No świetnie.

W pierwszej strofie poprawilabym ostatni wers, bo źle się czyta i nie pasuje do pozostałych trzech ostatnich.

W drugiej też ostatni wers bym zmieniła na np:
'spało smaczno wstało straszno rzesz cholera'
( straszno bardziej pasuje do ogólnej sytuacji moim zdaniem)

W trzeciej, ok

W czwartej udziwniłabym drugi wers bo jest napisany poprawnie.

Więcej się nie mam czego czepnąć. Pomysł jak dla mnie super i wykonanie ( prócz moich uwag) też.

Pozdr.

Przy pierwszym wersie zdębiałam, a po pierwszej zwrotce zaczęłam łapać i faktycznie obraz się wyłonił.
Pobawiłeś się, Abakarow, a ja lubię zabawę, więc biorę.
"Gadki" bokserskie rozumiem jako załatwianie czegoś przez rozmowę pięściami.
O żesz, cholera - dodatkowo?

Mam pytanie - zacząłeś od braku rymów i rytmu, druga zwrotka ma rym i dodatkowo wchodzi "nie spodziewał/rzesz cholera". Trzecia nabiera rytmu i rymów naprzemiennych, czwarta podobnie.
Czy celowo się tak rozpędzałeś? Bo tempo jest niezłe.

Ubawiłam się, chociaż to wcale nie jest takie zabawne.

Buźka niedzielna.

wielkie za dzięki za poczytanie i komentarze !

angie_e - Twoje uwagi acz słuszne, moim skromnym zdaniem są na tyle kosmetyczne, że pozwolę sobie nie wprowadzać ich w życie.
shecat i Miladoro - "bokserowe gadki" miały nieść za sobą dwuznaczność; w odbytnicy zwykłe "ę" połknąłem - poprawiam; z tym "rzesz" ma tak być, wiem, że ortograficznie niepoprawne, ale jakoś tak mi pasuje, że peel raczej "żeż" by nie powiedział .

Milu, w pierwszej zwrotce peel dopiero się obudził, stąd brak rytmu, a później mamy już akcję

creep - dzięki za dobre słowo. Skojarzenie zacne, tak jak i piosenka.

pozdrawiam

Wprawiłeś mnie w zakłopotanie, bo temat - makabrycznie ponury, a ubawiłam się... No i wychodzę na nieczułą, zimną dranicę.

Sprytne to to! Taki stylistyczny misz - masz, że aż strach.

Brawo, Abakarow,

z.