Kobieta z czarną chmurą nad głową - Magia
Proza » Obyczajowe » Kobieta z czarną chmurą nad głową
A A A
Biegnie po nierównych płytach chodnika. Wydaje się, że jej stopy nie dotykają ziemi, jakby unosiła się nad nią tak lekko i beztrosko. Być może kiedyś widziałeś jej tańczące w powietrzu stopy, poczułeś ukłucie zazdrości potykając się o przypadkowe kamienie. Ale wystarczy, że oderwiesz na chwilę oczy od stóp i spojrzysz nad jej głowę. Najpierw z pewnością dobiegnie cię ogromny hałas – coś w rodzaju odgłosu płaczącego dziecka pomieszanego ze szczękiem rozpadających się stalowych mostów i skrzypieniem wieka zmurszałej trumny.
Wielka chmura nad jej głową jest czarna niczym smoła i rzadka niczym dym. Przypomina trąbę powietrzną, w której wirują wszystkie przerażające strachy. Dziś z chmury wyłoniła się trumna z ciałem jej matki. Kobieta przyspiesza lekkiego kroku, prawie biegnie, oglądając się z niepokojem za siebie. Trumna podskakuje, słychać chrobotanie, jakby ktoś chciał się z niej za wszelką cenę wydostać. Kobieta w panice zasłania uszy, ale chwilową ciszę przerywa grzmot. Za trumną podąża człowiek z nożem. Nie jest to jednak nóż do krojenia chleba. Człowiek z nożem od zawsze chce ją zamordować, dopaść w ciemnym kącie, poćwiartować na kawałki i rzucić je na pożarcie dzikim zwierzętom. Kobieta zaczyna biec szybciej, a czarna chmura z łoskotem przewraca się nad jej głową. Miękkie promienie słońca przecina zimna stal. Jeszcze chwila i dosięgnie jej delikatnej szyi. Kobieta łapie się za gardło, by osłonić je przed ciosem.
Czarna chmura wypluwa z siebie nagle rozpędzony samochód. Nie ma w nim kierowcy, a mimo to z sekundy na sekundę jedzie coraz szybciej. Kobieta czuje w nozdrzach smród benzyny i spalonej gumy. Samochód pędzi wprost na nią, jeszcze chwila, a z impetem wbije się w jej skulone plecy, wyrzuci w powietrze niczym szmacianą lalkę. Oderwie jej głowę, która z wyrazem niedowierzania wymalowanym na bladej twarzy, roztrzaska się o asfalt. Czarna chmura rzęzi złowieszczo, a kobieta z krzykiem łapie się za głowę, jakby chciała sprawdzić, czy jeszcze ją ma. Jest. Głowa kołysze się na draśniętej przez człowieka z nożem szyi.
Zadziwiające, że wraz z wypadaniem kolejnych strachów z czarnej chmury, ona nie maleje. Wręcz przeciwnie rozrasta się niczym grzyb na mokrym od łez podłożu. Wsysa po drodze wszystko co najstraszniejsze, najgorsze i najohydniejsze. Taką na przykład odciętą piłą lewą rękę z okładki gazety brukowej. Ręka należała wcześniej do mężczyzny, który nielegalnie wycinał drzewo w lesie. Teraz ta zakrwawiona kończyna jest własnością czarnej chmury. Tak samo jak odgłos płaczącego dziecka ukradziony przez chmurę w drodze przez osiedle. Płacz nasila się z minuty na minutę i słychać w nim samotność porzuconego przez rodziców dziecka. Czasami dziecko cichnie na moment, kwili z rezygnacją, by potem rozerwać czarną chmurę krzykiem rozpaczy.
Kobieta biegnie przed siebie odbijając się od zaskoczonych przechodniów. A czarna chmura podąża tuż nad jej głową. Po zmęczonej twarzy spływają jej czarne łzy. Wszyscy myślą, że rozmazany tusz do rzęs, a to przecież pył wpadający wprost do jej oczu z wieka trumny, ostrza noża, maski rozpędzonego samochodu…
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Magia · dnia 05.11.2012 19:07 · Czytań: 631 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 7
Komentarze
zajacanka dnia 05.11.2012 23:46
Dośc przytłaczający obraz mi tu przedstawiłaś. To jak zły sen, który nawiedza każdej nocy, obrazując nasze lęki, trroski, zniewolenia...
Tekst dobry jak na debiut. Nawet bardzo.
al-szamanka dnia 06.11.2012 07:23
Wszyscy myślą, że rozmazany tusz do rzęs, a to przecież pył wpadający wprost do jej oczu z wieka trumny

Wczoraj nie zwróciłam na to zdanie uwagi, dzisiaj jako pierwsze z całego tekstu rzuciło mi się w oczy.
