Koniec - Vulpes
Proza » Miniatura » Koniec
A A A
Od autora: Wróciłem! Pomimo czasu nic się nie poprawiłem. Jak zwykle totalna amatorszczyzna.

Nastąpiła apokalipsa. W najczarniejszych wizjach żaden z proroków nie ujrzał nigdy takiego scenariusza. Nieznana siła pożerała wzgórza i doliny, morza i oceany, zwierzęta i kwiaty. Nawet przedwieczne smoki nie mogły przed nią uciec, rozpaczliwym rykiem żegnały znany im świat. Na nic bariery magów, na nic modły do bezsilnych bogów. Nicość pochłaniała wszystko wokół. Żaden z elfów, ludzi, ogrów czy trolli nie mógł się jej przeciwstawić. Każdego anioła i demona czekał ten sam los. Pustka nie oszczędzała nawet nieśmiertelnych. Sprawiedliwa, okrutna, nieustępliwa. Pod jej naporem rzeki gotowały się, wulkany stygły. Kroiła najtwardsze skały niczym masło. Z dnia na dzień ubywało gwiazd, horyzont zaś rozpadał się w proch. Za nim nie było już nic.

Delikatne płomyki pożerały kolejne kartki papieru. Pokryte delikatnymi pociągnięciami pióra arkusze obracały się w popiół. Okładka tliła się, wydzielając nieprzyjemną woń. Z dymem odchodziła jakaś stara opowieść.

W płomieniach umierał mały świat.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Vulpes · dnia 17.02.2013 09:55 · Czytań: 673 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 5
Komentarze
Anaa dnia 17.02.2013 10:49
Smutne, ale przyjemne w odbiorze :)
al-szamanka dnia 17.02.2013 10:59 Ocena: Bardzo dobre
Cytat:

De­li­ka­t­ne płomyki pożerały ko­le­j­ne ka­r­tki pa­pi­e­ru. Po­kry­te de­li­ka­t­ny­mi pociągnięciami pióra


Bardzo króciutki tekst, zgrabnie napisany.
Niestety nic nowego, takich utworków czytałam setki.

Delikatne płomyki pożerały kolejne kartki papieru. Pokryte delikatnymi pociągnięciami pióra arkusze obracały się w popiół. Okładka tliła się, wydzielając nieprzyjemną woń. Z dymem odchodziła jakaś stara opowieść.

W płomieniach umierał mały świat.


Tak naprawdę, tylko powyższy fragment mnie zainteresował i za to daję Ci bdb. :)
Myślę, że mógłby on być początkiem jakiejś niezwykłej opowieści... bo przecież unosiła się z dymem - tylko ją złapać i spisać na nowo :)

Pozdrawiam :)
Wasinka dnia 17.02.2013 23:11
Ładny koncept, taki jakby podwójny koniec świata (opisywanego w książce i jej samej). Lub też jeden, którym (końcem) jest rozdymienie się książki, opowieści. Albo świat autora, w którym się zamyka, pisząć...
Jednak mało mi, w pierwszym opisie nic mnie nie zatrzymało, niestety, choć czytało się dobrze. Ładnie napisane.

Cytat:
Nie­zna­na siła pożerała wzgórza i do­li­ny, morza i oce­any, zwi­erzęta i rośliny
- rymuje się doliny/rośliny
Cytat:
Nawet prze­dwi­ecz­ne smoki nie mogły uciec przed nią, ro­z­pacz­li­wym ry­ki­em żegnając świat.
- może: Nawet przedwieczne smoki nie mogły przed nią uciec, rozpaczliwym rykiem żegnały więc świat. (można pokombinować, bo zdanie nie jest sprawne - imiesłów tu nie brzmi dobrze, a w moim przykładzie i tak nachodzi na siebie "przed";)

Pozdrawiam księżycowo.
pietia dnia 18.02.2013 09:57
Bardzo zgrabny, przyjemny w lekturze utworek. Kiedy go czytałem, z rozmarzeniem powróciłem pamięcią do "Niekończącej się opowieści" i pożerającej świat pustki. Tak to już jest, że z każdą zniszczoną książką coś w nas umiera, przeczytana zaś książka ubogaca i sprawia, że świat pięknieje.

Ciekawe, jaki świat umarł razem z tą książka? Pewnie nigdy się nie dowiemy, a być może uchylisz nam rąbka tajemnicy... ;)

Pozdrawiam
Vulpes dnia 20.02.2013 16:24
Dziękuję za rady i miłe słowa. Dłuższe rzeczy raczej mi nie wychodzą...
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Yaro
15/05/2024 12:13
Michał witam Cię! Dziękuje za komentarz. Pozdrawiam… »
Kazjuno
15/05/2024 08:32
Należy Ci się Ivonno duża pochwała za wygenerowanie komizmu… »
ivonna
14/05/2024 23:07
Zbysiu, sprawa przecinka czy kropki jest kwestią drugo, a… »
Dar
14/05/2024 21:43
Najbardziej podoba mi się w pani poezji: wyważone budowanie… »
Zbigniew Szczypek
14/05/2024 19:01
Ivonko(tak będzie prościej, jeśli oczywiście pozwolisz)… »
dach64
14/05/2024 18:25
Dziękuję za komentarze. Zawsze czytam, nie zawsze… »
jeden
14/05/2024 17:48
Poczułem tę parną, czerwcową noc. Potwierdzam powyższe:… »
mike17
14/05/2024 16:56
Iwonko, żeby tak pisać o kochaniu trzeba być permanentnie… »
Darcon
14/05/2024 16:26
Dobre, Owsianko, można już powiedzieć - jak zawsze. :)»
ajw
14/05/2024 15:13
Ależ nie potrzeba żadnego odwdzięczania się. Jestem tu co… »
ajw
14/05/2024 15:11
Kazjuno - wprawiasz mnie w zakłopotanie. Jest mi bardzo… »
Kazjuno
14/05/2024 14:28
Znakomity erotyk. Zareagowałem uśmiechem, bo pomyślałem, że… »
Kazjuno
14/05/2024 14:04
Ajw, ucieszyłem się z ponownego ujrzenia twojej pięknej buzi… »
ajw
14/05/2024 12:28
Nie pierwszy raz czytam Twój wiersz, więc nie jestem… »
ajw
14/05/2024 12:26
Niezła retrospekcja w zamierzchłe czasy, które wciąż… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 14/05/2024 17:56
  • No nie może być, gwar jak dawniej! Warto było, tylko niech już tak zostanie!
  • Wiktor Orzel
  • 08/05/2024 15:19
  • To tylko przechowalnia dawno nieużywanych piór, nie jest tak źle ;)
  • Zbigniew Szczypek
  • 08/05/2024 10:00
  • Ufff! Kamień z serca... Myślałem, że znów w kostnicy leżę
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty