Tatuś - Maa31
Proza » Obyczajowe » Tatuś
A A A
Tamara miała sześć lat i uważała się za najbardziej nieszczęśliwą dziewczynkę na świecie. A wszystko przez jeden głupi wazonik. Tupnęła nóżką. To niesprawiedliwe! Tatuś nie musiał jej znowu zamykać w piwnicy. Nie bała się ciemności, była już dużą dziewczynką. Po prostu chciała obejrzeć swoją ulubioną kreskówkę.
A poszło o ten mały wazonik, który tatuś kupił mamusi. Wcale nie chciała go stłuc. To był przypadek. Biegła za Pikiem, małym pudelkiem i wpadła na stolik. Skrzywiła się na wspomnienie bólu w ramieniu jaki wtedy poczuła. Na pewno będę miała siniaka, pomyślała. Komplet siniaków będzie też na drugim ramieniu - tam gdzie tatuś złapał ją, gdy stolik się wywrócił, a wazonik potłukł.
Zaciągnął ją do piwnicy, krzycząc coś o wstrętnym bachorze. Tamara nie płakała. Miała sześć lat, była dużą dziewczynką i wiedziała już, że z jakiegoś powodu dorosłych denerwuje płacz dziecka. Nie wiedziała czemu tak jest, ale pamiętała, że kiedyś płakała, a tatuś krzyczał żeby nie darła tej wstrętnej mordy. Tak więc wcale nie płakała gdy ciagnął ją do piwnicy (i to mimo tego, że ramię ją bolało jak diabli) - ulubione powiedzonko jej przyjaciółki Arisy pasowało tu... no właśnie - jak diabli), nie płakała też kiedy zamykał drzwi, zostawiając ją w kompletnej ciemności. Dopiero kiedy usłyszała jak siada w fotelu i włącza telewizor pozwoliła sobie na cichutkie pochlipywanie.
- Nie płacz - usłyszała w ciemności.
- Aris - wyszeptała. - To cudownie, że jesteś.
- Nie mogłam cię tu tak zostawić.
Tamara uśmiechnęła się. Dziwna sprawa z tą Aris. Była jej najlepszą przyjaciółką, a przecież nawet nie istniała. Tamara wymyśliła ją dwa lata temu. Od tego czasu Aris była przy niej kiedy tylko jej potrzebowała - najczęściej gdy tatuś był zły. Tamara nie bała się ciemności - nigdy nie była, tu w piwnicy, sama.
Już nie przyznawała się rodzicom, że rozmawia z Aris. Nie od chwili gdy podsłuchała jak tatuś mówił do mamusi, że nie może znaleźć pieprzonej pracy, a jego córka ma jakąś cholerną pieprzoną schizo coś tam, bo gada do wymyślonej przyjaciółki. rA może stać nas na psychiatrę? - krzyczał. rNie stać i ja się, kurwa, zabawię w domowego psychiatrę i wybije jej te głupoty z głowy - pasem! Mama nic nie mówiła. Bała się...
- A czego boi się tatuś? - spytała Aris, jakby czytając w jej myślach.
Tamara odpowiedziała bez namysłu.
- To może go trochę postraszymy? -
- Ale jak? - spytała Tamara.
- Wyobraź sobie to czego on się boi, tylko duże, wielkie, ogromniaste jak diabli.
- Nie, ja nie mogę, nie umiem.
- Umiesz - roześmiała się Aris. - Przecież mnie sobie wyobraziłaś, a istnieje naprawdę. To dar. Jeśli czegoś naprawdę chcesz, to się spełni.
- Wszystko czego chcę? - spytała Tamara.
- Wszystko.
- Ale tatusiowi nic się nie stanie?
- No coś ty, tylko go postraszymy.
Tamara zamknęła oczy (to nic, że w piwnicy było ciemno, zamknięte oczy pomagały w koncentracji). Wyobraziła sobie to czego tatuś naprawdę się bał, tylko takie ogromniaste.
- Jeszcze wyliczanka - przypomniała Aris.
- Musimy to robić? - Tamara wcale nie była pewna, czy chce straszyć tatusia.
- Pomyśl jak on się wystraszy. Już nigdy na ciebie nie nakrzyczy, nie zamknie w piwnicy, nie zbije. I nie będzie już bił mamusi.
Ten ostatni argument przekonał Tamarę. Zamknęła oczy, wyobraziła sobie tego dużego stracha i wypowiedziała wyliczankę:
rRaz, dwa, trzy,
Tatuś dziś niegrzeczny był.
Cztery, pięć,
Tatusia potwór ma chęć zjeść.
W ciemności poruszyło się coś dużego, włochatego i z wieloma odnóżami...

***

Tatuś siedział w fotelu przed telewizorem i oddawał się błogim marzeniom o tym co zrobi gdy jego jebana żona przyniesie wreszcie jebaną wypłatę. Kiedy usłyszał wołanie córki zwlókł się z fotela.
- No teraz to ją chyba, kurwa, zabiję - powiedział do pustych ścian.
Otworzył drzwi do piwnicy...

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Maa31 · dnia 06.06.2006 15:45 · Czytań: 636 · Średnia ocena: 3,5 · Komentarzy: 2
Komentarze
Usunięty dnia 28.07.2006 09:18 Ocena: Bardzo dobre
hehe:) ciekawe opowiadank i nie wiem dlaczego, ale bardzo mnie rozsmieszylo, moze dlatego, ze wczulem sie w role Tamary, a mam w sobiem żądze zabijania... co ja bym nie zrobil majac takie zdolności:) szkoda, ze takie krotkie, choc zakonczenie w stylu "reszte dopowiedz sobie sam" bardzo mi się podobało. jedyne co jest tu ujmą to dziwna narracja i troche gubiłem się w tych słowach. ogólnie lekkostrawne i takie na jednego gryza. na pobudzenie wyobraźni z rana... ide napic sie kawy. pozdro
MarcinD dnia 28.07.2006 09:47 Ocena: Dobre
Opowiadanie sympatyczne :), choć może nieco mroczne, przywołują się wspomnienia "gotyckiego horroru". Opowiadanko jak ocena - dobre :D. Jak to napisał Marcin - do przeczytania na szybko, do porannej herbaty ;)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Janusz Rosek
01/05/2024 16:09
Dziękuję za komentarz. Mieszkam, żyję i pracuję w Krakowie,… »
Zdzislaw
01/05/2024 13:50
Dzon, no i w porządku ;) U mnie, przy czytaniu na głos,… »
Kazjuno
01/05/2024 12:25
Jako słaby znawca poezji ucieszyłem się, że proza. Hmmm!… »
SzalonaJulka
01/05/2024 00:14
Bardzo dziękuję za zatrzymanie się :) Dzon, ooo, trafiłeś… »
Dzon
30/04/2024 22:22
Bardzo mi się spodobało. Płynie dynamicznie. Jestem fanem… »
Dzon
30/04/2024 22:08
Widać,że tekst jest bardzo osobisty. Takie osobiste… »
Dzon
30/04/2024 21:53
;-) Uśmiechnąłem się. Jest koncept. Może trochę do… »
valeria
30/04/2024 16:55
Nie bardzo rozumiem:) »
valeria
30/04/2024 16:54
Fajne »
valeria
30/04/2024 16:53
No ja przepadam:) »
valeria
30/04/2024 16:52
Ja znowuż wychwalam Warszawę:) »
valeria
30/04/2024 16:50
Jest pięknie, dzisiaj bardzo gorąco, cudna pogoda. Wiersz… »
Kazjuno
28/04/2024 16:30
Mnie też miło Pięknooka, że zauważyłaś. »
ajw
28/04/2024 10:25
Kajzunio- bardzo mi miło. Dziękuję za Twój komentarz :) »
ajw
28/04/2024 10:23
mede_o - jak miło, że wciąż jesteś. Wzruszyłaś mnie :)»
ShoutBox
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty