Przykładowe motto:
Wolę przytulić się do wybitego okna
(zdanie które od miesięcy widzę w twoich oczach)
- dalej

Wstęp:
Świadomy praw i obowiązków
wynikających z pisania tekstów wstydliwie zwanych poniżej
wierszami
zapisuję wspaniałomyślnie kilka słów
które nie są wprawdzie moją własnością
ale co mi tam (na razie zero skruchy)
- dalej

Darowizny szczegółowe:
Słowo "kretynka" przekazuję koleżance z pracy
któraż to koleżanka co innego myśli co innego mówi i co innego robi
ale uchodzi jej wszystko na sucho bo jest fajną dupą i tyle
to światu wystarcza
(aha najprawdopodobniej też co innego słyszy na pewno co innego czuje
ale to już inna historia tego wątku na trzeźwo rozwijać nie będę)
- dalej

Słowo "kretyn" darowuję swojemu znajomemu z lustra
i pozornie wydaje się że trzeba tutaj dodać jeszcze krwisty konkret
ale już wyprowadzam z błędu
niczego nie trzeba precyzować wszystko dogłębnie wiadome
- dalej

Słowo "przepraszam" ofiaruję wszystkim nieznajomym
tylko wy zrozumiecie ile tam prawdziwego wstydu i bólu
a zatem bardzo ale to bardzo przepraszam
- dalej

Zakończenie:
Więcej wyrazów nie pamiętam
serdecznie tego wiersza żałuję
zanim skończę
odetnijcie mi język i dłonie -
tak szybko się brudzą.