W Obliczu Demonicznej Miłości~Część Pierwsza - Chapatti
Proza » Fantastyka / Science Fiction » W Obliczu Demonicznej Miłości~Część Pierwsza
A A A
Od autora: UWAGA! Wszystkie teksty piosenek oraz wygląd jednej z postaci-częściowo, ale jednak powinnam o tym wspomnieć-zostały zapożyczone od The Ready Set i Jordan'a Witzigreuter'a. Nie pomińmy również cudownego głosu tego chłopaka. Tak, zdaje sobie sprawę, że dla mnie to nie jest żaden "chłopak" tylko "pan". Ale marzenia są piękne i każdy ma do nich prawo. . .
Opowiadanie będzie zawierać kilka części :D Bardzo zależy mi na komentarzach. Chcę wiedzieć co robię źle a co dobrze.

  Spacerowałam po ulicach miasta, które niegdyś dobrze znałam. Tak, mieszkałam tu, ale nie wiąże wiele miłych wspomnie. Tylko rodzeństwo Savec i Cassie. Jedyne dobre rzeczy. Powietrze stężało i zrobiło się cięższe;chłodniejsze. Jak zwykle noce były ciche i zimne, choćby był środek lata. A teraz była zima. Sroga, a mróz dodatkowo szczypał w nos i uszy. Normą na ziemi leżało mnóstwo papierów i starych gazet. Tak, mimo zimy nie było śniegu, tylko mróz i wiatr.

  Przechodząc obok jednego z licznych lokali poczułam dziwną chęć wejścia do środka. Delikatne dźwięki popowiej muzyki. Od zawsze lubiłam ten styl, ale nie jakiś bezsensowny chłam. Każdy ma coś co kocha, a dla mnie to właśnie pop, a zwłaszcza w męskim wykonaniu. Knajpka od wewnątrz nie była taka jak inne. Pod sufitem nie unosiły dię kłęby dymu papierowego, a na parkiecie tańczyło mnóstwo osób. Dźwięk wyraźnie przybrał na sile. To kocham najbardziej-wytępy na żywo. Nie przejełam się zespołem i napisałam sms'a do Cass. Ah... Potwornie za nią tęskniłam. Jest ona jedyną osobą, z którą utrzymałam kontakt po ucieczce, ale o tym dowiesz się później. Usiadłam przy jednym ze sotolików i czekałam. Nie wiem na co. Aż się zakocham(w śncianie, ponieważ była jedynym co widziałam), aż Cass odpisze, aż Bóg się ukarze-na ścianie? poważnie mózgu?!-Na wszystko na raz.  Czekałam po prostu na...siebie. Podeszła do mnie wysoka kelnerka, której mina wyraźnie pokazywała niechęć.

-Co podać?-zapytała ochrypniętym głosem, więc to nie była nie chęć. Ona źle się czuje.

-Herbata wystarczy.-uśmiechnęłam się lekko, a rozweselona kelnerka odeszła. Nagle poczuła chłód. Odwróciła się w stronę drzwi. Przez próg przeszła dziewczyna średniego wzrostu. Kasztanowe fale kaskadami opadały na jej ramiona i sięgały dalej, do pasa. Zmierzyłam ją wzrokiem-nie złośliwie, wręcz obojętnie. Czarne buty na grybym, wysokim obcasie, dżinsy tego samego koloru i płaszcz e bieli i beżu idealnie do niej pasowały. Jej wzrok powędrował na mnie, a różane usta uśmiechnęły się szeroko. Ten uśmiech bardzo przypominał mi coś, co już kiedyś widziałam. Spojrzałam w jej oczy i już wiedziałam z kim mam do czynienia. To cudowne, dwukolorowe spojrzenie podsunęło mi na myśl jedną osobę. Wstałam.

-Cass.-powiedziałm obejmując ją-Nawet nie wiesz jak tęskniła.

-Wariatko.-zaśmiała się-Jasne, ze wiem. Powtarzałaś to non stop przez telefon.

-She said"I love this song. I've heard it before and it stole my heart. I know evry word."-zabrzmiał cudowny, wyskoki, ale męski głos. ten chłopak brzmiał jak anioł. Łagodnie i wyraźnie zarazem.  Usiadłyśmy przy stoliku, przy którym siedziałam wcześniej. odwróciłam się w stronę sceny, aby zobaczyć wokaliste. Skakał po scenie, a wraz z nim-pomijając tabun ludzi-czarny T-shirt, ukazując dobrze wyrobione mięśnie brzucha. Długie*, czarne i pocieniowane włosy zakryły jego twarz nie pozwalając mi przyjżeć mu się. Smutne. Dostałam swoją herbatę, a Cass kawę i rozpoczęłyśmy rozmowę. Uzgodniłyśmy, że tę noc spędzę u niej, a potem pójdę do braci Savec i ewentualnie zamieszkam z nimi. Tylko tydzień, a później pójdę na swoje.

   Stałam przed drzwiami i zastanawiałam się czy wejść. Już od pięciu lat tu nie byłam. Nie miałam pojęcia czy nadal tu mieszkają. W każdym razie nie zaszkodzi spróbować. Poprawiłam grzywkę, która zakrywała całe moje czoło.  Naciągnęłam czarny, zimowy płaszczyk i podciągnęłam torebkę. Pozbierałam się w sobie i zapukałam.

   Drzwi były duże, dębowe i na pewno wytrzymałe. Zza nich doszedł mnie szelest, a po chwili ruszyła się klamka. Zawiasy zaskrzypiały, a gdy już się otworzyły ujrzałam sylwetkę Camill'a. Spod luźnego podkoszulka zarysowała się mięśnie. Widać, że o siebie dba. Jego jasno-zielone oczy przebiegły po całym moim ciele. Przez chwilę miałam wrażenie, iż jeg wzrok może pomijać ubiór. Uśmiechnął się. Chyba nie wiedział c powiedzieć.

-Coś nie tak?-zrobiłam krok przekraczając próg, a on nieźle się zdziwił.

-Nie poznajesz mnie? Aż tak bardzo się zmieniłam?

-Nie rozumiem. Czy my się znamy?-zamknął drzwi. Najwyraźniej zrobiło mu się zimno albo zdenerwowały go dzieciaki.

-No tak. Gdzie moje maniery?-rozłożyłam ręce-Olivia Smith.

-Olivka!-chyba się ucieszył, ponieważ podszedł i uścisnął mnie. Zaśmiałam się i również go objełam. Moja torba spadła na ziemię i przypomniało mi się, że w środku mam odznakę i broń.

-Hej! pamiętasz o czym marzyła trzynastoletna ja?

-Tak. Chciałaś być policjantką. 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Chapatti · dnia 19.03.2013 09:56 · Czytań: 525 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 3
Inne artykuły tego autora:
  • Brak
Komentarze
szmella dnia 19.03.2013 13:13
Cytat:
wspo­m­nie.
- wspomnień
Cytat:
Tylko rodzeństwo Savec i Ca­s­sie. Je­dy­ne dobre rze­czy.
- hmmm... dobre rzeczy? Trochę mi to nie pasuje
Cytat:
dziwną chęć wejścia do środka
- może lepiej : dziwną potrzebę
Cytat:
dię
- się
Cytat:
prze­jełam
- przejęłam
Cytat:
śnci­a­nie,
- ścianie
Cytat:
, której mina wyraźnie po­ka­zy­wała niechęć.
- "pokazywała" mi nie pasuje.
Może lepiej "wyrażała"
Cytat:
nie chęć
- niechęć

Cytat:
po­wi­e­działm
- powiedziałam

Dużo błędów w interpunkcji. Nie będę ich wskazywała bo jest ich za dużo.
Droga Chapatti, w połowie tekstu przerwałam czytanie, przykro mi, ale raziły mnie błędy. Tekst nie jest zły, pomysł ciekawy, ale wykonanie zawiodło. Zła interpunkcja, zły układ zdań... Popraw to! Zacznij od samego początku, dbaj o to żeby tekst wyglądał "czysto".
Pozdrawiam. ;)
domena dnia 25.03.2013 14:08
Pomysł jak najbardziej mi się podoba i z chęcią przeczytam też kolejne części.
Błędy do korekty i już!
Lizabett dnia 27.03.2013 14:08
Nie pozostaje mi nic innego, jak zgodzić się ze szmellą i domeną. Jednak pomysł ciekawy i warto nad nim popracować:).

Pozdrawiam, Liz.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marian
02/05/2024 08:06
Zbigniewie, dziękuję za wizytę i komentarz. Tak, bywają i… »
Zbigniew Szczypek
02/05/2024 06:54
Jacku Bardzo to fajne jest i wbrew pozorom znów na czasie,… »
Zbigniew Szczypek
02/05/2024 06:32
Elimaga No przesympatyczne te owoce są, w nieco… »
Zbigniew Szczypek
02/05/2024 06:13
Hej Kaziu Jako żywo przeniosłem się w czasy odległej… »
Zbigniew Szczypek
02/05/2024 05:20
Marianie Tym razem przyciągnął mnie tytuł, a nie… »
Dzon
01/05/2024 21:18
Ok. Sprawdzę z czytaniem na głos, ale dopiero jak nie będzie… »
Dzon
01/05/2024 21:16
Dzięki. Prawdę mówiąc ten tekst jest tak stary, że o nim… »
Janusz Rosek
01/05/2024 16:09
Dziękuję za komentarz. Mieszkam, żyję i pracuję w Krakowie,… »
Zdzislaw
01/05/2024 13:50
Dzon, no i w porządku ;) U mnie, przy czytaniu na głos,… »
Kazjuno
01/05/2024 12:25
Jako słaby znawca poezji ucieszyłem się, że proza. Hmmm!… »
SzalonaJulka
01/05/2024 00:14
Bardzo dziękuję za zatrzymanie się :) Dzon, ooo, trafiłeś… »
Dzon
30/04/2024 22:22
Bardzo mi się spodobało. Płynie dynamicznie. Jestem fanem… »
Dzon
30/04/2024 22:08
Widać,że tekst jest bardzo osobisty. Takie osobiste… »
Dzon
30/04/2024 21:53
;-) Uśmiechnąłem się. Jest koncept. Może trochę do… »
valeria
30/04/2024 16:55
Nie bardzo rozumiem:) »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
Ostatnio widziani
Gości online:146
Najnowszy:dompol.2024