sorry, klawiki to inna terapia

@Shortia, nie zajmuję się takimi duperelami, BÓG.

Wiem że to jazda po krawędzi, bo używam słów wytartych do białości, a przez co większych purystów, określanych jako zakazane. Lubię ryzyko, lubię mierzyć się z takimi terminami i stąd regularnie mój podmiot cierpi, przeżywa i kocha, wolno mi?

Dziękuj komu chcesz że dodkultura jest pojęciem lokalnym, nie wyobrażam sobie świata w innej sytuacji, chociaż "dod" nie brakuje.
Tak to wiersz patriotyczny

@tulipanówka, przetarłem oczy ze zdumienia. Właściwie wolałbym dowiedzieć się jakie uczucia wzbudził ale i za to dziękuję.

@Shortia Nie mieszajmy do tego Boga, wystarczy że miał czas Ci odpisać, ktoś z jego sekretariatu

Czy "poetalokalny"to jakiś epitet? ja się umiem fantastycznie obrażać, jak by co... Po zastanowieniu myślę, że samo lokalny by wystarczyło.

z dygiem , sisey

Całkiem miłe to Twoje trzynastozgłoskowanie nieparzysty sisey`u. Płynnie, z gracją poprzechadzałam się po bardzo dobrych strofkach
pozdrawiam

@Kamyczek Czytasz ponoć wszystko, więc pewnie wiesz co piszesz, choć sam mam mniej pochlebną opinię o tym co robię. Zawsze miło Cię widzieć, dziękuję i kłaniam, się

Początkowo źle byłam nastawione przez tę "ale nie mogłaś przecież wcale nie istniejesz", ale już przy drugiej strofie byłam już absolutnie spokojna o ciąg dalszy i że nie będzie to nic w tanim stylu romantycznym.
Pamiętam Twój wcześniejszy wiersz o samobójstwie i zastanawiam się jak Ty to robisz, że w każdym jest coś co przyciąga.
Tutaj jest ta melodyjność, trafność w słowach, jest pomysł jest historia ( zawsze na to naciskam, bo wydaje mi się, że nikt już nic nie "opowiada" w wierszach tylko wszyscy "na hura" ulegają egzaltacji).
No cóż trzeba się chyba będzie pogodzić z tym, że ty po prostu doskonale umiesz pisać poezje, eh

O? Zmieniłeś? Nie do wiary! Pozdrawiam.

Eluniu szanowna, jest dokładnie tak, jak miało być. Jeżeli znajdujesz rozdźwięk, to świadczyć on miał o dwoistości natury podmiotu. To nie są "ciepłe kluchy", ale i nie "żyleta" reszta w wierszu, więc co tu tłumaczyć?

wdzięcznym za opinię, z ukłonem s.

Sisey! Mam Cię! Ok - Twój wiersz!