List do Mistrza - morty
A A A
Szanowny Mistrzu!

Gdy się pomyśli, ile książek jest już na świecie i ile ich codziennie przybywa, to strach wyobrazić sobie, gdzie pewnego dnia znajdziemy się my, dumni konstruktorzy literackich wieżowców. Czy staniemy się zbędni? Może ludzkość stwierdzi, że dość ma kolejnych nowinek ze świata wyobraźni? Co zrobią wtedy nasi sprzymierzeńcy w walce o ciekawszą rzeczywistość, którym za broń służy właśnie imaginacja? I co zrobimy my...?
Teorii na ten temat można snuć wiele. Nie martwmy się jednak na zapas - zastanówmy się lepiej nad nawałem tekstów literackich, które każdego dnia zapełniają biura kolejnych wydawców. Co sobą reprezentują? Zazwyczaj gniot, Panie, gniot...
To prawda, niestety, pisarstwo schodzi na psy. Co drugi pachołek myśli dziś, że jest wielkim "mistrzem słowa", że wyśle do wydawnictwa byle tekst i zarobi krocie. Nie ma pojęcia o literaturze, tylko złudną nadzieję... Nadzieja matką głupich, tak słyszałem...
Ale dobra, stało się - pełen błędów stylistycznych rękopis wysłany, jakiś entuzjasta nieskomplikowanego fantasy wypuszcza książkę w obieg, autor zarabia. Podekscytował się sukcesem, pisze dalej. Jego nazwisko pojawia się na kolejnych listach... Kolejny gnieciuch trafia na półki.
Nie pragnę tu oczywiście Cię poniżyć lub w jakikolwiek sposób zhańbić, o Wielmożny, ludzie tacy jak Ty nadal stąpają po tej ziemi, choć nie zawsze z piórem w dłoni. Arcydzieła sztuki literackiej nadal trafiają na półki... Tyle że są dużo częściej odrzucane. Prawdziwe wartości odeszły w zapomnienie, ludzie zadowalają się niewytrawnym humorem i pospolitą rzezią. O nas też wkrótce zapomną, Mistrzu...
Ale miałem nie dramatyzować.
Przejdę więc do rzeczy. Powiedziałeś mi, że każdy artysta, ba, każdy człowiek, powinien wiedzieć, kim byli jego poprzednicy, poznać ich twórczość, obyczaje... Mógłbyś więc przedstawić mi w kilku słowach, o co chodziło w tej powieści... jak ona się zwała... "Romeo i Julia"! Tego... no, kto był jej autorem...? Dante?
A teraz wybacz, iż nie będę dalej rozwijać fascynującego tematu książek, ale muszę przygotować wystąpienie dla mego nauczyciela literaturoznawstwa, byłego pisarza. Ha, pisarza! Opowiada na prawo i lewo, jakim wspaniałym był artystą, jak wiele wie, podczas gdy jego powieści... Cóż, gniot, Panie, gniot.
Niestety, wielu jest hipokrytów i narcyzów na tym świecie.
Z wyrazami najgłębszego szacunku,

Twój Uczeń
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
morty · dnia 10.02.2012 01:02 · Czytań: 416 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Inne artykuły tego autora:
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Zbigniew Szczypek
15/05/2024 22:02
Lazy W sumie to miniatura i nie należy po takim, krótkim… »
ivonna
15/05/2024 17:56
No cóż, bo "Wie pan co?" Panie Kaziu ;) W dniu… »
Yaro
15/05/2024 12:13
Michał witam Cię! Dziękuje za komentarz. Pozdrawiam… »
Kazjuno
15/05/2024 08:32
Należy Ci się Ivonno duża pochwała za wygenerowanie komizmu… »
ivonna
14/05/2024 23:07
Zbysiu, sprawa przecinka czy kropki jest kwestią drugo, a… »
Dar
14/05/2024 21:43
Najbardziej podoba mi się w pani poezji: wyważone budowanie… »
Zbigniew Szczypek
14/05/2024 19:01
Ivonko(tak będzie prościej, jeśli oczywiście pozwolisz)… »
dach64
14/05/2024 18:25
Dziękuję za komentarze. Zawsze czytam, nie zawsze… »
jeden
14/05/2024 17:48
Poczułem tę parną, czerwcową noc. Potwierdzam powyższe:… »
mike17
14/05/2024 16:56
Iwonko, żeby tak pisać o kochaniu trzeba być permanentnie… »
Darcon
14/05/2024 16:26
Dobre, Owsianko, można już powiedzieć - jak zawsze. :)»
ajw
14/05/2024 15:13
Ależ nie potrzeba żadnego odwdzięczania się. Jestem tu co… »
ajw
14/05/2024 15:11
Kazjuno - wprawiasz mnie w zakłopotanie. Jest mi bardzo… »
Kazjuno
14/05/2024 14:28
Znakomity erotyk. Zareagowałem uśmiechem, bo pomyślałem, że… »
Kazjuno
14/05/2024 14:04
Ajw, ucieszyłem się z ponownego ujrzenia twojej pięknej buzi… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 15/05/2024 21:38
  • Najgorsze co może być, jeśli chodzi o komentarze, jeśli zostają tylko grupy tzw. "wzajemnej adoracji", z komentarzami schematycznymi i w zasadzie nic nie wnoszącymi do twórczości. Nie chciałbym tego.
  • Zbigniew Szczypek
  • 15/05/2024 20:30
  • Kaziu, my to wiemy, że to czasem działa na zasadzie "łańcuszka szczęścia" ale denerwuje, gdy ktoś go "przerywa", w tedy wraca cisza i "bezkomentarz" opanowuje znowu kolejną falą
  • Kazjuno
  • 15/05/2024 14:01
  • Piszcie, publikujcie i twórzcie komentarze!
  • Kazjuno
  • 15/05/2024 13:58
  • Aż chce się pisać i publikować w PP. Toż to przedsionek do książkowych wydawnictw!
  • Zbigniew Szczypek
  • 14/05/2024 17:56
  • No nie może być, gwar jak dawniej! Warto było, tylko niech już tak zostanie!
  • Wiktor Orzel
  • 08/05/2024 15:19
  • To tylko przechowalnia dawno nieużywanych piór, nie jest tak źle ;)
  • Zbigniew Szczypek
  • 08/05/2024 10:00
  • Ufff! Kamień z serca... Myślałem, że znów w kostnicy leżę
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
Ostatnio widziani
Gości online:48
Najnowszy:Ewa Zdunek