W melodii snu - pasieczny14
Dramat » Tragedia » W melodii snu
A A A
Wykończony przystanąłem, by móc złapać oddech. Wypełnić płuca świeżym powietrzem - sakrament chrztu oczyszczający duszę z grzechu, ciążącego już w chwili narodzin. Zmywający z niewinnej istoty brud, rany sumienia - przezroczystej tarczy chroniącej przed złem świata.
Stoję pośrodku ulicy. Staram się wsłuchać w swój wewnętrzny głos, zagłuszany przez szalejący wiatr. To muzyk gra jedną ze swych ballad, jaką słyszę po raz pierwszy.
Ponure szmery w idealny sposób tworzą tło dla tonów cichych świstów. Kolejne brzmienia wspólnie ze srebrzystym powiewem stanowią muzyczny podkład, w którego rytm czysto dmucha rwisty szkwał.
Otacza mnie melodia, dźwięki wydawane skrzypcami natury, której strun nie muskają palce. Barwy jaśniejsze od tych już nam znanych. Słowa prawdy przenikające przez ciało, niczym bezcielesne stworzenia.
W koło cisza. Świat daje swój koncert. Jeden. Jedyny. Zapadający w pamięci serca, bijącego swój własny puls, w komponujący się w kolejne nuty.

Cresendo.

Powieki samoczynnie zasłaniają oczy, przepełnione łzami. Każda kropla jest odrębną całością. Zmarznięte dłonie mimowolnie przykrywają uszy. Zaciskają z siłą miażdżącą czaszkę. Odcinają od wpływu tajemniczych dźwięków, wydawanych przez roztargniony zefir. Serce pragnie więcej. Umysł walczy o równowagę.
Nieudolnie staram się zapanować nad niekontrolowanymi decyzjami duszy, nie odpowiadającej już na wezwania. Moje ja pogrążone jest w ciemności, budującej zupełnie inny świat, widziany wszechobecnym okiem - twór natury. Ono dostrzega każdy szczegół pomijany przez ludzki wzrok. Jest w stanie ujrzeć barwy, wszelkie przejścia, zapisane w nutach dyrygenta.
Mimo starań, nie umiem zagłuszyć głosu podświadomości, tonącego w kolejnych gamach cyklonu, w którego centrum nadaremnie stoję ja, pragnący oderwać się od hipnotycznej melodii…

Forte.

Wysoki pisk przebija się przez ściany rąk. Kaleczy ucho wypełnione gęstą krwią, powoli spływającą po szyi. Dudni głęboko w środku, tworząc wrażenie ryku samolotowego silnika. Krzyk! Diaboliczny wrzask dorównuje cichym pomrukom.
W otaczającej pustce widzę cienie, tańczące wokół człowieczego ołtarza. Odprawiają rytuał. Jedynym jego elementem jestem ja… Cienie krążą tak blisko, że czuję jakby dotykiem kradły siłę, zalegającą gdzieś w zakamarkach rozrywającej istności. Wykrzykują moje imię, by wzbudzić poczucie winy… By po chwili mogły ucichnąć i uderzyć w twarz falą dźwięku dziecinnego ryku, rozszarpującego głowę.

Pauza!

Walka z własnymi słabościami stojącymi przede mną, niczym kamienny mur. Strach obezwładnia rzeczywistość, a kreuje własny świat, gdzie życiem rządzą ludzkie lęki, od jakich uciekamy już od najmłodszych lat, a przybierające cielesną postać tuż na granicy między realizmem a snem. W miejscu, gdzie czujność jest najsłabsza, gdzie próba obrony równa się z klęską.
Tam ulegam. Co noc walczę. Nie zwyciężam. Umieram, by zrozumieć, że wciąż jestem wśród żywych.


Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
pasieczny14 · dnia 15.06.2011 19:38 · Czytań: 918 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 6
Komentarze
julass dnia 15.06.2011 20:02
o co ci własciwie chodzi? ja tu widzę tylko jakieś napompowane prozopoetyckie fanfarony które po głębszej analizie być może coś tam oznaczają ale na pierwszy rzut tekst odrzuca przeładowaniem zdaniami nadmiernie rozwiniętymi...
Usunięty dnia 15.06.2011 20:35
Starałam się, czytałam uważnie i im uważniej czytałam, tym smutniej się robiło. Nie treść mnie tak poruszała, ale ilość błędów gramatycznych! Występują niemal w każdym zdaniu złożonym.
MaximumRide dnia 15.06.2011 22:00
No dobra. Z jednej strony fajny, plastyczny tekst. Podobają mi się zdania, które budujesz. Sa bardzo ładne i ciekawe. Ale z drugiej strony nie do końca wiem o co chodzi.pozdrawiam
Azazella dnia 15.06.2011 22:23
Czytam ten tekst drugi raz. Mam jeszcze gorsze wrażenie niż na początku. Nie przeczytam po raz trzeci bo całkiem mi się przestanie podobać. W tej chwili jeszcze mam resztki dobrego zdania o tym tekście. Coś tu niewątpliwie jest, ale słabo to wyeksponowałeś
Wasinka dnia 16.06.2011 11:50
Chyba nieco przeholowałeś z metaforyką... To znaczy tak ogólnie raczej nie da się z nią przesadzić, bo - jeśli umiejętnie ją wykorzystać - może igrać z czytelnikiem na każdym kroku. Tutaj mam wrażenie, jakby czasem przychodziła na siłę. Ciągniesz zdania, które mogłyby się skończyć dużo szybciej, bo nie wnoszą nic nowego, tylko rozbudowują ostatni wyraz, by znowu rozbudować kolejny, który wydawać by się mógł końcem... Jest to pewnego rodzaju styl, ale tutaj nie wychodzi ci na dobre, tym bardziej że gubisz po drodze sens, nawet gramatycznie.