Ha, my czytamy, ale poza nami nikt nie widzi jaki ciężar przeżyć ciągnie ze sobą ta kobieta.
Są ludzie, którzy w swoim chorym mniemaniu, wydają się sobie tym bardziej wartościowi z im większą gamą problemów się borykają.
Taki obraz tu widzę. Przytłaczający!
mike17 dnia 06.11.2012 09:45 Ocena: Bardzo dobre
Mroczny, dość demoniczny obraz, jak koszmar, od którego nie sposób się uwolnić - zawsze będzie w głowie, w nocy i w dzień.
Ciekawy pomysł z czarną chmurą, siedliskiem lęków i wewnętrznych ciężarów, które nękają bohaterkę.

Udało Ci się bardzo dobrze stworzyć nastrój dusznego zagrożenia.
Czuje się je w miarę, jak kobieta ucieka.
Mocny utwór.
viktoria12 dnia 06.11.2012 10:52 Ocena: Bardzo dobre
Dobrze być zdrowym; moim zdaniem bohaterka opowiadania cierpi na schizofrenię paranoidalną - peelce wydaje się, że to wszystko dzieje się naprawdę i trzeba jak najdalej uciekać. Przeczytałam jednym tchem Twoje bardzo dobrze napisane opowiadanie.
Magia dnia 06.11.2012 12:50
Bardzo Wam dziękuję za pozytywne opinie! Naprawdę jestem zaskoczona, bardzo mile :) Obraz, który przedstawiłam opowiada o cierpieniu. Po prostu pewnego dnia zobaczyłam tę kobietę w mojej wyobraźni, szłam za nią, niebo było granatowe i wydawało się, że chmury spadną zaraz na głowę. Myślę, że każdy z nas ma taką mroczną część w sobie, coś czego się bardzo boi. Myślę, że tego strachu nie da się zagłuszyć, omamić materialnymi przedmiotami, czy przed nim uciec. On jest i będzie - ale od nas zależy, czy spróbujemy go oswoić, w jakiś sposób się z nim pogodzić, czy będziemy uciekali w panice wciąż przeżywając wszystko na nowo.
Ta kobieta biegnie i nie wie po co... strach paraliżuje jej dorosłą część osobowości. Widzę jej łzy, słyszę szybki, niepokojący stukot obcasów... Jest w bardzo trudnym momencie życia - konfrontacji. Wierzę, że jej się uda odnaleźć w sobie tę dorosłą część, która powie: "Nie bój się. To tylko strachy. To ty decydujesz o tym, jaki wpływ ma na ciebie czarna chmura...".
Jeszcze raz dziękuję za wsparcie tego krótkiego obrazka dobrymi słowami :)
Wasyl dnia 08.11.2012 22:12
Siła obrazu wypływa z Twoich słów. Działa. Mocny debiut, gratuluję.
Pozdrawiam.
Magia dnia 08.11.2012 22:54
Wasylu, dziękuję bardzo.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 20:21
Januszu Wielu powie - "lepiej najgorsza prawda ale… »
Kazjuno
07/05/2024 12:19
Dzięki Zbysiu za próbę wsparcia. Z krytyką, Jacku,… »
Kazjuno
07/05/2024 11:11
Witaj Marianie, miło Cię widzieć. Wprowadzając… »
Marian
07/05/2024 07:42
"Wysiadł z samochodów" -> "Wysiadł z… »
Jacek Londyn
07/05/2024 06:40
Zbyszku, niech Ci takie myśli nie przychodzą do głowy. Nie… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 20:39
Pulsar Świetne i dowcipne, a zarazem straszne w swoim… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 13:43
A przy okazji - Zbyszek, a nie Zbigniew. Zbigniew to… »
Jacek Londyn
06/05/2024 13:19
Kamień z serca, Zbigniewie. Dziękuję, uwierzyłem, że… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 12:43
Tak Jacku, moja opinia jest jak najbardziej pozytywna. Zdaję… »
Jacek Londyn
06/05/2024 12:23
Drogi Kazjuno. Przyznam, że bardzo zaskoczyła mnie… »
Kazjuno
05/05/2024 23:32
Szanuję Cię Jacku, ale powyższy kawałek mnie nie zachwycił.… »
Zbigniew Szczypek
05/05/2024 21:54
Ks-hp Zajrzałem za Tetu i trochę się z nią zgadzam. Ale… »
Zbigniew Szczypek
05/05/2024 21:39
Jacku No tak, to prawda - nie to jest ładne, co jest ładne… »
Jacek Londyn
05/05/2024 19:17
Zbigniewie, ten serial to żadne badziewie. Miliony Polaków… »
valeria
05/05/2024 16:12
Cieszy mnie wszystko co piszecie, dobrze, że coś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w przechowalni!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
Ostatnio widziani
Gości online:165
Najnowszy:dompol.2024