Rozwiązanie naszych gordyjskich krawatów jest prostsze
od bułki i z masłem. Normalnie, koniecznie
do pracy trzeba chodzić
przez park.
Krzyżowa niegdyś droga wybrukowana drutem kolczastym
jakoś łagodnieje. Wiatr zapowiada trzydniowe
zawieszenie superwydajnego
systemu.
Kaczki na stawie – durne pały, szyderczo niby
z ciebie się śmieją a tak naprawdę
- to w życiu nie wiedzą
gdzie dzwoni!
Drzewa z zielonych beretkach mrugają do
siebie, i wytykają sękatymi paluchami:
o! ten gościu to jak nic
target wyrabia.
Fontanna - wodna damulka, zazdrości ci, franca,
suchej posadki. Ty sobie cośtam…cośtam …
A ona tu sama – mokra,
usmarkana.
Do pracy trzeba koniecznie, koniecznie (!) chodzić
przez park. No chyba, że jesteś jakiś
twardziel. Wtedy co najwyżej
wdepniesz
w kupę.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Bukowski · dnia 06.03.2012 17:03 · Czytań: 571 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 3
Inne artykuły tego autora: