest tak obszerna i tak obfitująca w fakty, że dziwę się jak udało Ci się ją streścic w tych kilku zdaniach. Szczerze mówiąc nie znalazłam w tej recenzji nic, co mogłoby mnie zachęcić do przeczytania tej ksiązki. Za mało danych, za mało informacji, wszystkiego za mało, niestety.

A ja się czepnę nazwiska autorki. N stanęło do góry dnem i udaje, że jest ... U. Normalka w piśmie odręcznym, ale w druku nie uchodzi...

W pierwszym zdaniu mówisz, że spodziewałaś się historii mody, a z drugiego wynika, że sięgnęłaś po kśiążkę, ponieważ interesują Cię biografie. Widzisz brak spójności? / tym bardziej, że jeszcze "nie wiadomo", kto to jest Coco./
A może przestawić kolejność:
książka Cię zainteresowała, bo lubisz życiorysy, ale liczyłaś się z nawałem informacji dot. mody, ponieważ ... i tu możesz przemycić coś o Coco np. ... Coco Gabriel Bohneur /1883-1971/ znana nie tylko jako twórczyni, do dziś sławnego perfumu "Chanel Nr.5", ale przede wszystkim jako projektantka, która zrewolucjonizowała świat mody, uwalniając kobietę z "uścisku gorsetu", skróciła długość spódnic i włosów, aż w końcu wykreowała tzw. "małą czarną".

"... odkryłam Coco na nowo."
Tu mogłabyś wstawić:
Zamiast silnej businesswoman, jednej z najbardziej wpływowych osób XX wieku, ujrzałam kobietę niespełnioną...

"wulgarną i agresywną"
Tu wprowadziłabym bądź krótkie wyjaśnienie/uzupełnienie, bądź coś w rodzaju:
... a nawet zdolną do wulgarności i agresji.

"Autorka ukazała swoją bohaterkę w prawdziwym świetle."
Tyle "prawd" ile biografii, wieć może albo pominąć to zdanie, albo użyć : w autentycznym świetle

Cukrowała/mieszała z błotem
Zastąp zręczniejszym sformułowaniem

z wielkim zaangażowaniem/z wielką ciekawością 2x wielki

Pisząc rezenzję, wyjdź z założenia, że czytelnik "nic nie wie".