Pustynna wieża - Maelion
Proza » Fantastyka / Science Fiction » Pustynna wieża
A A A
-Do diaska!- warknął Deiran- Ostatnia strzała!
Zaś strzały by się przydały. Ze swojego wiernego łuku wystrzelał już cały kołczan. A do pustynnej wieży, w której przebywał, zbierał się coraz większy tłum piaskowych rekinów. Błękitnooki półelf wychylił się za blanki szczytu wieży. Jaszczuropodobne stwory już są prawie pod ścianą. Blondyn otworzył dziurę w podłodze, która znajdowała się zaraz pod blankami. Chwycił kamulec stojący koło niego. Gdy pierwszy z potworów podbiegł pod drzwi, obrońca spuścił na niego kawał skały.
Trafił idealnie. Istota bezwładnie runęła na ziemię. Lecz to nie powstrzymało reszty stada. Inni agresorzy przeskoczyli nad martwym towarzyszem. Szybko zaczęli wyważać drzwi. Deiran wcześniej zabarykadował drzwi. Wiedział, że te plugastwa na dole nie przedostaną się do środka zbyt szybko, nawet przy pomocy swoich potężnych pazurów i straszliwych kłów.
Postanowił im pomóc. Spokojnym, powolnym krokiem podszedł do leżącej nieopodal beczułki z lontem. Uśmiechnął się półgębkiem i przykucnął. Z kieszeni spodni wyjął fajkę, tytoń i krzesiwo. Od czasu do czasu lubił sobie zapalić. Gdy puścił w powietrze trzy kółka z dymu, wziął beczułkę pod pachę i wrócił na stanowisko nad drzwiami. Tak jak sądził, rekiny jeszcze nie weszły do wnętrza. Chwycił krzesiwo w dłoń.
Po chwili na głowę pierwszego stwora spadł ładunek z zapalonym lontem. Eksplozja wysadziła i jego, i grupę jego towarzyszy. Drzwi i cała barykada również wyleciała w powietrze. Potwory wbiegły do środka.
Półelf ze spokojem nasłuchiwał dziesiątek łap wbiegających po schodach. Lecz aby dostać się na szczyt wieży, należy wejść po drabinie. A tego wielkie jaszczury pokryte kolcami raczej nie potrafią.
Deiran stanął na środku, zaraz nad klapą. Podniósł ją. Na dole kłębiło się już pełno gadów. Błękitnooki rozglądnął się na boki. Pustynia rozciągała się od horyzontu po horyzont. Wydmy nieruchomo stały się na swoich miejscach. Życie widoczne było tylko na dole, na oazie, jednakże te istoty nie były przyjaźnie nastawione. Spojrzał jeszcze tylko do góry. Słońce powoli zachodziło, a w okolicy nie przelatywały nawet sępy.
Westchnął nostalgicznie. Skoro nie widać znikąd pomocy, nie miał nic do stracenia. Chwycił dwa, wspaniałe miecze noszone na plecach. Rzucił okiem na dół. Jakieś pięć stworów wlepiało w niego gały.
W milczeniu skoczył w paszczę lwa.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Maelion · dnia 27.04.2008 10:53 · Czytań: 685 · Średnia ocena: 2 · Komentarzy: 5
Komentarze
Tyler Durden dnia 27.04.2008 11:06 Ocena: Przeciętne
No i czemu by nie napisać czegoś dłuższego? Zajęło mi tylko dwie minuty żeby to przeczytać. Mimo wszystko była w tym jakaś lekkość i szczypta humoru może (tylko nie wiem, czy taki był Twój zamiar). Piszesz o piaskowych rekinach, a za chwilę...że są jaszczuropodobne. I do tego kolce mają. Chyba wyobraźnia wymknęła Ci się spod kontroli. Nie widzę w tym oczywiście nic złego, ale brakuje tu szerszego opisu. Na przyszłość radzę napisać coś trzy razy dłuższego. Wierzę, że coś może z tego być, a tak... przeciętnie. Pozdrawiam!
Maelion dnia 27.04.2008 13:31
Hm, coś dłuższego już się pisze. A wyobraźnię może i żeczywiście mam zbyt wybujałą.
Tyler Durden dnia 27.04.2008 13:35 Ocena: Przeciętne
Może RZeczywiście. Ale to raczej zaleta;) Tylko trzeba wszystko jakoś dobrze spisać. Mam nadzieję, że Cię nie zraziłem. Czekam na następne teksty, z pewnością przeczytam.
DamianMorfeusz dnia 27.04.2008 23:17 Ocena: Przeciętne
Nie bardzo... I tyle :)
Caroline dnia 30.04.2008 16:05 Ocena: Przeciętne
"Blondyn otworzył dziurę w podłodze..."
Dziurę? Chodziło Ci o klapę?

"Lecz to nie powstrzymało reszty stada."
Wydaje mi się że to zdanie jest tu zbędne.

"Szybko zaczęli wyważać drzwi. Deiran wcześniej zabarykadował drzwi."
Powtórzenie, drzwi, drzwi.

"Wydmy nieruchomo stały się na swoich miejscach."
Bez "się"

To kilka takich błędzików które ja wychwyciłam.
Może się czepiam ale jest dla mnie kilka niezrozumiałych rzeczy
np. drzwi do całej wieży znajdowały się w podłodze? Bo trochę dziwnie to brzmi. Jak te piaskowe rekiny weszły do środka? Weszły po czymś? Wskoczyły? Jak one miały wyważać te drzwi? Skacząc do nich?
I jeszcze jedno, na poczatku pisałes że jest tych rekinów cała masa, a na sam koniec informujesz o 5 stworach w dodatku patrzacych sie bezmyslnie na Deirana. Najpierw rzucały
się na niego rozwscieczone i żądne krwi a teraz stoją i się patrza?
No cóż... dla mnie jest to troche niezrozumiałe. Ale moze tylko ja to tak odczuwam :)
W każdym razie śmieszną rzeczą może dla mnie być ten spokój i puszczanie kółeczek przez głównego bohatera. I oczywiście jego jakże wielkie bohaterstwo ujawniające się tym, że praktycznie z nudów rzucił się z mieczami na potwory ;)

Jeśli chodzi o całość, myślę że gdybys się bardziej skupił, wychwycił byś sam te błędy.
Historia może być nawet fajna. Tyler ma racje, napisz coś dłuższego, a jesli chodzi o wyobraźnie to mysle ze w fantasy pomoga ona bardzo :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
valeria
30/04/2024 16:55
Nie bardzo rozumiem:) »
valeria
30/04/2024 16:54
Fajne »
valeria
30/04/2024 16:53
No ja przepadam:) »
valeria
30/04/2024 16:52
Ja znowuż wychwalam Warszawę:) »
valeria
30/04/2024 16:50
Jest pięknie, dzisiaj bardzo gorąco, cudna pogoda. Wiersz… »
Kazjuno
28/04/2024 16:30
Mnie też miło Pięknooka, że zauważyłaś. »
ajw
28/04/2024 10:25
Kajzunio- bardzo mi miło. Dziękuję za Twój komentarz :) »
ajw
28/04/2024 10:23
mede_o - jak miło, że wciąż jesteś. Wzruszyłaś mnie :)»
Kazjuno
28/04/2024 08:51
Duży szacun OWSIANKO! Opowiadanie przesycone humanitaryzmem… »
valeria
26/04/2024 21:35
Cieszę się, że podobają Ci się moje wiersze, one są z głębi… »
mike17
26/04/2024 19:28
Violu, jak zwykle poruszyłaś serca mego bicie :) Słońce… »
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
Ostatnio widziani
Gości online:37
Najnowszy:Poeta_Mariusz