Zerknij:

Wypełnić płuca świeżym powietrzem, będącym niczym sakrament chrztu, oczyszczający duszę z grzechu, ciążącym na sercu już w chwili narodzin. - z odmiany wynika, że ciąży na sercu powietrze, ale z kontekstu bardziej chyba pasuje, że grzech mu ciąży...

Zapadający w pamięci serca, bijące swój własny puls - bijącego? (chodzi o serce?) (wybijającego może lepiej tak czy siak...)

Moje ja pogrążone jest w ciemności, budująca zupełnie inny świat, widziany wszechobecnym okiem - budującej? (bo mowa o ciemności?)

Mimo starań, nie umiem zagłuszyć serca, tonące w kolejnych gamach cyklonu - tonącego, jeśli o serce chodzi...

Diaboliczny wrzask równa się cichym pomrukom. - z cichymi pomrukami? dorównuje cichym pomrukom?

odprawiające rytuał, którego z jednych jego elementów jestem ja - hm...

By po chwili mogły ucichnąć i uderzyć w twarz falą dźwięku dziecinnego ryku, rozszarpujący głowę. - to zdanie do przemyślenia ogólnego, biorąc pod uwagę tez płynność ze zdaniem poprzednim, ponadto znów błędna odmiana: rozszarpującego - bo mowa tu o ryku?

To tak ogólnie...
Zwróć uwagę na pojawiające się koło siebie imiesłowy przymiotnikowe, gdyż zaczyna Ci się mieszać odmiana, a przez to zdania tracą jasność.
Postaraj się także pogrzebać w konstrukcjach zdaniowych, pobaw się nimi, bo imiesłowów przymiotnikowych masz tu sporo, tak samo jak "które" i "jakie" w różnych odmianach...

Cieszy fakt, że starasz się korzystać z metafor, skojarzeń, jednak trzeba z tym uważać i bardzo starać się, by ulepiony obraz nie był przesadzony i napakowany błędami językowymi...
Fajnie, że chcesz ukazać coś, co dzieje się w środku na swój sposób.
Pozdrowienia słoneczne.
julanda dnia 16.06.2011 19:39
Chyba bardzo hermetyczny, po prostu nie mam fazy na takie teksty. Ale myślę, że każdy wyraz siebie, swoich emocji, odczuć ma sens, więc się nie przejmuj tym, że nie mam akurat fazy, pisz i tyle! Szczególnie, że tekst, który sobie wydrukowałam rano jest inny od tego, czyli... naniosłeś poprawki! Brawo! Pozdrawiam!
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
tetu
04/05/2024 17:03
Przeczytałam i moim zdaniem jest tutaj trochę drobnych… »
tetu
04/05/2024 16:53
Zbyś, dzięki za ponowny wgląd. Mam zapłon, nie ma co:D Tak… »
tetu
04/05/2024 16:49
Kazjuno, bardzo pięknie dziękuję Ci za komplement, ale gdzie… »
Zdzislaw
04/05/2024 14:55
Zbigniewie - też nie jadłem węża, ale mam relację "z… »
Zdzislaw
04/05/2024 14:51
...i jak wyszło, Ozon? ;) »
Gabriel G.
04/05/2024 09:56
Patent z "łebkami" dobry:) Akcja z nietrzymającym… »
Kazjuno
04/05/2024 05:53
Teraz, Tetu, po przeczytaniu wiersza odczułem, że na pewno… »
Kazjuno
03/05/2024 20:51
Tetu To już zaszczyt wyjątkowy. Ty, poetka z krwi i kości,… »
tetu
03/05/2024 19:22
Stworzyłaś doskonały klimat! Bałkany...wojna. Jest tutaj… »
tetu
03/05/2024 19:14
Bardzo szczere i prawdziwe wyznanie. Chwyta za serducho.… »
tetu
03/05/2024 19:06
Jest nad czym pomyśleć. Skojarzyło mi się z Schulzem Sklepy… »
tetu
03/05/2024 18:41
Oj dzieje się w tym tekście, dzieje. Pamiętam te czasy. Z… »
Zbigniew Szczypek
03/05/2024 07:30
Zdzisław Bardzo, bardzo spodobała mi się ta… »
Zbigniew Szczypek
03/05/2024 07:13
Owsianko Gratuluję, znakomicie opisany obraz tytułowej… »
Elimaga.
02/05/2024 22:32
Cieszę się że wierszyk się spodobał ;) »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty